Historia

Jak "Turki" Grobu Pańskiego strzegli

Ostatnia aktualizacja: 30.03.2024 05:55
"W niektórych rejonach kraju, m.in. we wschodniej Wielkopolsce i na ziemi rzeszowskiej, strażnicy grobów pańskich byli wyposażeni w egzotyczne turbany lub tureckie krzywe szable. Prawdopodobnie była to inspiracja zaczerpnięta z czasów wojen polsko-tureckich. Takich strażników nazywano turkami" - pisał Oskar Kolberg. 
Grupa osób przebranych za żołnierzy tureckich, tzw. Turków Wielkanocnych, pełniących wartę przy Grobie Pańskim w Radomyślu nad Sanem w 1935 roku.
Grupa osób przebranych za żołnierzy tureckich, tzw. "Turków Wielkanocnych", pełniących wartę przy Grobie Pańskim w Radomyślu nad Sanem w 1935 roku.Foto: Narodowe Archiwum Cyfrowe

Posłuchaj
09:27 chrześcijanie a wielki piątek.mp3 Ksiądz katolicki Bogdan Bartołd oraz ewangelicki Lech Tranda mówili o znaczeniu Wielkiego Piątku w audycji Wiesława Molaka "Chrześcijanie a Wielki Piątek". (PR, 14.04.2006)
08:18 prawosławne święta wielkanocne.mp3 Ksiądz Adam Sawicki z Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego wyjaśniał znaczenie Wielkiego Czwartku w audycji "Prawosławne święta prawosławne". (PR, 7.04.2007)

 

Groby Pańskie

Popularne w całej Polsce Groby Pańskie wyobrażały grotę, w której pochowano ukrzyżowanego Chrystusa. Ich przygotowaniem zajmowali się księża lub wierni. Często takie groby mogły poszczycić się efektownym wystrojem i przepychem. Ich symbolika często związana była (i jest do dzisiaj) z aktualną sytuacją polityczno-społeczną kraju. W czasie zaborów zdarzało się, że cenzura nakazywała rozebranie instalacji.

Jak zanotował Oskar Kolberg w swoim monumentalnym dziele pt. "Lud. Jego zwyczaje, sposób życia, mowa, podania, przysłowia, obrzędy, gusła, zabawy, pieśni, muzyka i tańce" w tomie poświęconym Mazowszu II połowy XIX wieku: "Groby po wsiach nie ustępowały miejskim. Sadzono się w ich ubraniu na przepych i okazałość. Tu wśród nocnych bałwanów straszny wieloryb połykał i wyrzucał Jonasza, tam cudowna łódka rybacka św. Piotra była wystawiana, tu inny jaki przedmiot pobożny. Ogródek przed grobem wzorzysty z pięknie wzrosłego owsu, rzeżuchy, bukszpanu, próżne miejsca kolorowym piachem wysypywane, po stronach drzewka cytrynowe, pomarańczowe i kwiaty, lampy z kolorowymi zasłonami".

W kościołach można było również spotkać straż grobową. Zwyczaj jej wystawiania był już znany w XVII wieku. W Warszawie do pilnowania takiego grobu monarcha delegował oddział kawalerii konnej. W mniejszych miejscowościach straż pełnili żołnierze lub odświętnie ubrani mieszkańcy.

W niektórych rejonach kraju, m.in. we wschodniej Wielkopolsce i na ziemi rzeszowskiej, strażnicy byli wyposażeni w egzotyczne turbany lub tureckie krzywe szable. Prawdopodobnie była to inspiracja zaczerpnięta z czasów wojen polsko-tureckich. Takich strażników nazywano turkami.

Na Rzeszowszczyźnie strażników wystawiała każda wieś, a nawet parafia. Turki zgrupowani nawet w kilkudziesięcioosobowych oddziałach rywalizowali ze sobą. Przedmiotem konkurencji były barwne mundury i umiejętność utrzymania wojskowej dyscypliny. Swoją służbę, którą traktowali jako najwyższy zaszczyt, pełnili aż do niedzielnej rezurekcji. Po jej zakończeniu popisywali się przed wiernymi musztrą.

Wieczorami często udawano się na Misteria Męki Pańskiej wystawiane na centralnych placach miast lub wsi. Wyznaczeni wierni starali się jak najlepiej odegrać ostatnie chwile z życia Chrystusa. Niekiedy takie przedstawienia gromadziły nawet kilka tysięcy widzów.

Dzień pełen zadumy

Wielki Piątek to dzień surowego postu, w ciągu którego należało wstrzymać się od wszystkich potraw mięsnych. W ciągu dnia można było spożyć tylko jeden pełny posiłek. Pomimo tych zaleceń, wiele osób postanawiało spędzić ten dzień, pijąc tylko wodę. Niezależnie od regionu Polski starano się utrzymać powagę i zadumę. Niedozwolone były wszelkie żarty, a nawet uśmiechanie się. W domach zasłaniano lustra czarnym materiałem i zatrzymywano zegary. Zdejmowano krzyże i obrazy przedstawiające Chrystusa, które z nabożnością chowano do skrzyni. Starano się mówić półgłosem i zachowywać się tak, jakby w domu rzeczywiście znajdował się zmarły. Dzieciom tłumaczono, by nie przeglądały się w lustrach, gdyż może tam czaić się diabeł.

O świcie, szczególnie na wschodnich rubieżach kraju, starano się wykąpać w rzece i jeziorze. Wierzono, że taka kąpiel zapewnia zdrowie na cały rok, a zarazem obmyje z grzechów. W Polsce zachodniej i centralnej smagano się gałązkami, mówiąc przy tym: "To za Boże rany". Na Mazurach zaś tego dnia rozpoczynano... polewanie się wodą, charakterystyczne dla śmigusa-dyngusa. Wypowiadano przy tym pacierze, wierząc, że dzięki temu woda będzie już poświęcona.

Pomimo powagi Wielki Piątek był dniem najintensywniejszych przygotowań do Wielkanocy. W różnych regionach kraju następował zwyczaj zwany pogrzebem śledzia. Gawiedź starała się strącić, a następnie podeptać zawieszoną na gałęzi drzewa rybę. Zwyczajowi towarzyszyła zakłócająca zadumę szamotanina, jednak nie krzywili się na nią nawet najpobożniejsi ludzie. Był to sposób odreagowania wielkopostnych umartwień i sposób na rozprawienie się ze śledziem, który przez ostatnie 40 dni stanowił podstawę pożywienia.

U protestantów i prawosławnych

Wielki Piątek jest również najważniejszym dniem dla protestantów, którzy swoje święta obchodzą tydzień po katolikach. Tego dnia odprawia się dwie liturgie: poranną i wieczorną, których forma właściwie nie różni się od tych niedzielnych. Na wieczornym nabożeństwie w ciszy i zadumie rozważa się Mękę Pańską. Krzyż zostaje przykryty czarnym kirem, a w kościele gasi się światło, pozostawiając jedynie świece na ołtarzu.

W Cerkwi prawosławnej wierni, trzymając zapalone świece, słuchają w ciszy dwunastu fragmentów Ewangelii opisujących ukrzyżowanie Jezusa. Po zakończonej liturgii symboliczny Grób Pański przykrywa się wnoszoną w uroczystej procesji płaszczenicą - całunem przedstawiającym zmarłego Chrystusa. Następnie wierni oraz kapłani, w pokorze i zadumie, podchodzą po płaszczenicy, kłaniają się i całują wizerunek Chrystusa. Niektórzy czuwają przy całunie całą noc, modląc się i czytając Dzieje Apostolskie.

O teologicznym znaczeniu tego dnia posłuchasz w audycji "Chrześcijanie a Wielki Piątek" oraz "Prawosławne święta wielkanocne".

seb

Źródła: Barbara Ogrodowska, Polskie obrzędy i zwyczaje doroczne, wyd. 2010, Zygmunt Gloger, Rok polski w życiu, tradycji i pieśni, wyd. 1901, Oskar Kolberg, Lud. Jego zwyczaje, sposób życia, mowa, podania, przysłowia, obrzędy, gusła, zabawy, pieśni, muzyka i tańce: Chełmskie (wyd.1890), Kaliskie (wyd.1890), Krakowskie (wyd.1871), Mazowsze, cz. I, (wyd.1963), Mazury Pruskie (wyd. 1966), Litwa (wyd.1966), Pokucie (wyd. 1888), Pomorze (wyd.1965), Przemyskie (wyd.1965), Tarnowsko-Rzeszowskie (wyd.1964), Wielkie Księstwo Poznańskie (wyd.1967).

wmkor

Czytaj także

Wielki Czwartek. Pamiątka Ostatniej Wieczerzy

Ostatnia aktualizacja: 28.03.2024 05:56
Wielki Czwartek otwiera Triduum Paschalne - najważniejsze dni w roku liturgicznym. Dzień ten związany jest z wieloma wyjątkowymi obrzędami.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Stanisław Tomaszewski ps. Miedza - twórca patriotycznych Grobów Wielkanocnych

Ostatnia aktualizacja: 19.04.2019 06:00
Religijność Polaków była w czasie niemieckiej okupacji "na cenzurowanym". Jednak mimo zakazów i wojennego terroru Groby Wielkanocne ściągały do kościoła św. Anny w Warszawie tłumy wiernych.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Ten obraz śmierci jest wstrząsający". Malarskie przedstawienia pasji

Ostatnia aktualizacja: 28.03.2024 05:55
- Pasja Chrystusa to niezwykle ważny temat w świecie obrazów chrześcijaństwa zachodniego - podkreślała w jednej z audycji Zofia Herman, historyk sztuki. Jak wielcy malarze pokazywali na przestrzeni wieków te kluczowe dla chrześcijaństwa sceny? Zapraszamy na szczególną, opartą o radiowe opowieści, wędrówkę po kilku stacjach Męki Pańskiej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Święconka. Tysiące lat tradycji w jednym koszyku

Ostatnia aktualizacja: 30.03.2024 06:00
W niewielu miejscach na świecie zachował się zwyczaj święcenia pokarmów w Wielką Sobotę, ale takiej święconki, jaką robią Polacy, nie ma nigdzie. Elementy tej tradycji poświadczone są już w średniowiecznych źródłach, a jej korzenie sięgają jeszcze dalej w przeszłość.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ukrzyżowanie – kara, której bali się sami Rzymianie. Jak umierał Jezus?

Ostatnia aktualizacja: 29.03.2024 05:55
Śmierć na krzyżu była w czasach Chrystusa uważana za najokrutniejszy sposób karania najbardziej pogardzanych skazańców – niewolników, buntowników, sprawców najcięższych przestępstw. Przez setki lat dosięgła ona niezliczonych rzesz nieszczęśników.
rozwiń zwiń