Historia

Ryszard Parulski - twórca idei "Gloria Victis"

Ostatnia aktualizacja: 09.03.2022 05:35
84 lata temu, 9 marca 1938 roku, urodził się w Warszawie wybitny sportowiec - szermierz Ryszard Parulski, który zasłynął nie tylko medalami olimpijskimi czy mistrzostw świata i Europy, ale też stworzeniem idei fundacji "Gloria Victis" (łac. Chwała Zwyciężonym).
Ryszard Parulski, mistrz świata we florecie.  Włochy, Turyn, 26.07.1961 r.
Ryszard Parulski, mistrz świata we florecie. Włochy, Turyn, 26.07.1961 r.Foto: PAP/CAF

Mistrz szermierki

Ryszard Parulski był przede wszystkim specjalistą floretu, choć startował i odnosił sukcesy również w pozostałych sztukach szermierki - w szabli i szpadzie - tu jednak jako członek drużyny. Cała dekada sukcesów międzynarodowych przyprawia o zawrót głowy, kiedy czytamy o tych mistrzowskich czy wicemistrzowskich tytułach, kiedy doceniamy medale brązowe... a wszystko to od tytułu juniora w 1959 roku do wicemistrzostwa świata drużynowo w 1969 roku. Dość powiedzieć, że w tym okresie cztery razy zdobył także mistrzostwo Polski w ukochanym florecie.

Parulski nie zamykał się jedynie na sport, dbał również o swoje wykształcenie, w konsekwencji zostając prawnikiem. To, co specjalnie wyróżnia tego wybitnego szermierza, zawiera się w słowach mówiących o sportowej empatii - szczególnie w roli zwycięzcy... szermierka, jak mało dyscyplin, jest w swoim charakterze sportem "arystokratycznym" i tu ważny jest też szacunek okazywany zwyciężonym - służą temu choćby wymagane gesty po zakończeniu walki. Nie dziwi więc, że dla tak wspaniałego sportowca, a przy tym też i prawnika, okazywanie szacunku sportowcom pokonanym przez kontuzje, przez upływający czas, ludziom, którzy po upływie sportowego wysiłku nie potrafią znaleźć się w społeczeństwie, ludziom ogólnie określanych mianem "przegranych", należy się pomoc i szacunek za ich wcześniejsze trudy. Temu właśnie służy pomocną dłonią założona przez Parulskiego fundacja "Gloria Victis".

Chwała zwyciężonym

Powstała w 1986 roku fundacja na rzecz byłych sportowców była pomysłem Parulskiego, który także został jej pierwszym prezesem. Jako sportowiec, działacz sportowy i prawnik charakteryzował się prawością i skutecznym działaniem, stąd nie dziwi fakt, że w latach 1990-1992 pełnił funkcję wiceprezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Ciekawa jest też proweniencja nazwy fundacji, bo już samo użycie łaciny wzbudza szacunek wobec "pokonanych" sportowców. Wielu znawców literatury zapewne pamięta znane opowiadanie Elizy Orzeszkowej wydane w 1910 roku właśnie pod tym tytułem (zarówno jako opowiadanie i zbiór opowiadań). W treści tekst pisarki powracał z szacunkiem i pełnym uznania wspomnieniem do uczestników powstania styczniowego. To właśnie ci bohaterowie przegranego powstania stali się tytułowymi "przegranymi", którym Orzeszkowa, przecież też uczestniczka tego powstania, oddawała swoim tekstem hołd, przydawał im pewną unikalną wartość wspomnień.

Fundacja "Gloria Victis" zdaje się przywołuje takie właśnie uznanie, taki swoisty hołd sportowcom, którzy już, z różnych przyczyn, nie są w stanie uprawiać sportu, a często też nie radzą sobie z trudami pozasportowego życia. Idea zaczerpnięta przez Parulskiego, szczególnie w dobie tak intensywnego uprawiania sportu wyczynowego, zdaje się być największym wyrazem szacunku dla sportowych przeciwników.

Mistrz indywidualny i drużynowy

Polski Komitet Olimpijski, na stronach swojego portalu, tak opisuje elementy biografii sportowca: "Jako junior zdobył tytuł mistrza świata w szabli (1959) aby w kategorii seniorów sięgnąć po mistrzowski tytuł we florecie (1961) i drużynowe pierwszeństwo w szpadzie (1963). W czasie walki zadziwiał niebywałym zaangażowaniem i temperamentem, poruszał się na planszy we własnym tempie i rytmie zmienianym i różnicowanym w zależności od możliwości i umiejętności przeciwnika oraz sytuacji i warunków rywalizacji. Umiał się bić w drużynie i mobilizować do zwycięstwa kolegów. Stoczył dziesiątki wspaniałych pojedynków, które przeszły do historii szermierki, ale niezapomniana była jego postawa podczas pamiętnych mistrzostwach świata w Gdańsku (1963) kiedy najwszechstronniejszy szermierz tych mistrzostw (tym razem w drużynie szpadzistów!) w decydującym pojedynku z Francją walczył z Andre Bourquardem. Przegrywał już 0:4, a jednak w ciągu zaledwie dwóch minut sam potrafił zadać pięć trafień i sprawić, że złoty medal należał do Polaków (cała nasza ekipa zdobyła po raz pierwszy w historii Puchar Narodów)".

Z innych zdarzeń z życia tego sportowca i działacza portal olimpijski zdaje taką oto relację: "Wybitny działacz. Założyciel i prezes Fundacji "Gloria Victis" (od 1986) i "Olimpiada 2012" oraz Towarzystwa Olimpijczyków Polskich. Od 1980 kierownik sekcji szermierczej RKS Marymont Warszawa. W latach 1989-1992 prezes PZS (wsławił się niedopuszczeniem do kontynuacji kariery sportowej przez J. Pawłowskiego, który - jego zdaniem - zdradził ojczyznę i ideały rycerskie, a wraz z nimi całą sienkiewiczowską tradycję na którą się powoływał i której chciał być kontynuatorem). Zasłużony Mistrz Sportu, odznaczony m. in. wielokrotnie Medalem za Wybitne Osiągnięcia Sportowe oraz Złotym Krzyżem Zasługi i Krzyżem Oficerskim OOP. Najlepszy sportowiec Polski w plebiscycie "PS" (1963)".

Ryszard Parulski zmarł 10 stycznia 2017 roku i spoczął na w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie. Wspomnijmy tego rycerskiego szermierza i wspaniałego działacza sportowego, noszącego z szacunkiem w pamięci pokonanych przeciwników. Dzięki niemu każdy sportowiec może liczyć na uznanie i pomoc nawet dawno po okresie sportowej świetności.

PP


Zobacz więcej na temat: szermierka
Czytaj także

Jerzy Pawłowski. Szermierz, który został szpiegiem

Ostatnia aktualizacja: 11.01.2024 05:40
Był najbardziej utalentowanym polskim szermierzem - aż 18 razy stawał na podium mistrzostw świata, w dorobku miał również medale olimpijskie. O swoich sukcesach opowiedział w wywiadzie dla Polskiego Radia z 1974 roku. Jednak pociągał go nie tylko sport - zgodził się na współpracę dla dwóch różnych wywiadów. 11 stycznia 2005 zmarł Jerzy Pawłowski.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jak szkolą się współcześni muszkieterowie?

Ostatnia aktualizacja: 10.09.2019 14:30
W ciągu dnia w jednej z łódzkich szkół funkcjonuje liceum, natomiast wieczorami zamienia się ona w szkołę dla prawdziwych muszkieterów. Nasza reporterka sprawdziła, jak można zostać współczesnym muszkieterem i czym różni się szpada od szabli i rapiera.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kazimierz Laskowski. Walczył na igrzyskach i na wojnie

Ostatnia aktualizacja: 07.11.2023 05:50
Został brązowym medalistą olimpijski w szermierce, uprawiał kilka dyscyplin oraz był działaczem sportowym. Należał do pokolenia zawodników, którzy nie obawiali się poświęcić swojego życia w walce o niepodległość.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zmarł utytułowany szermierz i architekt Wojciech Zabłocki

Ostatnia aktualizacja: 05.12.2020 13:11
W sobotę, dzień przed 90. urodzinami, zmarł Wojciech Zabłocki, drużynowy srebrny (1956, 1960) i brązowy (1964) medalista olimpijski w szabli oraz czterokrotny drużynowy mistrz świata. Był także uznanym architektem i znawcą starej broni.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Na olimpijskim szlaku. Reporter "Lata z Radiem" zgłębiał tajniki szermierki

Ostatnia aktualizacja: 30.06.2021 13:00
Plastron, rękawica, bryczesy, maska i broń. To elementy wyposażenia szermierza, które w związku ze zbliżającymi się Igrzyskami Olimpijskimi, przywdział reporter "Lata z Radiem" Maciej Walecki.
rozwiń zwiń