Historia

Akcja T4. "Likwidacja życia niewartego życia"

Ostatnia aktualizacja: 12.01.2024 05:55
Na szczycie hierarchii czystości rasowej znajdowali się Aryjczycy – zmyślona rasa wysokich, smukłych i jasnowłosych ludzi z północnej Europy. Na przeciwnym biegunie usytuowano Żydów, Romów, homoseksualistów i osoby niepełnosprawne. Wyeliminowanie tych grup stało się zasadniczym elementem ideologii nazistów.
Chore dzieci ze szpitala psychiatrycznego Schnbrunn. Zdjęcie wykonane w 1934 roku przez funkcjonariusza SS
Chore dzieci ze szpitala psychiatrycznego Schönbrunn. Zdjęcie wykonane w 1934 roku przez funkcjonariusza SSFoto: Wikipedia/cc/Bundesarchiv
Nazistowska koncepcja rasy
Eugenika, czyli koncepcja udoskonalenie gatunku ludzkiego, upowszechniła się pod koniec XIX wieku za sprawą angielskiego badacza Francisa Galtona, przyrodniego brata Karola Darwina. Naukowa teoria o naturalnej selekcji przyjęła wynaturzoną formę w III Rzeszy.
Adolf Hitler w Mein Kampf zawarł skrajnie rasistowskie i antysemickie teorie. Powołując się na eugenikę dowodził istnienia rasy panów. Utworzono specjalny ośrodek badawczy Ahnenerbe, w którym dziesiątki badaczy pracowało nad naukowym udowodnieniem tez szaleńca. Przygotowano grunt pod program skrajnego barbarzyństwa. Na szczycie hierarchii czystości rasowej znajdowali się Aryjczycy – zmyślona rasa wysokich, smukłych i jasnowłosych ludzi z północnej Europy. Na przeciwnym biegunie usytuowano Żydów, Romów, homoseksualistów i osoby niepełnosprawne. Wyeliminowanie tych grup stało się zasadniczym elementem ideologii nazistów.
”Likwidacja życia niewartego życia”
1 września 1939 dekretem Hitlera o ”eutanazji” rozpoczęto akcję o kryptonimie T4. W rzeczywistości był to szeroko zakrojony mord na osobach chorych psychicznie. Organizatorem zbrodni został osobisty lekarz Hitlera, Karl Brandt, który opracował instrukcję, program działania i nadzorował akcję do samego końca.
Wszystko utrzymywano w głębokiej tajemnicy. Lekarze typowali w poszczególnych szpitalach psychiatrycznych chorych, którzy nie rokowali leczenia. Pacjentów przewożono do ośrodków eksterminacji na terenie Rzeszy (Grafeneck, Brandenburg, Hartheim, Sonnestein, Bernburg oraz Hadamar). Mordowano za pomocą gazu – metodą stosowaną później w obozach zagłady na terenie Polski.
Zbrodnia w Chełmnie
Akcję, wraz z postępującym frontem, rozszerzono na ziemie polskie. Chorych rozstrzeliwano. Na początku 1940 roku fala akcji T4 dotarła na teren Generalnego Gubernatorstwa. 12 stycznia 1940 oddział SS otoczył szpital psychiatryczny w Chełmnie. Rozstrzelano 440 pacjentów. Ślady zbrodni dokładnie zatarto.
Narastający sprzeciw, jaki akcja T4 wywołała w społeczeństwie niemieckim oraz interwencja hierarchów Kościoła  doprowadziły do oficjalnego przerwania programu ”eutanazji” w 1941 roku. Do tego czasu zamordowano co najmniej 70 tysięcy osób. Nieoficjalnie mord trwał – aż do 1945 roku.
Posłuchaj audycji Radia Lublin odsłaniającej kulisy nieznanej niemieckiej zbrodni w Chełmnie. Audycję przygotował Mariusz Kamiński.
mjm

Nazistowska koncepcja rasy

Eugenika, czyli koncepcja udoskonalenie gatunku ludzkiego, upowszechniła się pod koniec XIX wieku za sprawą angielskiego badacza Francisa Galtona, przyrodniego brata Karola Darwina. Naukowa teoria o naturalnej selekcji przyjęła wynaturzoną formę w III Rzeszy.

Adolf Hitler w "Mein Kampf" zawarł skrajnie rasistowskie i antysemickie teorie. Powołując się na eugenikę, dowodził istnienia rasy panów. Utworzono specjalny ośrodek badawczy Ahnenerbe, w którym dziesiątki ludzi pracowało nad naukowym udowodnieniem tez szaleńca.

Przygotowano grunt pod program skrajnego barbarzyństwa. Na szczycie hierarchii czystości rasowej znajdowali się Aryjczycy – zmyślona rasa wysokich, smukłych i jasnowłosych ludzi z północnej Europy. Na przeciwnym biegunie usytuowano Żydów, Romów, homoseksualistów i osoby niepełnosprawne. Wyeliminowanie tych grup stało się zasadniczym elementem ideologii nazistów.

src="//static.prsa.pl/3f5bf262-aed5-4ca5-88bc-b84ae6064666.file"

"Likwidacja życia niewartego życia"

1 września 1939 dekretem Hitlera o "eutanazji" rozpoczęto akcję o kryptonimie T4. W rzeczywistości był to szeroko zakrojony mord na osobach chorych psychicznie. Organizatorem zbrodni został osobisty lekarz Hitlera, Karl Brandt, który opracował instrukcję, program działania i nadzorował akcję do samego końca.

Wszystko utrzymywano w głębokiej tajemnicy. Lekarze typowali w poszczególnych szpitalach psychiatrycznych chorych, którzy nie rokowali leczenia. Pacjentów przewożono do ośrodków eksterminacji na terenie Rzeszy (Grafeneck, Brandenburg, Hartheim, Sonnestein, Bernburg oraz Hadamar). Mordowano za pomocą gazu – metodą stosowaną później w obozach zagłady na terenie okupowanej Polski.

Zbrodnia w Chełmie

Akcję, wraz z postępującym frontem, rozszerzono na ziemie polskie. Chorych rozstrzeliwano. Na początku 1940 roku fala akcji T4 dotarła na teren Generalnego Gubernatorstwa. 12 stycznia 1940 oddział SS otoczył szpital psychiatryczny w Chełmie. Rozstrzelano 440 pacjentów. Ślady zbrodni dokładnie zatarto.

Narastający sprzeciw, jaki akcja T4 wywołała w społeczeństwie niemieckim oraz interwencja hierarchów Kościoła doprowadziły do oficjalnego przerwania programu ”eutanazji” w 1941 roku. Do tego czasu zamordowano co najmniej 70 tysięcy osób. Nieoficjalnie mord trwał – aż do 1945 roku. Jeszcze 30 listopada 1942 nakazano szpitalom psychiatrycznym głodzenie pacjentów.

Posłuchaj audycji Radia Lublin odsłaniającej kulisy nieznanej niemieckiej zbrodni w Chełmie. Audycję przygotował Mariusz Kamiński.

Posłuchaj
35:41 Audycja_T4_Chelm_Mariusz_Kaminski_Radio_Lublin_2009r.mp3 Akcja T4 w Chełmie - audycja Radia Lublin autorstwa Mariusza Kamińskiego.

 

mjm

Czytaj także

Noc kryształowa - niemiecka noc hańby

Ostatnia aktualizacja: 09.11.2023 05:40
"Tylko ci, w których żyłach płynie niemiecka krew, mogą być członkami narodu. Dlatego żaden Żyd nie może być członkiem narodu" – tak pisał Adolf Hitler w "Mein kampf".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jean Améry: Hańby unicestwienia nie da się już wymazać

Ostatnia aktualizacja: 17.01.2015 07:00
- Brak mi do tego ochoty, zdolności i przekonania. Za nic nie mogę zaakceptować paralelizmu, który każe mojej drodze biec równolegle z drogami zbirów okładających mnie bykowcem. Nie życzę sobie stać się wspólnikiem moich dręczycieli – pisał w eseju "Resentymenty".
rozwiń zwiń