Szef BBN: "Defender" to odpowiedź dla tych, którzy mówią, że Amerykanie wycofują się z Europy

2019-12-05, 07:35

Szef BBN: "Defender" to odpowiedź dla tych, którzy mówią, że Amerykanie wycofują się z Europy
Paweł Soloch. Foto: Wojciech Kusiński / Polskie Radio

- W przyszłym roku w ramach manewrów "Defender" ćwiczony będzie przerzut całej amerykańskiej dywizji, około 20 tysięcy żołnierzy, przez ocean - mówił w "Sygnałach dnia" w radiowej Jedynce Paweł Soloch, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. 

Posłuchaj

Szef BBN Paweł Soloch o szczycie NATO (Jedynka/Sygnały dnia)
+
Dodaj do playlisty

W przyszłym roku są planowane ćwiczenia "Defender". To największy od czasu zimnej wojny przerzut wojsk amerykańskich na teren Europy.

Powiązany Artykuł

1200_szczyt_NATO_PAP.jpg
Ustalenia po szczycie NATO. Turcja zgodziła się na plan obronnościowy dla Polski

Paweł Soloch, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, mówił, że to odpowiedź dla tych, którzy twierdzą, że Amerykanie wycofują się z Europy. 

- Szczegóły są dopracowywane między stroną amerykańską i państwami, które mają przyjmować żołnierzy amerykańskich i współdziałać z nimi. Znaczna część lądowego wymiaru ćwiczeń rozegra się na terenie Polski. Ćwiczony jest przerzut całej dywizji amerykańskiej przez ocean – wyjaśniał w Jedynce Paweł Soloch, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Jak mówił, dywizja to około 20 tysięcy żołnierzy.

Groźba weta szczycie w Londynie

Na szczycie w Londynie Ankara zagroziła zablokowaniem aktualizacji planu obrony Polski i państw bałtyckich. Ostatecznie udało się osiągnąć porozumienie.

- To plan stopniowej odpowiedzi – przygotowujący NATO na sytuację kryzysową, która może prowadzić do konfliktu zbrojnego – wyjaśniał w Jedynce szef  Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Jak dodał, w planie mowa jest m.in. o trybie podejmowania decyzji i wydzielaniu sił NATO, sam plan jest niejawny.

Jak tłumaczył szef BBN, Polska miała taki plan do tej pory, jednak nie uwzględniał on realiów po agresji Rosji na Ukrainę i wydarzeń od 2014 roku.  - Nowy plan wymagał zatwierdzenia politycznego (...) Taki plan musi bowiem być przyjęty jednomyślnie przez wszystkich członków NATO. Jest poddawany procedurze milczenia. Jeśli do określonego terminu nikt nie zgłosi uwag do danego planu, to jest on przyjęty. Turcja zgłaszała zastrzeżenia, dlatego że jej plan nie był realizowany – wyjaśniał.

Ostatecznie, jak mówił szef BBN, wskutek działań sekretarza generalnego, który był w stałym kontakcie z naszym prezydentem, wskutek rozmowy prezydenta Polski z prezydentem Turcji i koordynowania działań z państwami bałtyckimi, rozmów turecko-amerykańskich, działań dyplomatów, udało się opanować tę trudną sytuację.

W programie również była mowa o politycznym wymiarze szczytu i inicjatywie gotowości NATO, "4 razy 30".

Więcej w nagraniu.

Audycja: "Sygnały dnia"

Prowadzi: Krzysztof Świątek

Gość: Paweł Soloch (szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego)

Data emisji: 05.12.2019

Godzina: 7.15

agkm

Polecane

Wróć do strony głównej