Historia

Liberace - król amerykańskiego blichtru

Ostatnia aktualizacja: 16.05.2023 05:30
16 maja 1919 roku w West Allis w amerykańskim stanie Wisconsin urodził się Liberace. Od lat 50. do 70. był jednym z najpopularniejszych artystów estradowych w Stanach Zjednoczonych. Zasłynął nie tylko swoimi wystawnymi strojami, widowiskowymi występami scenicznymi, ale również programem telewizyjnym "Liberace Show". 
Liberace w 1987 roku
Liberace w 1987 roku Foto: FORUM

Urodzony, by grać

Władziu Valentino Liberace był synem muzyka, emigranta z Włoch Salvatore’a Liberace i amerykanki polskiego pochodzenia Franciszki Zuchowskiej. Miał trójkę rodzeństwa - jego najstarszy brat, George, był skrzypkiem.

Liberace już od najmłodszych lat przejawiał ogromny talent muzyczny – mając zaledwie cztery lata, potrafił grać na fortepianie, a będąc trzy lata starszym, był w stanie zapamiętać skomplikowane utwory. Według niektórych plotek w latach 20. Liberace spotkał samego Ignacego Paderewskiego, a zgodnie z innymi pianista nawet udzielał młodemu artyście lekcji gry na fortepianie.

Karierę zawodowego pianisty klasycznego Władziu zaczął rozwijać, będąc jeszcze uczniem liceum. Z powodu braku pieniędzy był zmuszony do grania w nocnych klubach, kinach, na weselach i innych towarzyskich imprezach. Jednocześnie w 1934 roku grał na jazzowym pianinie w szkolnym zespole "The Mixers". Pod koniec lat 30. związał się z Chicagowską Orkiestrą Symfoniczną. Wtedy – na krótko – przyjął pseudonim "Walter Busterkeys" i pod tym nazwiskiem występował w barach ze striptizem.

"Pop z nutą klasyki"

Niedługo po wybuchu II wojny światowej Liberace przeprowadził się Los Angeles. W tamtym okresie zmienił się jego styl muzyczny – coraz rzadziej wykonywał utwory wielkich kompozytorów, a chętniej grał "pop z nutą klasyki" lub "muzykę klasyczną bez tych wszystkich nudnych partii". Podczas występów coraz częściej próbował nawiązać kontakt z publicznością i to właśnie wtedy zaczął stawiać na swoim fortepianie kandelabr, który później stał się jego znakiem rozpoznawczym.

- Dla niego najważniejsze było przedstawienie. To nie przypadek, że muzyka (czyli właściwa treść występu) była u niego na drugim miejscu. Liberace był uzdolnionym pianistą, jak sam mówił: dobrym, ale nie wybitnym. Ponieważ bardzo chciał być w świetle jupiterów i bardzo mocno interesowało go zarabianie pieniędzy, obudował warstwę muzyczną swoich występów dekoracjami, blichtrem i kostiumami. To miało zagwarantować mu sale pełne publiczności - mówił na antenie Polskiego Radia dziennikarz Jan Niebudek. 

Posłuchaj
17:09 Trójka do południa 11.03.2014.mp3 "Wielki Liberace": książka o showbiznesie i podziemiu gejowskim. Audycja Michała Nogasia "Do południa". (PR, 11.03.2014) 

Im więcej, tym lepiej

W 1951 roku wyemitowano pierwszy odcinek "Liberace Show". Początkowo można go było obejrzeć jedynie na terenie stanu California – dopiero dwa lata później rozszerzono jego zasięg na cały kraj. Program osiągnął spektakularny sukces – w szczytowym momencie ściągał przed telewizory 35 milionów widzów, a był emitowany przez ponad 200 stacji telewizyjnych.

- Był pierwszą osobą, która podczas występu pianistycznego w telewizji patrzyła prosto w kamerę. Robił to po to, aby widownia czuła się, jakby była z nim na scenie - mówił na antenie Polskiego Radia aktor Michael Douglas, który w 2013 roku zagrał muzyka w filmie "Wielki Liberace" Stevena Soderbergha.

Posłuchaj
03:22 magazyn bardzo filmowy___v2013008030_tr_0-0_11491367b86ebb70[00].mp3 O filmie "Wielkim Liberace" i samym muzyku opowiada aktor Michael Douglas. Audycja Joanny Sławińskiej "Magazyn bardzo filmowy". (PR, 29.11.2013) 

W tym samym czasie muzyk zaczął też nagrywać płyty – jego pierwszy album "Liberace" ukazał się już w 1951 roku, a kolejny "An Evening with Liberace" dwa lata później. W samym 1953 roku artysta sprzedał ponad dwa miliony płyt, a na jego koncerty przychodziły tysiące osób.

W połowie lat 50. Liberace zaczął eksperymentować z wyglądem. Odrzucił czarny, elegancki strój na rzecz różnokolorowych, przyozdobionych kryształkami i brokatem garniturów, do których dobierał wielkie futra i żaboty.

- Wyobraźcie sobie państwo taką scenę: na widowni tysiące spragnionych blichtru i rozrywki przedstawicieli amerykańskiej klasy pracującej. W pierwszych rzędach zasiadają głównie elegancko ubrane kobiety. Można wyczuć rosnące napięcie. Nagle gasną światła, na scenę wjeżdża Rolls-Royce. Z samochodu wysiada szofer (ubrany tak, jak żaden inny na świecie, bo w bogato zdobiony biały mundur) i podchodzi, żeby otworzyć drzwi gwieździe wieczoru. Tak zaczyna się spektakl Liberace – mówił Jan Niebudek w audycji "Do południa".

Taki występ musiał robić wielkie wrażenie. Nic dziwnego, że bilety na jego koncerty w nowojorskim Carnegie Hall i Madison Square Garden kolejno z 1953 i 1954 roku zostały bardzo szybko wyprzedane. 

Las Vegas, muzeum i "Muppety"

Muzyk wielokrotnie pojawiał się w filmach i serialach – w 1950 roku zagrał w "South Sea Sinner" H. Bruce’a Humberstone’a, w 1955 w "Usłyszeć muzykę" Gordona Douglasa i w 1965 w "Nieodżałowanych" Tony’ego Richardsona. Pojawił się także gościnnie między innymi w serialu "Batman" Boba Kane’a (w 1966 roku) i w "Muppetach" (w 1976 roku). Pragnął zrobić karierę jako aktor – tego marzenia nigdy nie udało mu się spełnić.

Liberace najchętniej występował w Las Vegas. W 1956 roku w tamtejszym Hotelu Riviera zagrał nawet koncert z Elvisem Presleyem. W 1979 roku muzyk otworzył w mieście "The Liberace Museum Collection". W budynku znajduje się wiele kultowych strojów artysty, jego ozdobiony kryształkami fortepian ze kandelabrem, a także niezwykłe samochody – jeden z nich jest pomalowany na wzór flagi amerykańskiej, a drugi przypomina kulę dyskotekową.

Muzyk był przez fanów i prasę często posądzany o bycie osobą homoseksualną. Oficjalnie Liberace zaprzeczał tym pogłoskom. Aby odgonić plotki, w 1954 roku nawet ogłosił, że planuje wziąć ślub z tancerką Joanne Rio. W latach 80. wybuchł skandal, gdy wyszło na jaw, że artysta od wielu lat był związany ze Scottem Thorsonem – swoim ochroniarzem i szoferem.

Liberace zmarł 4 lutego 1987 roku w kalifornijskim Palm Springs na AIDS. Jego twórczość wywarła wielki wpływ na kulturę masową - wzorowała się na nim Lady Gaga, Elton John i Michael Jackson. Odniesienia do jego postaci można znaleźć w filmie "Blade Runner 2049" z 2017 roku, jednym z odcinków serialu "Mozart w dżungli" z 2018 roku, czy w grze na telefon "Family Guy: The Quest for Stuff". Ponadto o życiu Liberace powstało wiele biografii, filmów, a nawet książek kucharskich. 

jb

Bibliografia:

1. Ivan Raykoff, Liberace, https://www.encyclopedia.com/media/encyclopedias-almanacs-transcripts-and-maps/liberace-1919-1987.

2. Michael Cragg, Liberace: the 10 things you need to know, https://www.theguardian.com/music/musicblog/2013/jun/07/liberace-10-things-to-know.