Historia

Marcello Bacciarelli – nadworny malarz króla Stanisława Augusta

Ostatnia aktualizacja: 16.02.2024 05:40
Wybitnym malarzem nie był, ale to dzięki niemu mamy słynny poczet królów polskich. Król Stanisław August Poniatowski nadał mu nawet szlachectwo polskie i własny herb.
Marcello Bacciarelli, Autoportret w konfederatce, XVIIIXIX w.
Marcello Bacciarelli, "Autoportret w konfederatce", XVIII/XIX w.Foto: Muzeum Narodowe w Warszawie/domena publiczna

16 lutego 1731 roku w Rzymie urodził się Marcello Bacciarelli. 35 lat później został nadwornym malarzem  króla Stanisława Augusta Poniatowskiego.

Gdyby nie Stanisław August…

Król Stanisław August Poniatowski znany był ze swojego zamiłowania do sztuki, nie dziwiło więc to, że nadwornego malarza sprowadził sobie z samych Włoch.


Posłuchaj
50:36 Marcello_Bacciarelli.mp3 W audycji Hanny Marii Gizy z cyklu "Klub ludzi ciekawych wszystkiego' o malarzu nadwornym Stanisława Augusta Poniatowskiego, Marcello Bacciarellim oraz o kolekcji króla mówią historycy sztuki z Ośrodka Sztuki Zamku Królewskiego w Warszawie: Hanna Małachowicz oraz Izabela Zychowicz. (PR, 19.07.2012)

 

– Był to element ówczesnej mody, wizerunku oświeconego władcy, który był zobowiązany wspierać naukę, sztukę, kulturę – mówiła Hanna Małachowicz z Ośrodka Sztuki Zamku Królewskiego w Warszawie. – Stanisław August nie różnił się w tym niczym od innych władców europejskich.

Stanisław
Nz: Stanisław August Poniatowski, aut. Marcello Bacciarelli (1786), źr. Lwowska Narodowa Galeria Sztuki, Wikipedia/dp

Poniatowski jeszcze zanim został królem wiele podróżował po Europie. Zamiast jednak studiować taktyki wojenne wolał odwiedzać pracownie artystyczne.

– Najprawdopodobniej Marcello Bacciarelli i Stanisław August spotkali się jeszcze w Dreźnie, podczas jednej z młodzieńczych podróży przyszłego monarchy – mówiła Izabela Zychowicz w rozmowie z Hanną Marią Gizą w 2012 roku. – Stąd wypłynęło zaproszenie go dla Marcello Bacciarellego, kiedy Stanisław August został wybrany na króla.

Przyjaciel króla

– Bacciarelli nie zrobił jakiejś oszałamiającej kariery przed przyjazdem do Polski, ani w Dreźnie, ani wcześniej w Rzymie – zaznaczała Hanna Małachowicz. – Propozycja Stanisława Augusta była dla niego z pewnością szalenie atrakcyjna.

Poniatowski wybrał niewiele znaczącego Bacciarellego, żeby łatwiej było mu wpływać na pracę swojego malarza. Innym atutem, który skłonił króla do jego zatrudnienia było pochodzenie. – Baccarelli był Włochem, miał bardzo wiele znajomości artystycznych w Rzymie – przypominała Izabela Zychowicz. – Dla króla Italia była prawie mitycznym krajem, do którego nigdy, przez całe życie nie udało mu się wyjechać. Marcello Bacciarelli był substytutem tychże Włoch i dzieł sztuki tam zgromadzonych.

Bacciarelli oprócz tego, że był malarzem Stanisława Augusta, jego pośrednikiem podczas kolejnych zakupów dzieł sztuki oraz w sprowadzaniu artystów z zagranicy to to z królem się po prostu przyjaźnili.

Portret
Nz: Portret Izabeli Lubomirskiej (Elżbiety Czartoryskiej) "Błękitnej markizy" (1770), aut. Marcello Bacciarelli, źr. Muzeum w Wilanowie, Wikipedia/dp

Prawa ręka władcy

Ze stanowiskiem nadwornego artysty wiązała się stała pensja oraz inne przywileje, np. stałe miejsce w teatrze, czy utrzymanie własnych koni. Przed abdykacją król zlecił inwentaryzację zbiorów dworu. Inwentarz ten wykazywał 2289 obrazów, które były prywatną własnością króla. Po jego śmierci spadkobiercy zaczęli wyprzedawać kolekcję, do dziś odnaleziono zaledwie 15% zbioru.

Malarz nie towarzyszył królowi na wygnaniu. Poniatowskiemu bardziej zależało na tym, aby Bacciarelli trzymał pieczę nad  jego kolekcją. Pod jego nieobecność wypłacał nawet pensje pracownikom.

Mistrz portretu

– Cechą charakterystyczną Bacciarellego jest pewna idealizacja wizerunków osób przedstawianych – zaznaczała Izabela Zychowicz. – Nie dostrzeżemy nigdzie nieprzyjemnych fizjonomii.

Na polecenie króla włoski malarz wykonywał dzieła ukazujące sceny historyczne. Sam jednak najlepiej czuł się w portretach i w tym gatunku się wyspecjalizował. Tych przedstawiających Stanisława Augusta namalował ponad trzydzieści. Bohaterami jego dzieł była cała rodzina królewska i polska arystokracja.

Bacciarelli założył (w 1766) i prowadził Malarnię Królewską, w której uczyli się kolejni portreciści. – Istnieje takie przekonanie, że nie byłoby dzisiejszej sztuki w Polsce, gdyby nie malarnia i poczynania Stanisława Augusta w XVIII wieku – podkreślała Izabela Zychowicz.

Przed Stanisławem Augustem po objęciu władzy w kraju stanęło zadanie zorganizowania życia artystycznego od nowa. Wraz z nim wyzwania tego podjął się Marcello Bacciarelli. – Udało im się wychować pokolenia artystów, którzy przenieśli ten klasycystyczno-oświeceniowy styl epoki stanisławowskiej w wiek XIX – podsumowała Hanna Małachowicz.

mb/im

Czytaj także

Stanisław August Poniatowski. Ostatni król Polski

Ostatnia aktualizacja: 12.02.2024 05:46
12 lutego 1798 roku zmarł król Stanisław August Poniatowski. Jednym z największych osiągnięć tego władcy było zwołanie Sejmu Czteroletniego i uchwalenie Konstytucji 3 maja w 1791 roku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Canaletto młodszy - malarz Warszawy

Ostatnia aktualizacja: 30.01.2024 05:35
Urodzony we Włoszech Bernardo Bellotto zwany Canalettem młodszym, nie spodziewał się tego, że swoją karierę zawodową zwiąże z Warszawą. Na swych obrazach uwiecznił stolicę Polski w momencie jej rozkwitu w XVIII wieku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Teatr Stanisławowski. Dworskie dramaty wśród pomarańczy

Ostatnia aktualizacja: 06.09.2023 06:00
Dokładnie 235 lat temu, 6 września 1788 roku, w Starej Pomarańczarni w warszawskich Łazienkach otwarto teatr dworski króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Ta unikatowa w światowej skali przestrzeń do dziś służy narodowej scenie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Trzy pogrzeby i król. Pośmiertne życie Stanisława Augusta

Ostatnia aktualizacja: 14.02.2024 05:53
Zanim 14 lutego 1995 roku Stanisław August Poniatowski spoczął w Warszawie, szczątki ostatniego króla Polski przebyły prawdziwą odyseję.
rozwiń zwiń