Historia

Władysław Bukowiński – apostoł Kazachstanu

Ostatnia aktualizacja: 03.12.2019 06:15
Był więźniem Gułagu, pierwszym duchownym katolickim w Karagandzie (czwartym co do wielkości mieście Kazachstanu), duszpasterzem zesłańców i więźniów. Kapłan zmarł dokładnie 45 lat temu, 3 grudnia 1974.
Audio
  • Audycja Wojciecha Stremeckiego z cyklu "Historie jak z książki" poświęcona postaci ks. Władysława Bukowińskiego. (PR, 16.11.2016)
  • Rozmowa z ks. prof. Janem Mikrutem, historykiem, o książce "Kościół katolicki w Związku Radzieckim od rewolucji październikowej do pierestrojki" i działalności ks. Władysława Bukowińskiego. Fragment audycji Małgorzaty Pniewskiej z cyklu "Lumen - światło wiary i kultury". (PR, 19.11.2017)
  • Rozmowa z Piotrem Jeglińskim o postaci księdza Władysława Bukowińskiego i jego "Wspomnieniach z Kazachstanu". Fragment audycji Małgorzaty Pniewskiej z cyklu "Lumen - światło wiary i kultury". (PR, 18.09.2016)
Władysław Bukowiński
Władysław Bukowiński Foto: Wikimedia Commons/dp

Władysław Bukowiński ponad połowę swojego życia spędził w szponach totalitarnego systemu. Wyrwany daleko poza rodzinne strony, do dalekiego Kazachstanu, pozostał jednak do końca życia wierny ideałom wyniesionym z domu. "Cieszę się, że nie dałem się zatruć jadem nienawiści" pisał w pamiętnikach. 11 września 2016 roku został beatyfikowany.

Powołanie

- To był człowiek Kresów. Urodził się w patriotycznej rodzinie o wielowiekowych tradycjach. Jego matka nosiła nazwisko Scipio del Campo. Jej przodkowie przybyli do Polski z Włoch razem z królową Boną. Jej bliskim krewnym był m.in. Michał Scipio del Campo, pierwszy polski lotnik – wyjaśniał Piotr Jegliński, wydawca dzieł Bukowińskiego, w audycji Małgorzaty Pniewskiej z cyklu "Lumen - światło wiary i kultury". 

Przyszły duszpasterz przyszedł na świat 4 stycznia 1905 roku w rodzinnym majątku w Berdyczowie. W wieku piętnastu lat rodzina musiała uciekać przed bolszewicką nawałą i Władysław Bukowiński na wiele lat opuścił rodzinne strony.

Stan kapłański nie był wcale jego pierwszym wyborem drogi życiowej. Bukowiński obronił tytuł magistra na Uniwersytecie Jagiellońskim. Dopiero wówczas, pod wpływem rozmowy z młodym klerykiem, zdecydował się wstąpić do seminarium. Święcenia z rąk kard. abp. Adama Sapiehy otrzymał w 1931 roku

- Zachował się dokument z tamtych czasów, który charakteryzuje Władysława Bukowińskiego jako wybitnego duchownego, który – jeśli się nie zmanieruje – będzie wielką postacią polskiego Kościoła – wspominał Piotr Jegliński.

 II wojna światowa

Po wybuchu II wojny światowej biskup łucki Adolf Szelążek mianował Bukowińskiego proboszczem katedry w Łucku i tym samym swoim najbliższym współpracownikiem. Niespełna rok po napaści ZSRR na Polskę Bukowiński został aresztowany przez NKWD. Choć skazano go na 8 lat łagru, to dwa kolejne lata spędził w łuckim więzieniu.

Po agresji III Rzeszy na Związek Radziecki, duszpasterz cudem uniknął śmierci – Sowieci rozstrzeliwali więźniów, wśród których był Bukowiński. Żadna kula nie drasnęła kapłana.  Jednych okupantów wkrótce zastąpili kolejni. W latach niemieckiego terroru Bukowiński skupił się na działalności dobroczynnej wśród swoich parafian, organizował też pomoc dla żydowskich dzieci i pożywienie dla głodzonych jeńców sowieckich.

Na początku 1945 roku Łuck po raz kolejny dostał się w ręce Sowietów. Dla wielu duchownych, w tym dla Władysława Bukowińskiego, oznaczało to kolejne aresztowania NKWD. Oskarżono go m.in. o szpiegostwo na rzecz Watykanu.

Pierwszy polski duchowny w Karagandzie

Skazany na 10 lat łagru, duchowny został zesłany na Syberię. W Gułagach pracował przy wyrębie lasu i w kopalniach. Nie zaprzestał pracy duszpasterskiej wśród więźniów, choć nie mogła się ona odbywać jawnie.

Władysław Bukowiński został zwolniony z łagru w 1954 roku. Zesłano go do kazachskiego miasta Karaganda, gdzie miał pracować jako stróż na budowie. To tam potajemnie rozpoczął pracę duszpasterską wśród innych zesłańców – prowadził katechezę i odprawiał w domach prywatnych nabożeństwa.

- W marcu 1918 roku Sowieci wydali dekret zabraniał funkcjonowania w przestrzeni publicznej jakichkolwiek oznak katolicyzmu  – wyjaśniał prof. Jan Żaryn w audycji Wojciecha Stremeckiego z cyklu Historie jak z książki". – Nie można było m.in. prowadzić katechezy wśród osób poniżej 18. roku życia. Ks. Bukowiński nagminnie to prawo łamał.

„Historia jest nauczycielką życia”

Przebywając na zesłaniu napisał książkę "Historia jest nauczycielką życia". Zbiór wykładów o historii Polski miał za zadanie utrzymać we współwięźniach tożsamość narodową. Choć Bukowiński nie był historykiem, to w publikacji prowadzi wywód od czasów Mieszka I do upadku I Rzeczpospolitej.  Katalizatorem działań Władysława Bukowińskiego był strajk, który wybuch w Gułagu.

- Książeczka była oczywiście nielegalna. Ks. Bukowiński sporządził jeden rękopis, który krążył później wśród zesłanych Polaków, był przepisywany i kopiowany – podkreślał prof. Jan Żaryn.

Mógł wrócić do kraju, wolał zostać przy podopiecznych

W 1955 roku przed księdzem Bukowińskim otworzyła się możliwość powrotu do kraju. Zamiast przystać na namowy krakowskiej kurii, zdecydował się pozostać w Kazachstanie. Przyjął nawet sowiecki paszport, żeby móc legalnie kontynuować pracę duszpasterską wśród zesłańców.

Pracował nie tylko wśród Polaków. O szczerości wiary ks. Bukowińskiego, świadka okrucieństw II wojny światowej, świadczy chociażby to, że pokaźną grupę jego podopiecznych stanowili Niemcy.

- To Niemcy jako pierwsi postarali się, żeby pamięć o nim nie zaginęła. Dziś, dzięki beatyfikacji, ks. Bukowiński jest jednym z najbardziej znanych błogosławionych w Kazachstanie – mówił ks. prof. Jan Mikrut w audycji z cyklu "Lumen - światło wiary i kultury". 

Do Polski powrócił w 1965 roku – w kraju miał lepsze szanse na leczenie. Lata obozowe mocno nadszarpnęły zdrowie kapłana. Pod koniec życia powrócił do swoich podopiecznych w Kazachstanie.  W czasie pobytu w Polsce poznał m.in. biskupa krakowskiego, Karola Wojtyłę.

- Mężczyźni się zaprzyjaźnili. Wojtyłę zafascynowało doświadczenie księdza, który pracował w głębi ZSRR - wyjaśniał Piotr Jegliński. - Przyszły papież Jan Paweł II wskazywał młodym klerykom Bukowińskiego jako wzór.

bm

Czytaj także

Religijne i duchowe odrodzenie w Kazachstanie

Ostatnia aktualizacja: 24.09.2017 19:04
Kolejna audycja z cyklu "Na stepach Kazachstanu" to opowieść o współczesnym postrzeganiu religijności i polskości przez potomków Polaków deportowanych do Kazachstanu kilkadziesiąt lat temu widziana z perspektywy duchowieństwa katolickiego pracującego w Kazachstanie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Syberyjska Golgota". Mirosława Niekoraniec: wierzyliśmy, że wrócimy do Polski

Ostatnia aktualizacja: 20.02.2019 18:05
– Polacy wywiezieni na Syberię zawsze mieli nadzieję w Bogu i wierzyli, że wrócą do Polski. Ratunku szukali w modlitwie – powiedziała Mirosława Niekoraniec. W audycji "Syberyjska Golgota" kolejna odsłona relacji świadków deportacji Polaków na Syberię.
rozwiń zwiń