Zbigniew Ziobro: Komisja Wenecka nie miała prawa przyjąć zaproszenia do Polski
- Komisja Wenecka świadomie łamie swój statut - ocenił minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro. - Jej przedstawiciele są zaangażowani w polityczną grę - dodał polityk.
2020-01-13, 02:02
- - Ewentualna opinia Komisji Weneckiej będzie traktowana jak "paraprywatna" - mówił minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro w wywiadzie dla TVP Info
- Ziobro zaznaczył, że do "oficjalnej" opinii wydanej przez komisję podejdzie poważnie
- - Komisja nie miała prawa przyjąć zaproszenia do Polski - ocenił Zbigniew Ziobro
- W ocenie ministra sprawiedliwości, Komisja Wenecka jest zaangażowana w polityczny spór i "świadomie łamie swój statut"
Szef resortu sprawiedliwości pytany był w TVP Info o wizytę Komisji Weneckiej w Polsce na zaproszenie marszałka Senatu. Zapowiedział, że poważnie podejdzie do komisji i do formalnej, oficjalnej opinii, jeśli ona będzie przygotowana zgodnie z wymogami prawa międzynarodowego, statutu komisji i polskiego prawa.
Powiązany Artykuł
Wizyta Komisji Weneckiej w Polsce. Fogiel: uznanie jej za oficjalną nie jest możliwe
- Ten dokument, który zostanie przygotowany, będziemy traktowali, jako "paraprywatny", nieoficjalny, nieformalny - powiedział.
- Niespecjalnie będzie nas zajmowała polemika z nim, ponieważ upatrujemy w tym dokumentu politycznego, a nie bezstronnych rad wybitnych zdystansowanych prawników, którzy chcieliby z życzliwością spojrzeć na nasze polskie sprawy i doradzić nam, jak rozwiązywać problemy polskiego sądownictwa - mówił.
"Zaangażowanie w polityczną grę"
Według Zbigniewa Ziobro, Komisja Wenecka świadomie łamie swój statut, "co pokazuje, że jej przedstawiciele są zaangażowani w polityczną grę".
REKLAMA
Dodał, że symboliczne jest to, iż sekretarzem Komisji Weneckiej jest przedstawiciel Rosji. - Przedstawiciel od pana Putina przyjeżdża uczyć nas, Polaków, jak mamy przestrzegać praworządności. To jest zabawne - ocenił.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Wójcik o zaproszeniu Komisji Weneckiej: Grodzki złamał konstytucję
Mówił, że jest gotowy spotkać się z komisją, pod warunkiem, że będzie ona oficjalnie zaproszona, a zgodnie z konstytucją mogą to zrobić tylko dwa organy. Wskazał, że Polskę na zewnątrz reprezentuje, a więc może zapraszać inne organy międzynarodowe, wyłącznie minister spraw zagranicznych w imieniu rządu oraz prezydent.
Powiązany Artykuł
"Marsz Tysiąca Tóg" Prezydent: najgorsza jest hipokryzja
Ziobro: zaproszenie przez Grodzkiego jest bezprawne
- Jeśli tak jest, pan marszałek Senatu nie miał prawa takiego zaproszenia wystosować, a Komisja Wenecka nie miała prawa go przyjąć - ocenił Ziobro w wywiadzie dla TVP Info.
REKLAMA
Pytany, czy marszałek Grodzki powinien ponieść odpowiedzialność za to zaproszenie, odpowiedział, że jest to sprawa odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu, ale przede wszystkim odpowiedzialności przed wyborcami za to, że wciąga się zewnętrzne środowiska - państwa, w tym Rosję, do tego, aby atakować Polskę.
"Zakłamanie i hipokryzja" sędziów "Tysiąca Tóg"
Dopytywany o sobotni marsz środowiska sędziowskiego w Warszawie - "Marsz Tysiąca Tóg" - wskazał, że podobny marsz z togami widział w przekazach z Francji, gdzie - jak mówił - policja wtargnęła do sądów i brutalnie biła sędziów protestujących przeciw reformie emerytalnej.
- W Polsce sędziów nikt nie atakował, nikt nie przeganiał, jeszcze mieli ochronę policji - zaznaczył minister.
REKLAMA
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Prof. Kazimierz Kik: "Marsz Tysiąca Tóg" to kolejny element walki politycznej
Dodał, że sędziowie "wchodzą w politykę" i wygłaszają hasła polityczne. - To jest zakłamanie, to jest hipokryzja, to jest walka o przywileje i walka z naszymi zmianami - powiedział Ziobro.
mbl
REKLAMA