Prof. Bogdan Musiał ujawnił szyfrogram polskiego wywiadu z 1990 roku, w którym napisano, że "korzystne z punktu widzenia RFN jest rozbicie politycznych ugrupowań w Polsce, brak dominującej partii i podziały w »Solidarności«". "Dla Niemiec tworzy to szansę gospodarczej ekspansji" - ocenia osobowe źródło w meldunku oficera polskiego wywiadu.
"To wszystko w dużej mierze się spełniło"
Jak zaznaczył prof. Bogdan Musiał, wiarygodność dokumentu potwierdzają doniesienia innych agentów. - Mamy także tło historyczne, mamy również inne dokumenty, które dzisiaj wypływają, które pokrywają się z innymi. Niedawno zostały opublikowane źródła dotyczące niemieckiej polityki zagranicznej w latach 1990 i 1991. Tam się nagle okazuje, że rząd niemiecki w 1991 roku nie życzył sobie m.in., by powstała Ukraina, by wyzwoliły się kraje bałtyckie. Także ta wizja wobec Polski była zbieżna z tą wobec innych krajów - zauważył.
- Jeżeli spojrzymy na wydarzenia w Polsce, które miały miejsce po latach 1990 i 1991, nagle stwierdzimy, że to, co w tych dokumentach jest omawiane, w dużej mierze się spełniło. Doszedłem do wniosku, że ten dokument jest wiarygodny i odzwierciedla rzeczywistą politykę ówczesnych Niemiec wobec Polski, pasuje też do pewnych interesów niemieckich i tego, co się działo - dodał.
"Decydenci polityczni troszczą się o to, by w Polsce był odpowiedni klimat proniemiecki"
Historyk zwrócił uwagę na doniesienia z grudnia 1989 roku - Przedsiębiorcy dostali wskazówki, żeby inwestowali, ponieważ decydenci polityczni troszczą się o to, by w Polsce był odpowiedni klimat proniemiecki, a w szczególności w Gdańsku i woj. gdańskim - powiedział.
- Rok później powstaje Kongres Liberalno-Demokratyczny - zaznaczył i dodał, że agenci mieli dostęp do wiarygodnych informacji. - Skończyło się to w 1991 roku, wtedy zostało to ukrócone. Wtedy premierem był Jan Krzysztof Bielecki z KLD - przypomniał historyk.
24:56 PR24_mp3 2022_05_26-20-33-33.mp3 Prof. Bogdan Musiał o polityce Niemiec wobec Polski w latach 90. ub. wieku (Polskie Radio 24 / Szkiełko i oko)
- Niemcy są państwem imperialistycznym, ale nie w sensie terytorialnym, przemienili to w ekspansję gospodarczą. W tych dokumentach jasno to widać, jednak ekspansja gospodarcza bez wpływu na politykę, stworzenie odpowiedniego klimatu jest utrudniona. Dlatego rządy Niemiec robią wszystko, aby się zabezpieczyć politycznie, stworzyć pewien klimat dla niemieckiej gospodarki. W latach 90. cynicznie wykorzystali to, w jakiej sytuacji była Polska, nie funkcjonowało sądownictwo, służby, szalała korupcja. Wykorzystali ten moment (…). Gdy niemieccy przedsiębiorcy kogoś korumpowali, te łapówki mogli sobie odpisywać od podatku. Państwo niemieckie wspierało korumpowanie Polski i innych krajów - mówił prof. Bogdan Musiał.
Zobacz także:
W szyfrogramie czytamy: "Według »Wolfa« i kół doradców polityczno-gospodarczych rządu RFN korzystne z punktu widzenia RFN jest rozbicie politycznych ugrupowań w Polsce, brak dominującej partii i podziały w »Solidarności«. Optymalny według »Wolfa« dla jednoczących się Niemiec byłby ostateczny rozpad »Solidarności« i odrodzenie się w Polsce ze znacznej części jej członków silnego ugrupowania chłopskiego, składającego się z kilku partii chłopskich popieranych przez Kościół".
Dalsza część meldunku brzmi: "Skutecznie zahamuje to według tych ocen odrodzenie się stabilnego życia politycznego w RP oraz powstanie na gruncie ustaw reprywatyzujących warstwy drobnych i średnich polskich przemysłowców. A więc warstwy średniej, która na zachodzie odgrywa decydującą rolę w rozwoju kraju. Dla Niemiec tworzy to szansę gospodarczej ekspansji (tak jak to było w okresie II RP) i inwestycji przemysłowych w Polsce ze strony małego i średniego kapitału niemieckiego. Przybliżyłoby to też Polskę w strefie bezpośrednich wpływów Niemiec w Europie Wschodniej".
Więcej w zapisie audycji.
* * *
Audycja: Szkiełko i oko
Prowadzący: Dorota Kania
Gość audycji: prof. Bogdan Musiał
Data emisji: 26.05.2022
Godzina emisji: 20.33
PR24/ka