Historia

Katastrofa czarnobylska – tragedia oswojona przez kulturę masową

Ostatnia aktualizacja: 26.04.2022 05:35
Jednym z elementów światowej popkultury XXI wieku stała się - głównie za sprawą serii gier komputerowych S.T.A.L.K.E.R i serialu "Czarnobyl" - katastrofa w czarnobylskiej elektrowni jądrowej z 1986 roku. Odniesienia do niej możemy dostrzec w dziełach współczesnej kinematografii, w książkach, grach i muzyce. Sama "czarnobylska strefa" stała się za to atrakcją turystyczną, która co roku ściąga tysiące turystów. 
Opuszczone wesołe miasteczko w Prypeci
Opuszczone wesołe miasteczko w Prypeci Foto: PAP/Alamy

Science fiction w komputerowym wydaniu

20 marca 2007 roku została wydana gra "S.T.A.L.K.E.R: Cień Czarnobyla". Jej twórcy – ukraińskie studio GSC Game World – o rozpoczęciu pracy nad nią poinformowali już w 2001 roku, jednak data jej premiery była stale przez nich przesuwana. Pierwszy człon tytułu gry nawiązuje do powieści "Piknik na skraju drogi" Arkadija i Borisa Strugackich, rosyjskich pisarzy science fiction, ale również do nakręconego na jej podstawie filmu "Stalker" Andrieja Tarkowskiego z 1979 roku.
Już 22 sierpnia 2008 roku ukazał się prequel gry – "S.T.A.L.K.E.R: Czyste Niebo". Rok później pojawiła się w sprzedaży trzecia i jak dotąd ostatnia gra komputerowa osadzona w tym uniwersum – "S.T.A.L.K.E.R: Zew Prypeci". Studio GSC Games od paru lat pracuje nad grą "S.T.A.L.K.E.R 2", której premiera jest przewidziana na ten rok.

Anomalie, mutanty i artefakty

Akcja tych gier dzieje się w latach 2011-2012 w tak zwanej Zonie. Według fabuły, w roku 1986 w strefie ochronnej, zlokalizowanej w najbliższej okolicy elektrowni jądrowej w Czarnobylu, zaczęto przeprowadzać liczne eksperymenty na ludziach, zlecone przez rząd ZSRR. Badania były ściśle tajne, a ich celem miało być stworzenie zbiorowej ludzkiej świadomości – noosfery. W 2006 roku doświadczenia wymknęły się spod kontroli i doszło do wybuchu, który sprawił, że noosfera uległa zniekształceniu i zaczęła się niekontrolowanie rozszerzać. Tak właśnie powstała Zona, czyli fikcyjny obszar, którego niektóre elementy przypominają rzeczywiste obiekty należące do tak zwanej "strefy czarnobylskiej", czyli terenów zamkniętych objętych skutkami katastrofy z 1986 roku. Mowa tu chociażby o stacji kolejowej w Janowie, hotelu "Polesie" czy charakterystycznym diabelskim młynie, znajdującym się w mieście Prypeć.

Do Zony przybywają stalkerzy – samotnie lub zrzeszeni w ramach konkretnej frakcji. Ich motywacje są bardzo zróżnicowane – niektórzy zbierają artefakty, by potem je sprzedać naukowcom lub prywatnym kolekcjonerom, inni za pieniądze zabijają mutanty, powstałe w wyniku eksperymentów rządowych prowadzonych w Zonie lub na skutek promieniowania. 

Prócz wspomnianych wyżej stworów podróżnikom zagrażają także emisje – czyli potężne wyładowania energetyczne noosfery pochodzące z centrum Zony - które są śmiertelne dla każdego, kto podczas ich trwania nie znajduje się w schronie. Podróżując po świecie S.T.A.L.K.E.R.A., często można natrafić na anomalie. Powstają one między innymi w wyniku silnego promieniowania radioaktywnego terenów wokół czarnobylskiej elektrowni i są śmiertelnie niebezpieczne. To jednak właśnie w nich skrywają się cenne artefakty. Wyróżnia się wiele rodzajów anomalii – między innymi grawitacyjne, termiczne i chemiczne.

Dochodowa tragedia

Gra szybko okazała się sukcesem i była wysoko oceniana przez krytyków. Na jej podstawie zaczęto – zarówno w Polsce, jak i za granicą – organizować tak zwane larpy terenowe (od angielskiego "live action role-playing"), na których fani S.T.A.L.K.E.R.A. i filmu Tarkowskiego spotykają się i odwzorowują Zonę w realnym świecie. Tworzą sobie tożsamość, stroje, dołączają do fakcji, a później wyruszają w drogę, aby zebrać artefakty i walczyć z mutantami, za których przebierają się organizatorzy zabawy. 

W Polsce dostępna jest również seria książek "Fabryczna Zona", która jest zainspirowana S.T.A.L.K.E.R.E.M. Każda z powieści jest napisana przez innego autora. Do najbardziej popularnych należy Michał Gołkowski i Wiktor Noczkin.

Odniesienia do katastrofy czarnobylskiej pojawiły się również w innych grach komputerowych – w "Czarnobyl: terrorist attack" i jego dwóch kontynuacjach, w "Stalker online", a także w trzech częściach gry „Call of Duty”. W tym roku na rynku ma się pojawić propozycja polskiego studia "The Farm 51": "Chernobylite".

Na małym i dużym ekranie

Temat związany z katastrofą z 1986 roku odżył w kulturze masowej w 2019 roku, gdy na platformie HBO GO pojawił się miniserial "Czarnobyl", ukazujący przebieg tragedii. Składa się on z pięciu odcinków trwających nieco ponad godzinę. Serial został stworzony przez ekipę brytyjsko-amerykańską, a kręcony był głównie w Kijowie, a także na Litwie – między innymi na terenie zamkniętej elektrowni jądrowej położonej nad jeziorem Dryświaty. W "Czarnobylu" wykorzystano fragmenty nagrań z 1986 roku – między innymi rozmów strażaków.

Serial zdobył niezwykłą popularność i sprawił, że znacząco wzrósł odsetek turystów chcących odwiedzić Czarnobylską Strefę Wykluczenia. Na rynku – również polskim – zaczęło się pojawiać coraz więcej firm oferujących zwiedzanie Prypeci, Czarnobyla i okolicznych wsi. W niektórych przypadkach – za odpowiednią opłatą – przyjezdny może też poznać samosiołów, czyli ludzi, którzy powrócili do swoich domów po przymusowym wysiedleniu z 1986 roku. Są to głównie osoby starsze i jest ich ponad sto.

Prócz wspomnianego serialu do katastrofy czarnobylskiej nawiązują także inne produkcje – dokument "Serce Czarnobyla" Maryanny DeLeo (2003) i "Rosyjski dzięcioł" Chada Gracii (2015), horror Bradleya Parkera z 2012 roku "Czarnobyl. Reaktor strachu", zrealizowane przez Teatr Telewizji dzieło Janusza Dymka "Czarnobyl. Cztery dni w kwietniu" (2010), "Znieważona ziemia" Michale Boganim (2011), a także film Oksany Bairak "Aurora" z 2006 roku.

Coś do posłuchania

W 1987 roku David Bowie po raz pierwszy zaśpiewał piosenkę "Time Will Crawl", która znalazła się na płycie "Never Let me Down". Do jej stworzenia zainspirowała artystę właśnie tragedia czarnobylska. Podobnie było z Jackiem Kaczmarskim, który w 1986 roku napisał „Dzień Gniewu II. Czarnobyl”. Szczególnie poruszająca jest ostatnia zwrotka utworu, która brzmi: "Zabijają nas tą śmiercią/Ku rozrywce, ku przestrodze/Ku nauce naszym dzieciom/Co się nigdy nie urodzą".

W 2005 roku amerykański zespół Huns & Dr. Beeker nagrał piosenkę "Ghost Town", a parę lat później ukraińska Delia ułożyła "Мертве Місто". Co ciekawe wokalistka zespołu sama pochodzi z Prypeci i była ewakuowana z miasta w 1986 roku.

Prócz Kaczmarskiego jeszcze wiele innych polskich artystów chętnie wykorzystywało w swoich utworach chociaż symboliczne nawiązania do katastrofy Czarnobylskiej. W 2013 roku Kasia Nosowska wraz z raperem O.S.T.R. ułożyła piosenkę "Jutro jest dziś", w 2015 roku grupa Skowyt nagrała "La Puta Grande", a sześć lat wcześniej zespół Municipal Waste napisał "Wolved of Chernobyl".

***

Wymienione wyżej filmy, gry komputerowe czy książki są tylko częścią wielkiego zbioru dzieł współczesnej popkultury, które nawiązują do tragedii czarnobylskiej. W ciągu ponad trzydziestu pięciu lat, które minęły od katastrofy, powstało także wiele filmów dokumentalnych, zdjęć, obrazów, wystaw, a nawet amatorskich filmików odwołujących się do wydarzeń z 1986 roku. Ich twórcami są nie tylko osoby pochodzące z Ukrainy lub państw ościennych, ale też ze Stanów Zjednoczonych lub Wielkiej Brytanii. Pokazuje to, jak szerokie jest oddziaływanie tragedii czarnobylskiej.

Ludzie pamiętają o ofiarach - nie dalej, jak w 2016 roku w Poznaniu odbył się happening z okazji 30. rocznicy katastrofy. Nie zapominają także o samosiołach, którzy przecież wciąż mieszkają na terenach Czarnobylskiej Strefy Wykluczenia - często w tragicznych warunkach, bez bieżącej wody (większość z nich to osoby stare i schorowane). Wolontariusze - również ci z Polski - przeprowadzają wywiady z samosiołami, a także organizują zbiórki pieniędzy, jedzenia i wyposażenia domowego, aby pomóc im przetrwać.  

jb

Czytaj także

Czarnobyl – katastrofa, której nie dało się ukryć

Ostatnia aktualizacja: 26.04.2023 05:55
26 kwietnia 1986 wybuchł reaktor numer 4 w elektrowni jądrowej Czernobylskaja koło Prypeci na Ukrainie. Jedna z największych katastrof przemysłowych XX wieku zasiała ziarno strachu przed energią nuklearną w umysłach większości mieszkańców Europy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Czarnobyl. Serial a rzeczywistość. Czy tak przebiegała katastrofa? Pytamy fizyka jądrowego

Ostatnia aktualizacja: 26.04.2022 05:45
Popularny serial "Czarnobyl" przedstawia historię przebiegu i skutków katastrofy elektrowni jądrowej w Czarnobylu. Czy wizja ukazana w produkcji odzwierciedla wypadki sprzed 36 lat? Co naprawdę wydarzyło się w kwietniu 1986 roku? Czy po ponad trzech dekadach wyciągnęliśmy wnioski z czarnobylskiej katastrofy?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Światło śmierci. Nuklearne wypadki w cieniu Czarnobyla

Ostatnia aktualizacja: 26.04.2023 05:50
Kwestie bezpieczeństwa energetyki jądrowej poruszają masową wyobraźnię już od kilku dekad. Przyczyniła się do tego między innymi czarnobylska katastrofa z 26 kwietnia 1986 roku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Anty-Czarnobyl. Co awaria w Three Mile Island mówi o bezpieczeństwie atomowym?

Ostatnia aktualizacja: 28.03.2024 05:50
Porównanie katastrofy czarnobylskiej i wcześniejszej o siedem lat awarii w amerykańskiej elektrowni jądrowej pozwala wykazać główne grzechy, których skutki objawiły się w Czarnobylu. Rozwiązania konstrukcyjne, decyzje polityczne i zachowania osób odpowiedzialnych za działanie reaktorów mogą stanowić naukę dla rodzącej się polskiej komercyjnej energetyki jądrowej. 45 lat temu miała miejsce awaria w elektrowni Three Mile Island.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Konstruktorzy reaktora wiedzieli o jego wadach". Mija 35 lat od katastrofy w Czarnobylu

Ostatnia aktualizacja: 26.04.2021 13:03
Zamieszkany przez ok. 25 tys. ludzi Sławutycz to najmłodsze miasto Ukrainy. Zbudowano je dla ewakuowanych pracowników elektrowni jądrowej w Czarnobylu. W poniedziałek mija 35 lat od tej katastrofy. Doszło do niej podczas wykonywania eksperymentu, mającego wykazać sprawność systemu zabezpieczeń siłowni. Jeden z reaktorów uległ przegrzaniu, co doprowadziło do eksplozji i pożaru. Rozległy teren wokół zakładu został silnie skażony. Duże ilości substancji radioaktywnych przedostały się do atmosfery i niesione wiatrem spowodowały skażenia w wielu krajach Europy.
rozwiń zwiń