Ewa Sałacka zagrała w ponad 30 filmach. Jeszcze w czasie studiów zadebiutowała na ekranie rolą w filmie Filipa Bajona "Aria dla atlety" (1979). Na początku lat 80. występowała w wiedeńskim Volkstheater, w latach 1983–1984 zaś gościnnie w teatrze w Radomiu. W 1985 roku obroniła dyplom.
Aresztowana we Francji
W 1983 roku przez rok mieszkała w Paryżu. W radiowej Trójce aktorka wspominała, że została tam aresztowana i kilka godzin spędziła za kratami.
- Pod zarzutem próby zabójstwa francuskiego policjanta na służbie - mówiła. O co chodziło? Aktorka jechała z francuską przyjaciółką samochodem, poruszała się wolno w korku. W pewnym momencie, gestykulując, zjechała trochę ze swojego pasa w stronę policjanta kierującego ruchem. Prędkość była minimalna, ale policja francuska (a był to czas zamachów w stolicy Francji) była szczególnie wyczulona na wszelki podejrzane zachowania. Kobiety zostały przeszukane i przewiezione na komisariat. Policja sporządziła protokół, w którym zarzucono polskiej aktorce, że próbowała dokonać zamachu na funkcjonariusza na służbie. - Jak to zobaczyłam, dostałam ataku śmiechu i dopiero reakcja przyjaciółki uświadomiła mi powagę sytuacji - wspominała Ewa Sałacka. Kilka godzin spędziła w areszcie, aż przyszła kolejna zmiana. Dowódca spojrzał na kobiety, potem przeczytał protokół, podarł go, wypuścił zatrzymane i pozwolił jechać do domu.
28:21 pani magdo, tylko pani to powiem.mp3 Ewa Sałacka i inne znane osoby opowiadają o niezwykłych przygodach podczas zagranicznych wyjazdów w audycji "Pani Magdo, tylko pani to powiem" autorstwa Magdaleny Jethon (PR3, 20.12.2000)
Przegląd filmowych ról
Ewa Sałacka występowała w wielu filmach, w większości w rolach atrakcyjnych kobiet. We wspomnianym "Och, Karol" (1985), a jeszcze w latach 80. zagrała m.in. w serialu "Na kłopoty... Bednarski" w reż. Pawła Pitery i w "Pograniczu w ogniu" w reż. Andrzeja Konica. Dała się zapamiętać również ze "Sztuki kochania" (1989) w reż. Jacka Bromskiego, gdzie była sekretarką, i z "Klątwy Doliny Węży" (1987) w reż. Marka Piestraka, gdzie jako dziennikarka rozwiązywała w Wietnamie niezwykłe zagadki.
W 1993 dołączyła do ekipy "Czterdziestolatka - dwadzieścia lat później" Jerzego Gruzy. W "Fuksie" (1999) w reż. Macieja Dutkiewicza znowu wcieliła się w rolę sekretarki Bagińskiego. Jej ostatnie dwie role związane są z serialem sensacyjnym "Dziki" (2004, 2005) w reż. Grzegorza Warchoła. Próbkę swego talentu dała również w serialu "Tygrysy Europy" Jerzego Gruzy.
Dramatyczny koniec
Ewa Sałacka była lubianą aktorką, a jej śmierć dla wielu była szokiem. Gwiazda odeszła w kwiecie wieku, na własnej działce, w wyniku ukąszenia przez osę.
Była uczulona na jad osy, nie zauważyła, że do butelki ze słodkim napojem wpadł owad. Chciała się napić, a wtedy osa ukąsiła ją w usta. - Dostała wstrząsu anafilaktycznego - wspominała Hanna Baltyn, krytyk teatralny. Aktorkę próbował reanimować jej mąż-lekarz. Niestety, godzinna walka o jej życie nie przyniosła rezultatu.
Ewa Sałacka miała 49 lat.
39:43 nie wyjdą już na brawa.mp3 Krytyk teatralny Hanna Baltyn przypomina dorobek teatralno-filmowo-telewizyjny Lidii Wysockiej, Krzysztofa Kołbasiuka, Hanki Bielickiej, Anny Ciepielewskiej, Tomasza Zaliwskiego, Zdzisława Salaburskiego, Igora Śmiałowskiego, Ewy Sałackiej i Renaty Kossobudzkiej w audycji "Nie wyjdą już na brawa" autorstwa Iwony Malinowskiej (PR, 2.11.2006)
Ewa Sałacka podczas XII Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych (11-18 września 1987) Fot. PAP/Janusz Uklejewski
Ewa Sałacka prywatnie była córką reżyserki Barbary Sałackiej. To właśnie zawód matki sprawił, że Ewa zafascynowała się światem filmu i postanowiła zdawać do Łódzkiej Szkoły Filmowej. W murach uczelni poznała swojego pierwszego męża, reżysera Krzysztofa Krauzego.
W latach 90. poza karierą aktorską Ewa Sałacka zajmowała się publicystyką filmową w radiu i w telewizji.
ag