Historia

Stanisław Jankowski ps. Agaton. Cichociemny, który wrócił odbudować Warszawę

Ostatnia aktualizacja: 05.03.2024 05:57
Patrol Stanisława Jankowskiego ps. Agaton wyrusza ze Starego Miasta na Żoliborz i dalej do Puszczy Kampinoskiej. Żołnierzy na czele z "Agatonem" fotografuje Stefan Bałuk. Dziś jest to jedno z najsłynniejszych powstańczych zdjęć.
Godzina W 1 sierpnia 1944. Patrol porucznika Stanisława Jankowskiego Agatona z batalionu Pięść na pl. Kazimierza Wielkiego w drodze do Śródmieścia. Po prawej kolejno kamienice pl. Kazimierza Wielkiego 8 i 10, aut. Stefan Bałuk, Wikipediadp
Godzina "W" 1 sierpnia 1944. Patrol porucznika Stanisława Jankowskiego "Agatona" z batalionu "Pięść" na pl. Kazimierza Wielkiego w drodze do Śródmieścia. Po prawej kolejno kamienice pl. Kazimierza Wielkiego 8 i 10, aut. Stefan Bałuk, Wikipedia/dpFoto: Stefan Bułak/Wikipedia/domena publiczna

5 marca 2002 roku, zmarł Stanisław Jankowski "Agaton", architekt, urbanista, cichociemny, oficer Armii Krajowej, w Powstaniu Warszawskim dowódca plutonu "Agaton". Po wojnie pracownik Biura Odbudowy Stolicy, współautor planu generalnego zagospodarowania przestrzennego Warszawy, m.in. Trasy W-Z i MDM.

Cichociemny

Jankowski urodził się 30 września 1911 roku. W 1929 roku rozpoczął studia na Uniwersytecie Warszawskim, a potem na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej. Naukę przerwała wojna. Skierowany do Wilna został internowany po przekroczeniu granicy. Z obozu uciekł do Francji, gdzie wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych. Potem został ewakuowany do Wielkiej Brytanii. Na miejscu przeszedł szkolenie na cichociemnego.

Cichociemni-zobacz serwis specjalny

Nad okupowaną Polskę został zrzucony w nocy z 3 na 4 marca 1942. – Jest to olbrzymie przeżycie – wspominał pierwszy skok spadochronowy "Agaton". – Człowiek sobie wyobraża setki razy, jak to będzie, jak ja pierwszy raz skoczę i co to będzie, jak będę już nad Polską? Wtedy sobie uświadomiłem, jak tu jest prześlicznie – była pełnia księżyca, wielka polana pięknego, białego śniegu i te pięć spadochronów.

Posłuchaj
18:17 Stanisław Jankowski_Agaton.mp3 O swoich wojennych losach mówi Stanisław Jankowski ps. Agaton, audycja Krystyny Mar z cyklu "Portrety Polaków". (Archiwum PR)

Rok 1944 w Warszawie

Po wybuchu Powstania Warszawskiego został dowódcą plutonu "Agaton" w batalionie "Pięść".

Powstanie Warszawskie - zobacz serwis specjalny

– Przez dwa i pół roku mojej działalności konspiracyjnej, od momentu skoku, aż do momentu kiedy poszedłem na zbiórkę przed powstaniem, nie miałem nigdy autentycznych dokumentów – wspominał konspirację "Agaton". – Siedmiokrotnie zmieniałem miejsce zamieszkania. Jedyny prawdziwy dokument, który w tym czasie miałem, to była legitymacja powstańcza.

W nocy z 13 na 14 sierpnia 1944 wraz z patrolem przedarł się ze Starówki na Żoliborz z rozkazami dla płk. Mieczysława Niedzielskiego "Żywiciela", po czym następnej nocy do oddziałów Grupy "Kampinos" w Puszczy Kampinoskiej. Po upadku powstania dostał się do niewoli razem z gen. Tadeuszem Borem-Komorowskim, gdzie został jego adiunktem.

Architekt zniszczonej Warszawy

Po wyjściu na wolność ukończył roczne studium urbanistyczne w Wielkiej Brytanii w Liverpoolu. W 1946 roku wrócił do Polski i zgłosił się do odbudowy stolicy. Był współautorem m.in. Trasy W-Z, MDM oraz wielu planów zagospodarowania przestrzennego Warszawy. Jako architekt pracował również za granicą.

Uhonorowany najważniejszymi odznaczeniami: Krzyżem Srebrnym Virtuti Militari, dwukrotnie Krzyżem Walecznych, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski i Krzyżem Armii Krajowej. Zmarł w wieku 91 lat.

2 sierpnia 2020 roku, w 76. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego w Warszawie odsłonięto pomnik Stanisława Jankowskiego "Agatona", legendarnego cichociemnego.

mb/im

Czytaj także

Stanisław Jankowski "Agaton": "Każdy się bał pierwszego skoku ze spadochronem"

Ostatnia aktualizacja: 02.08.2020 05:50
- W Anglii dostałem sie do prawdziwego wojska. Poszedłem na kurs szkolenia oficerów wywiadu. Przeszedłem trudne szkolenie. I wreszcie poleciałem skoczyć do Polski - mówił Stanisław Jankowski o szkoleniu elitarnej grupy cichociemnych i swoim skoku do Polski.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Stanisław Jankowski "Agaton": "Zachciało ci się Polski, gówniarzu!"

Ostatnia aktualizacja: 02.08.2020 05:49
- Zrzuceni zostaliśmy pod Wyszkowem. Człowiek tysiąc razy myślał, jak to będzie, jak ja skoczę - wspominał Stanisław Jankowski ps. Agaton skok ze spadochronem nad okupowaną Polską.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Stanisław Jankowski "Agaton": "Gestapo robiło wszystko, aby nas wytropić"

Ostatnia aktualizacja: 02.08.2020 05:44
- W Polsce miałem zorganizować komórkę, która miała produkować fałszywe dokumenty i opakowania. Założyliśmy kilka pracowni w pełnej konspiracji. To było solą w oku Gestapo, które orientowało się o naszej działalności i robiło wszystko, żeby nas wytropić - mówił Stanisław Jankowski o konspiracyjnej działalności w Warszawie przed wybuchem Powstania Warszawskiego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Stanisław Jankowski"Agaton": "Podrobiliśmy dokumenty niemieckiego generała, na których po Europie jeździł kurier Armii Krajowej"

Ostatnia aktualizacja: 02.08.2020 05:45
- Na przełomie lat 1942/1943 wydawaliśmy około tysiąca fałszywych dokumentów miesięcznie. Wszyscy kurierzy, zwłaszcza zagraniczni, po powrocie z akcji, mieli obowiązek nam meldować, jak te dokumenty działają - opowiadał o działalności konspiracyjnej legendarny cichociemny Stanisław Jankowski ps. Agaton.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Stanisław Jankowski "Agaton": "Zgłosiliśmy się we czterech na ochotnika, żeby iść z meldunkiem na Żoliborz"

Ostatnia aktualizacja: 13.08.2022 05:40
- Przez niemiecką obronę nie można było przedostać się ze Starego Miasta na Żoliborz. Wielokrotnie próbowano nawiązać łączność między dwoma sąsiednimi dzielnicami górą i dołem, tj. kanałami, ale za każdym razem kończyło się tragicznie - wspominał Powstanie Warszawskie Stanisław Jankowski ps. Agaton. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Stanisław Jankowski "Agaton": "W 1946 roku, kiedy wróciłem, Warszawa robiła straszliwe wrażenie"

Ostatnia aktualizacja: 02.08.2020 05:42
- Na naszych oczach rozegrała się tragedia tego miasta i przed tym pokoleniem architektów i urbanistów postawiła historia zadanie bez precedensu - przyrócenie do życia, a później ukszatłowanie jego odbudowy - mówil Stanisław Jankowski w jednym z archiwalnych radiowych wywiadów.
rozwiń zwiń