Historia

Zbigniew Namysłowski. Połączył jazz z tradycją

Ostatnia aktualizacja: 07.02.2024 05:45
Dwa lat temu, 7 lutego 2022 roku, zmarł wybitny polski muzyk jazzowy, Zbigniew Namysłowski. Ten wirtuoz saksofonu był w samym środku przemian, których efektem były narodziny polskiego stylu jazzowego.
Zbigniew Namysłowski występuje na benefisie Urszuli Dudziak w Programie Trzecim Polskiego Radia. 2013 rok.
Zbigniew Namysłowski występuje na benefisie Urszuli Dudziak w Programie Trzecim Polskiego Radia. 2013 rok.Foto: East News/Bartosz Krupa

Zbigniew Namysłowski wejście w świat muzyki zawdzięcza swojej babci, która po śmierci rodziców w czasie wojny, wychowywała go i zadbała o jego edukację. W muzycznej szkole podstawowej Namysłowski uczył się gry na fortepianie a w szkole średniej - na wiolonczeli, jednak dość szybko przekierował swoje zainteresowania z muzyki klasycznej w stronę jazzowej, jako tej, która dawała wolność i radość improwizacji.

Momentem przełomowym był dla niego pierwszy Festiwal Jazzowy w Sopocie w 1956 roku, który Namysłowski podsłuchiwał bez biletu - miał wtedy niespełna 17 lat - po tym wydarzeniu sam zaczął się uczyć gry na puzonie. O swoich początkach Zbigniew Namysłowski mówił w audycji Magdaleny Konopki w Polskim Radiu:

- Byłem uczniem znanego liceum krakowskiego, z którego wyszli dosyć znani muzycy tacy, jak Karolak, Dyląg, Krzeczek. To oni zainteresowali mnie jazzem. Pierwsze imprezy jazzowe odbywały się w Warszawie i to już zupełnie przekonało mnie do tej muzyki - dodawał muzyk.


Posłuchaj
31:01 zbigniew namysłowski___gh 293_tr_0-0_997365790743ea0[00].mp3 Zbigniew Namysłowski. Rozmowa Magdaleny Konopki ze Zbigniewem Namysłowskim. (PR, 20.05.1966)

 

Jako muzyk jazzowy Namysłowski zadebiutował w 1955 roku grając na fortepianie z grupą Five Brothers, natomiast rok później - jako puzonista. W 1957 zaś wystąpił już jako wiolonczelista z zespołem Modern Combo Krzysztofa Sadowskiego na Festiwalu Jazzowym w Sopocie. Największą sławę zdobył jednak jako saksofonista. 

Jazzowe przełomy

Zbigniew Namysłowski w latach 60. zmienił stylistykę i instrument - odszedł od jazzu tradycyjnego i zaczął grać na saksofonie.

- Interesowałem się jednocześnie jazzem tradycyjnym i nowoczesnym. Pierwszym instrumentem, który dorwałem był puzon, na nim raczej łatwiej było grać jazz tradycyjny. Poza tym to była na pewno łatwiejsza muzyka - mówił muzyk w audycji Polskiego Radia. - W pewnym momencie Krzysztof Sadowski wpadł na to, żeby grać jazz na wiolonczeli. Ja przez jakiś czas tak grałem, ale potem całkowicie zerwałem z wiolonczelą. Później już chciałem grać jazz nowoczesny i zacząłem grać na saksofonie, bo wiedziałem, że będzie mi o wiele łatwiej - wspominał.

Muzyka jazzowa w PRL przyczyniła się do otwarcia kraju na zachodnią kulturę, a Namysłowski miał szczęście brać w tych przełomowych wydarzeniach udział. W roku 1958 roku został członkiem zespołu Hot Club Melomani, z którym wystąpił na historycznym, pierwszym w Polsce koncercie jazzowym zorganizowanym w Filharmonii Narodowej. Pod hasłem rozmów jazzowych Melomani zagrali z Sekstetem Krzysztofa Komedy.

Podróże

Kolejnym takim niezwykłym wydarzeniem w zamkniętej na świat komunistycznej Polsce był wyjazd Namysłowskiego wraz z muzykami Polish All Stars na koncert do Danii oraz z Modern Dixielanders do Francji. W latach 60. jazzman z kolei razem z grupą The Wreckers Andrzeja Trzaskowskiego jako pierwszy polski zespół wyjechał na koncerty do Stanów Zjednoczonych - kolebki jazzu. 

- Wyjazd do Stanów Zjednoczonych w 1962 roku miał na mnie duży wpływ. Miałem wtedy możliwość poznać większość najważniejszych muzyków. Odbyliśmy tournée po całym kraju, byliśmy w każdym klubie w jakim się tylko dało. Na pewno najwięcej się tam nauczyłem - mówił Namysłowski w Polskim Radiu.

Własną ścieżką

W 1961 Zbigniew Namysłowski założył swoją własną grupę, Jazz Rockers, w której skład wchodzili m.in. Krzysztof Sadowski i Michał Urbaniak, a potem kolejną: Zbigniew Namysłowski Modern Jazz Quartet, z którą grał repertuar wywodzący się z polskiej muzyki ludowej.

- Chciałem nawiązać do polskiej muzyki folklorystycznej – tego zupełnie nie było w zespole Jazz Rockers - wspominał muzyk w Polskim Radiu. - To był konglomerat polskich melodii głównie góralskich z amerykańskim jazzem. Kwartet zadebiutował w roku 1963 na Jazz Jamboree. Ja po prostu wykorzystałem skalę, w jakiej tkwi muzyka góralska i tę skalę przystosowałem do jazzu - dodawał.

Brytyjski album

W 1964 roku Kwartet Namysłowskiego po zagraniu kilku koncertów w Anglii został zauważony przez tamtejszego wydawcę z wytwórni Decca z Londynu, który zaprosił zespół do studia, aby nagrał własną płytę. W tym samym miejscu wcześniej nagrywała grupa The Rolling Stones, przez co propozycja była tym bardziej prestiżowa. Płyta "Lola" wyprodukowana w Londynie była pierwszym albumem polskiego zespołu wydanym za granicą.

W kolejnych latach Zbigniew Namysłowski współpracował z Kwintetem Krzysztofa Komedy przy nagraniu jego słynnej płyty "Astigmatic", a także z Czesławem Niemenem przy płycie "Enigmatic". Ponadto grał z największymi polskimi muzykami jazzowymi. W 1978 roku wyjechał na dwa lata do Stanów i występował tam z Urszulą Dudziak i Michałem Urbaniakiem. Poza tym koncertował niemal na całym świecie.

Dorobek

Zbigniew Namysłowski wydał ponad 30 płyt. Charakterystyczną cechą jego twórczości jest z pewnością perfekcja warsztatowa oraz mieszanki stylistyczne, które przychodzą mu z dużą lekkością. Muzyk wplata w swój jazz motywy polskiej muzyki ludowej, zaskakująco dobrze poddające się zmianom rytmicznym i wariacjom improwizacyjnym. Szczególnie warte wspomnienia są płyty "Winobranie", "Kuyaviak Goes Funky", "Zbigniew Namysłowski Quartet & Zakopane Highlanders Band" oraz "Cy to blues, cy nie blues". Z drugiej strony Namysłowski łączy z jazzem porzuconą w młodości muzykę klasyczną a szczególnie Mozarta, co można usłyszeć na płytach "Mozart in Jazz" oraz "Mozart Goes Jazz".

Zmarł 7 lutego 2022 roku.

az

Czytaj także

60. Festiwal Jazz Jamboree


Ostatnia aktualizacja: 20.09.2018 13:42
Jako prolog trio Możdżer Danielsson Fresco oraz Peter Cincotti, a potem coraz bardziej jazzowo: muzyczny crossover The Bad Plus, Marcin Masecki z mandolinistą Mikem Marshallem, prezentacja nowej fali brytyjskiego jazzu oraz legendarny The Art Enemble of Chicago. Mimo 60. lat festiwal Jazz Jamboree trzyma się wyjątkowo mocno, zwłaszcza jazzu. Festiwal potrwa od 29 września, do 28 października. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zbigniew Namysłowski: zaczynałem od wiolonczeli

Ostatnia aktualizacja: 05.10.2018 18:11
- To był mój szkolny instrument. Byłem jeszcze uczniem liceum muzycznego, kiedy zagrałem w 1957 roku na drugim festiwalu jazzowym w Sopocie. To było trochę nielegalne granie, bo szkoła niechętnie patrzyła na uczniów grających jazz – mówił w Dwójce wybitny saksofonista.
rozwiń zwiń
Czytaj także

80. urodziny Zbigniewa Namysłowskiego

Ostatnia aktualizacja: 08.09.2019 14:32
W audycji sięgnęliśmy po dwie płyty znakomitego polskiego saksofonisty jazzowego: "Lola" - pierwszy krążek nagrany przez polskiego muzyka, który ukazał się poza granicami Polski, a także "Winobranie", uznawane za jedną z jazzowych płyt wszechczasów.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pięć polsko-światowych projektów na Jazz Jamboree 2019

Ostatnia aktualizacja: 21.10.2019 12:48
- Specyfiką Jazz Jamboree ostatnich lat jest to, że pokazujemy krajowych wykonawców, którzy współpracują ze światowymi gwiazdami. W przypadku tegorocznego festiwalu mamy aż pięć takich projektów - mówił w Dwójce Mariusz Adamiak, szef jednego z najważniejszych kulturalnych wydarzeń w Europie.
rozwiń zwiń