Inflacja w Polsce. Michał Gramatyka: trzeba ściągnąć z rynku pieniądze i zacząć zachęcać ludzi do oszczędzania

2022-07-06, 09:51

Inflacja w Polsce. Michał Gramatyka: trzeba ściągnąć z rynku pieniądze i zacząć zachęcać ludzi do oszczędzania
zdjęcie ilustracyjne.Foto: shutterstock/Tero Vesalainen

- Inflacja jest jedna. W tym momencie w Polsce wynosi ona niemalże 16 punktów proc. i jest to czwarty albo piąty wynik wśród wszystkich państw wspólnoty europejskiej. Jesteśmy o 7 punktów proc. nad średnią inflacją w strefie euro i około 8 punktów proc. nad średnią inflacją w ogóle - powiedział w Polskim Radiu 24 Michał Gramatyka (Polska 2050). Gościem audycji "Dwie strony" był również Paweł Lisiecki (PiS). 

Główny Urząd Statystyczny poinformował w piątek, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w czerwcu 2022 r. wzrosły rok do roku o 15,6 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem - o 1,5 proc. W związku z tym głównym tematem audycji  "Dwie strony" była właśnie inflacja. 

Kilka elementów 

- Tę inflację trzeba podzielić na kilka elementów. Jednym z nich jest inflacja spowodowana wojną, a drugim - inflacja związana z tym, że wychodzimy z kryzysu po pandemii, gdzie głównym zadaniem i celem rządu było to, aby w Polsce nie było bezrobocia. To się oczywiście udało - powiedział Paweł Lisiecki. 

Dodał, że trzeba pamiętać o tym, iż w tym czasie wpompowano w naszą gospodarkę 200 miliardów złotych. - Robiła to nie tylko Polska. Należy jednak pamiętać, że robiono to po to, aby uratować wiele polskich przedsiębiorstw i uratować miejsca pracy w Polsce - zaznaczył gość PR24. 

W jego ocenie rozwiązania takie jak tarcz antyinflacyjna, które są wdrażane w gospodarkę, mogą w pewien sposób ulżyć Polakom. 

Inflacja jest jedna

Z kolei Michał Gramatyka powiedział, że "inflacja jest jedna". - W tym momencie w Polsce wynosi ona niemalże 16 punktów proc. i jest to czwarty albo piąty wynik wśród wszystkich państw wspólnoty europejskiej. Jesteśmy o 7 punktów proc. nad średnią inflacją w strefie euro i około 8 punktów proc. nad średnią inflacją w ogóle - dodał. 

- Są to przerażające dane - podkreślił i dodał, że oczywiście wśród czynników wpływających na inflację znajduje się wojna na Ukrainie oraz rosnące ceny energii, ale "niestety cała reszta to jest »zasługa« rządu". 

Dodał, że w jego ocenie, jak i w ocenie innych ekspertów, sytuacja zw. z inflacją będzie się jeszcze pogarszać, ponieważ "nie powiedziała ona ostatniego słowa", "a jedyne pomysły rządu, które są w tej chwili realizowane, to dolewanie benzyny do ognia". 

"Metody znane na całym świecie"

- W trybie natychmiastowym trzeba z rynku ściągnąć pieniądze oraz zachęcić ludzi do oszczędzania. Trzeba również szczerze i otwarcie powiedzieć, że to są jedyne sposoby na załagodzenie inflacji. Oczywiście oprócz podnoszenia stóp procentowych - powiedział Michał Gramatyka. 

Wyjaśnił, że w Polsce mamy do czynienia z podnoszeniem stóp procentowych, ale "jest to robione za późno i w taki sposób, że szef Banku Centralnego wcześniej zapewniał, że inflacji nie będzie". - W związku z tym życiowe decyzje Polek i Polaków podejmowane były po prostu na podstawie jego deklaracji, bo zwyczajnie mu wierzyli, a dziś doświadczają tragedii - dodał. 

- Tak więc - ściągnięcie pieniędzy z rynku, zachęcajmy do oszczędzania. To są metody, które są znane na całym świecie i mogą zadziałać - podkreślił gość PR24. Zaznaczył, że "niestety, ale czeka nas zaciskanie pasa". 

Czytaj więcej:

Więcej w nagraniu. 

Posłuchaj

Michał Gramatyka: w trynie natychmiastowym trzeba z rynku ściągnąć pieniądze oraz zachęcić ludzi do oszczędzania (Dwie strony/Polskie Radio 24) 8:02
+
Dodaj do playlisty

***

Audycja: "Dwie strony"

Prowadzący: Eliza Olczyk  

Gość: Paweł Lisiecki (PiS), Michał Gramatyka (Polska 2050)

Data emisji: 06.07.2022

Godzina: 08:23

nj

Polecane

Wróć do strony głównej