Historia

87 lat temu odbył się pierwszy festiwal filmowy w Wenecji

Ostatnia aktualizacja: 06.08.2019 06:00
Malownicza i wyglądająca jak filmowa scenografia Wenecja nadawała się do tego najlepiej. W 1932 roku okoliczności i potrzeba poskładały elementy i tak pierwszy raz 6 sierpnia rozwinięto czerwony dywan dla gwiazd w tym mieście.
Widok na salę podczas pokazu filmowego. W pierwszym rzędzie widoczni od lewej: włoski minister oświaty Giuseppe Bottai, indyjski aktor Selar Shaik Sabu, prezes Międzynarodowej Izby Handlowej Giuseppe Volpi. Wenecja, sierpień 1938
Widok na salę podczas pokazu filmowego. W pierwszym rzędzie widoczni od lewej: włoski minister oświaty Giuseppe Bottai, indyjski aktor Selar Shaik Sabu, prezes Międzynarodowej Izby Handlowej Giuseppe Volpi. Wenecja, sierpień 1938Foto: NAC

Ruchome obrazki wymyślone przez braci Lumiere podbijały wówczas świat już od prawie 40 lat. Dawno przestały być ciekawostką. Dawno już powstał cały filmowy przemysł, tak w Ameryce, jak i w Europie. Aktorzy ze srebrnego ekranu już podbijali serca widzów. Zajmowały się nimi kolorowe czasopisma, a wytwórnie kreowały ich na gwiazdy. Na kinowych afiszach zaczęto wyróżniać już filmowe przeboje. Zatem brakowało już tylko instytucjonalnego ogarnięcia tego zjawiska jakim mógł być festiwal filmowy.

Malownicza i wyglądająca jak filmowa scenografia Wenecja nadawała się do tego najlepiej. W 1932 roku okoliczności i potrzeba poskładały elementy i tak pierwszy raz 6 sierpnia rozwinięto czerwony dywan dla gwiazd w tym mieście.

Festiwal założył i zorganizował hrabia Giuseppe Volpi di Misurata nazwał: "Esposizione Internazionale d'Arte Cinematografica" czyli "Międzynarodowa Wystawa Sztuki Filmowej". Wystawa odbyła się nie w samej Wenecji, a w pobliskim kurorcie na wyspie Lido w hotelu Exelssior. Jak podawała "La Gazzeta di Venetzia" festiwal rozpoczął się od pokazanego po dziewiątej wieczorem filmu Roubena Mamouliana "Dr. Jekyll and Mr. Hyde", co było zwieńczeniem kolorowego balu, jaki w Hotelu Esselsior się odbył.

W kolejnych dniach i kolejnych pokazach na ekranie pojawiły się takie gwiazdy, jak Greta Garbo, Clark Gable, Fredric March, Wallace Beery, Norma Shearer, James Cagney, Loretta Young, John Barrymore, Joan Crawford i Vittorio De Sica, w takich filmach jak: "It Happened One Night" (reż. Frank Capry), "Grand Hotel" (reż. Edmund Goulding), "Frankenstein" (reż. James Whaley), "Zemlja" (reż. Aleksandr Dovżenko), "A nous la liberté" (reż. René Clair).

Pokazy obejrzało około 25 tysięcy widzów, zatem widownia była całkiem pokaźna. Ale kolejny pokaz filmów na weneckim biennale postanowiono zorganizować dopiero za dwa lata. I wówczas stał się on już poważnym wydarzeniem w branży, o czym świadczyć może fakt, że akredytowało się na nim ponad 300 dziennikarzy z 19 krajów. Zaczęto też przyznawać nagrody -za najlepszy włoski i zagraniczny film nagrodę dostał "Puchar Mussoliniego". Przyznano też też złote medale dla najlepszej aktorki i najlepszego aktora. O przyznaniu ich decydował kompromis między opinią publiczności a grupą ekspertów.

Pod koniec wojny w latach 1943–1945 festiwal przerwano. Po wojnie odbył się dopiero w 1946 roku. By przydać mu splendoru, pokazy odbywały się już w centrum Wenecji, na placu św Marka. Najlepsze filmy nagradzano Wenecką Międzynarodową Nagrodą Główną (Gran Premio Internazionale di Venezia). A znany do dziś Złoty Lew Świętego Marka pojawił się dopiero w 1949 roku. Pierwszego Złotego Lwa dostał film pt. "Południowiec" w reżyserii Jeana Renoira – reprezentujący USA. Nagroda nie była wręczana co roku.

10-letnią przerwę w przyznawaniu nagrody w latach 1969–1979 spowodowały względy polityczne. Organizatorów festiwalu oskarżano o to, że hołduje faszystowskiej ideologii i nie pojawiali się na nim twórcy o odpowiednim poziomie. 

Najwięcej filmów wyróżnionych Złotym Lwem pochodziło z Francji (11 tytułów). Na drugim miejscu jest kinematografia włoska (10), a na trzecim - amerykańska (8). Czterokrotnie reżyserami filmów nagrodzonych były kobiety: Margarethe von Trotta, Agnès Varda, Mira Nair i Sofia Coppola.

Jedynym filmem dokumentalnym, któremu udało się zdobyć Złotego Lwa jest "Rzymska aureola" (2013) Gianfranco Rosiego.

Jak dotychczas dwukrotnie otrzymali tę nagrodę polscy twórcy filmowi: Krzysztof Zanussi za "Rok spokojnego słońca" (1984) i Krzysztof Kieślowski za "Trzy kolory. Niebieski" (1993). Drugą nagrodą przyznawaną na weneckim festiwalu są "Srebrne Lwy". Potocznie mówi się o niej, że to nagroda druga w konkursie, ale nie jest tak do końca. Nagroda przyznawana była nie tylko za film, ale również za najlepszy debiut, film krótkometrażowy scenariusz czy dla najlepszego reżysera.

"Srebrnego Lwa" otrzymują też laureaci "Wielkiej Nagrody Jury" festiwalu, a tu już zasługi mogą być różne. Ostatnia nagroda to "Brązowe Lwy". Choć w sportowej terminologii brąz traktowany jest najniżej pośród nagród, to tu spojrzeć trzeba inaczej. Statuetkę otrzymują laureaci "Nagrody Specjalnej Jury" za zasługi specjalne dla filmu. Zatem ryzykować można stwierdzenie, że profesjonalny prestiż ta nagroda ma najwyższy. I tak od 87 lat czar filmu przenosi się na czar tego wydarzenia, w czarownym miejscu, jakim jest Wenecja.

ez

Źródła: Reuters archiwum oraz oficjalna strona biennale sztuki Wenecja.


Zobacz więcej na temat: festiwal filmowy Wenecja
Czytaj także

Kino zaczęło się od braci Lumière

Ostatnia aktualizacja: 28.12.2020 05:55
Metryką chrztu kinematografu jest pierwszy publiczny i płatny pokaz zorganizowany przez braci Lumiere w Grand Café w Paryżu. Nikt nie przypuszczał, że da początek nowej sztuce.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Charlie Chaplin – niemy filozof śmiechu

Ostatnia aktualizacja: 16.04.2015 07:01
Workowate spodnie, za duże buty, melonik i laseczka. Wybielona twarz i charakterystyczny mały wąsik. To znaki rozpoznawcze Charliego Chaplina – legendy kina.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Krzysztof Kieślowski: nie mam recepty na życie. W nas samych są rzeczy dobre, ale też dużo jest tych przykrych

Ostatnia aktualizacja: 13.03.2024 06:00
Był jednym z najbardziej uhonorowanych polskich reżyserów na świecie. Nagradzany na największych i najważniejszych filmowych festiwalach w Europie, nominowany do Oscara. Krzysztof Kieślowski zmarł 28 lat temu, 13 marca 1996 roku.
rozwiń zwiń