"Już nie będzie protestów". Tesławski o nastrojach w białoruskim społeczeństwie w rok po wyborach
- Żaden lider białoruskiej opozycji nie weźmie na ten moment na swoje sumienie apelu o wyprowadzenie ludzi z powrotem na ulice - mówił w Polskim Radiu 24 Bartosz Tesławski, redaktor naczelny portalu NaWschodzie.eu.
2021-08-09, 18:49
W poniedziałek mija rok od sfałszowanych wyborów prezydenckich na Białorusi, w wyniku których Alaksandr Łukaszenka objął urząd prezydenta. Wskutek tego doszło do wybuchu masowych protestów.
Czy Białorusini pogodzili się z przywództwem Łukaszenki?
Powiązany Artykuł
Cichanouska: reżim Łukaszenki stał się władzą terrorystyczną
- Wydaje mi się, że kolejnych protestów nie będzie. Pełna zgoda z tym, co powiedziała Swiatłana Cichanouska - ryzyko jest za duże. Żaden lider białoruskiej opozycji nie weźmie na ten moment na swoje sumienie apelu o wyprowadzenie ludzi z powrotem na ulice. Pomijam fakt, że prawdopodobnie ludzie sami z siebie nie chcieliby już teraz wychodzić właśnie ze względu na to, że ten poziom represji wzrósł - przypomniał gość audycji.
Posłuchaj
- To był największy szok tych protestów, tzn. Białorusini wychodzili na protesty z kwiatami, klaskali, zdejmowali buty przed wejściem na ławki. To był tak łagodny protest, bo bardzo nie chcieli pójść tą ścieżką, którą poszedł początkowo Euromajdan. Wiedzieli, że na agresję władza odpowie jeszcze większą agresją. Wierzyli, że łagodne podejście do protestu spowoduje jakąś miękką formę aksamitnej rewolucji - podkreślił redaktor naczelny portalu NaWschodzie.eu.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Świata pogląd"
Prowadził: Michał Strzałkowski
REKLAMA
Gość: Bartosz Tesławski (redaktor naczelny portalu NaWschodzie.eu)
Data emisji: 09.08.2021
Godz. emisji: 16.48
kmp
REKLAMA
REKLAMA