Prezydent: dzięki sprawnej polityce podatkowej można wypłacać 500+ i "trzynastkę"

2020-02-28, 19:00

Prezydent: dzięki sprawnej polityce podatkowej można wypłacać 500+ i "trzynastkę"
Andrzej Duda w Kozienicach. Foto: PAP/Piotr Polak

- Dzięki sprawnej polityce podatkowej udało się pozbawić złodziei możliwości okradania nas z podatku VAT, na co pozwalała poprzednia władza. Okazało się, że można wypłacać 500+ na każde dziecko i trzynastą emeryturę - powiedział w Kozienicach prezydent Andrzej Duda.

Posłuchaj

Andrzej Duda w Kozienicach o poprawie jakości życia Polaków (IAR)
+
Dodaj do playlisty

- Poprzednia władza pozwalała nas okradać. Dzięki sprawnej polityce podatkowej udało się pozbawić złodziei możliwości okradania nas z podatku VAT - i to właśnie dzięki wcale nie tak wielkim zmianom prawnym. Jestem przekonany, że gdyby chcieli to i ci, co wcześniej rządzili, mogli je zrobić, ale nie zrobili ich, widocznie coś w tym było, ale myśmy je zrobili - powiedział Andrzej Duda.

Powiązany Artykuł

Andrzej Duda 1200 PAP.jpg
Politolog: Jarosław Kaczyński zakłada, że Andrzej Duda może zwyciężyć w I turze

- Dzięki temu okazało się, że można wypłacać 500+ na każde dziecko w rodzinie. Dzięki temu okazało się, że można wypłacać emerytom i rencistom trzynastą emeryturę - dodatkowe świadczenie, po to, by podnieść jakość ich życia. Po to, by także w ten sposób podziękować za trud pracy dla Polski przez tyle lat, za wkład w rozwój polskiego państwa - dodał.

Wizja państwa

- Zdecydowałem się, by kandydować w tych wyborach, a więc ubiegać się o drugą prezydencką kadencję, ponieważ chcę kontynuować to, jak do tej pory rozwijała się Polska. Gdzie w pierwszej kolejności były załatwiane sprawy ludzi, gdzie przede wszystkim zwykły człowiek był w największym zainteresowaniu władz - podkreślił Andrzej Duda w Kozienicach.

- Ja chcę, żeby Polska była państwem sprawiedliwym i uczciwym, tego chcę. Chcę, żeby państwu żyło się po prostu łatwiej, lepiej, spokojniej. Żeby dzieci mogły jeździć na wakacje, żeby miały dodatkowe zajęcia. Żeby rodzice byli spokojni, w jaki sposób je utrzymają, żeby była praca - mówił Andrzej Duda.

- Żeby rodzice nie płakali, że dzieci musiały wyjechać za granice, bo nie miały tutaj szans, żeby nie było tragedii bezrobocia. Żeby człowiek miał pracę godna i godnie wynagradzaną. O to mi chodzi, to jest wizja mojego państwa - stwierdził. - Bardzo prosta - dodał.

Satysfakcja z 500+

Prezydent mówił także, że "ze względu na dobrą sytuację finansową kraju przygotowano projekt czternastej emerytury, która będzie wypłacana od 2021 roku". Przyznał także, że dla niego "największą satysfakcją było wprowadzenie programu 500+". - Zobowiązywałem się do tego, że będzie wzmocniona polska rodzina - podkreślił.

- Chodziło o to, by podnieść jakość życia polskiej rodziny wychowującej dzieci, i pokazać polskiej rodzinie, że państwo polskie troszczy się z nią o dzieci, a ta rodzina jest dla polskiego państwa ważna i że polskie państwo jest wdzięczne rodzicom za trud wychowania i chce im w tym wychowaniu pomóc - mówił.

Systemowe inwestycje w służbę zdrowia

W Kozienicach prezydent zadeklarował też działania na rzecz poprawy ochrony zdrowia, w tym podniesienia płac personelu medycznego i skrócenia kolejek do zabiegów. Jako przykład podał zainicjowaną przez siebie i przyjętą przez rząd na początku lutego Narodową Strategie Onkologiczną.

Powiązany Artykuł

pap andrzej duda limanowa 1200.jpg
Prezydent: nie pozwolę, aby ktokolwiek odebrał to, co Polacy już dostali

- To element naprawy i unowocześniania polskiej służby zdrowia; to więcej miejsc na studiach medycznych - powiedział Andrzej Duda, argumentując, że od kiedy pełni urząd prezydenta, liczba miejsc na tych studiach wzrosła dwukrotnie. - Mamy pełną świadomość, że trzeba lekarzom zapewnić godziwe wynagrodzenia, trzeba godziwe wynagrodzenie zapewnić personelowi medycznemu - zapewnił.

Przytoczył prognozy, według których liczba zachorowań na nowotwory wzrośnie w ciągu 10 lat o 28 procent. - Zapadnięcie na choroby, które mają charakter cywilizacyjny, a taką chorobą są choroby nowotworowe, wzrasta, ponieważ żyjemy coraz dłużej – mówił Duda. Stąd – dodał - "ogromne nakłady przewidywane na polską onkologię, stworzenie całego systemu, poczynając od prewencji, czyli edukacji, poprzez działania profilaktyczne, badania profilaktyczne, sprawny, bardzo szybki dostęp i na najwyższym poziomie proces leczenia". - To wszystko musi być realizowane systemowo - i będzie – zapewnił.

Wymiar sprawiedliwości

- Kolejny obszar, który rozpoczęliśmy naprawiać, ale jeszcze jest to nie skończone to wymiar sprawiedliwości. Na tylu spotkaniach jest to żądanie – naprawa wymiaru sprawiedliwości – mówił prezydent na spotkaniu z mieszkańcami.

- Reforma musi być kontynuowana i ja wierzę w to, że spokojnie i konsekwentnie naprawimy polski wymiar sprawiedliwości, żeby ludzie nie mówili, że polskie państwo jest niesprawiedliwe, bo niesprawiedliwe są sądy - dodał.

Według Andrzeja Dudy cel działań rządzących, w tym powołania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, to "uczciwa Polska, sprawiedliwe sądy. Sędziowie, którzy jeżeli naruszają zasady etyki, jeżeli naruszają prawo, to ponoszą odpowiedzialność, prawdziwą odpowiedzialność, a nie pseudo-odpowiedzialność, czyli brak odpowiedzialności".

- Zaproponowałem wprowadzenie nowego środka prawnego, jakim jest skarga nadzwyczajna, żeby pomagać tym, których sprawy się zakończyły, a którzy czują się skrzywdzeni, których po prostu, zwyczajnie pokrzywdzono, co obiektywnie widać, żeby to naprawić - dodał prezydent.

Dzieło naprawy

- Dziękuję, że mi wtedy zaufaliście - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas spotkania z mieszkańcami Kozienic, nawiązując do spotkania w tym mieście w 2015 r. 

- Dziękuję, że mi wtedy zaufaliście. Dziękuję wam z całego serca, Dziękuję wam, bo dzięki temu miałem okazję uczestniczyć przez ostatnie prawie pięć lat, w wielkim dziele naprawiania Rzeczypospolitej - powiedział. - I wiele się od tamtego czasu zmieniło - dodał Andrzej Duda. 

Utracone przywileje

- Może nie wszyscy chcą to dostrzec, może nie wszystkim jest to w smak, bo są i tacy, którzy utracili przywileje. Ale wierzcie mi państwo - utracili przywileje, bo się im nie należały - mówił prezydent do mieszkańców Kozienic. - Nie były to przywileje dane przez uczciwe państwo - dodał.

Podkreślił, że ma na myśli przede wszystkim emerytury (byłych funkcjonariuszy pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa - PAP), które zostały obniżone "nie zabrane, ale obniżone", tym, którzy "w poprzednim systemie, który my Polacy odrzuciliśmy, służyli obcej, narzuconej nam władzy."

- Służyli komunistycznej sowieckiej Rosji, tak na prawdę, bo trudno nam mówić, że służyli rzeczywiście Polsce - stwierdził. - A w każdym razie nie była to Polska, w której my chcieliśmy żyć - ocenił prezydent Duda.

"Cześć i chwała bohaterom"

Podkreślił, że wielu tych, którzy walczyli o Polskę "prawdziwie wolną i prawdziwie suwerenną i prawdziwie niepodległą" zginęło "zamordowanych przez komunistów sowieckich i przez polskich zdrajców, którzy Sowietom służyli, których sowieccy zostawili tu, by budowali państwo zależne od Rosji sowieckiej".

Przypomniał, że w niedzielę przypada dzień pamięci o tych zamordowanych - Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych - Żołnierzy Niezłomnych.

- Cześć i chwała bohaterom - także tutaj w Kozienicach, na tej ziemi - podkreślił.

Polecane

Wróć do strony głównej