Historia

Na Śnieżce wylądowało UFO

Ostatnia aktualizacja: 05.07.2022 05:30
122 lata temu, 5 lipca 1900 roku, rozpoczęło swoje pomiary słynne już teraz, a i wtedy bardzo ciekawie zaprojektowane obserwatorium meteorologiczne na Śnieżce w Karkonoszach.
Obserwatorium meteorologiczne na szczycie Śnieżki
Obserwatorium meteorologiczne na szczycie ŚnieżkiFoto: shutterstock.com/konradkerker

Jak wiemy jest to najwyższy szczyt tego pasma górskiego Sudetów - liczy sobie 1602 metry nad poziomem morza. Na restaurowanym budynku widnieje obecnie tablica z nazwą tego obiektu: "Wysokogórskie Obserwatorium Meteorologiczne im. Tadeusza Hołdysa na Śnieżce" i jest to placówka Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, a nadane mu imię to nazwisko magistra Tadeusza Hołdysa, który przez wiele lat był kierownikiem tego obserwatorium.

Miejsce to, jeszcze w pierwszej połowie XIX wieku pełniło rolę meteorologicznych obserwacji. Za inicjację tego działania przyjmuje się rok 1824 i adaptację kaplicy św. Wawrzyńca na schronisko i właśnie działania naukowego. Jak podają kroniki już w 1889 roku uruchomiono stację meteorologiczną II klasy, w części schroniska znajdującej się po śląskiej stronie. Te działania spowodowały dążenie do budowy właściwego obserwatorium, nie osadzonego w dawnej kaplicy czy późniejszym schronisku. Naukowcy zdawali sobie sprawę, że taka placówka, by spełniać powierzone im zadania musi być znacznie bardziej profesjonalna, z nową kubaturą. Właściwy projekt powstał już w 1897 roku, jednak budowa nie była możliwa, a przynajmniej nie w okresach trudnych warunków atmosferycznych.

Wtedy jeszcze obserwatorium nie miało tak niesamowitego, modernistycznego wyglądu trzech dysków rodem z wyobrażeń o niezidentyfikowanych obiektach latających. Wtedy jeszcze była to trzykondygnacyjna wieża, mierząca sobie nieco ponad 16 metrów, zwieńczona dwoma tarasami na dachu. To właśnie 5 lipca 1900 roku, w jeszcze nie całkiem ukończonym budynku rozpoczęto profesjonalne pomiary meteorologiczne na poziomie obserwatorium I klasy. Budynek był odpowiednio stabilizowany głazami skalnymi o wadze ponad 5 ton i zakotwiczono ją w skalnym podłożu stalowymi linami. Z uwagi na miejsce z najwyżej położonym punktem, budynek zabezpieczono trzema piorunochronami. Niestety dość często podczas burz pioruny próbowały swoich sił - obserwatorium jednak przetrwało nie tylko te zawieruchy, ale też I i II wojny światowe.

Dość powiedzieć, że już od 16 lipca 1945 roku obserwacje wznowiła po wojnie polska służba meteorologiczna. Stara budowla powoli niszczała, przez co obserwacje stawały się dość uciążliwe. Wielokrotnie ją restaurowano, lecz mimo tego podjęto w latach 50. decyzję o budowie nowej siedziby. Budowa trwała latami także z uwagi na trudne warunki atmosferyczne... kiedyś zimy liczyły przez wiele dni temperatury poniżej 20 stopni na minusie. Dopiero w latach 60. budowa nowych zabudowań ruszyła pełną parą. Trzeba dodać, że już w nowej siedzibie obserwacje były prowadzone od 1 stycznia 1975 roku. Wtedy jeszcze funkcjonowały dwie siedziby. Pomiary w starym budynku zakończono 23 października 1976 roku.

O nowych zabudowaniach bardzo ciekawie piszą lokalne gazety. Daniel Walczak w Dziennika.pl wzmiankował w 2009 roku: "Obserwatorium na Śnieżce ma kształt dysków, bo jeden z architektów latał szybowcem nad szczytem i zainspirował go okrągły kształt pobliskiej kaplicy. Stację meteorologiczną budowano 10 lat, bo w ciągu roku tylko przez 80 dni pogoda pozwalała na jakiekolwiek prace - opowiada o historii obserwatorium prof Waldemar Wawrzyniak, który projektował je 30 lat temu. Po czym dodał fakty, które miały właśnie wtedy miejsce: Dziś losy obserwatorium wiszą na włosku: w ubiegły czwartek huraganowy wiatr uszkodził konstrukcję trzech charakterystycznych dysków-pięter budowli. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej liczy się z rozbiórką stacji, ale w razie takiej konieczności zostanie ono odbudowane. Na razie nie wiadomo jednak jeszcze, jaki jest dokładnie stan budowli - bardzo złe warunki atmosferyczne utrudniają ocenę".

Bez obaw - obserwatorium jest jednym z dwu wysokogórskich w Polsce, wpisanych do światowego systemu stacji wysokogórskich i jest przez Międzynarodową Organizację Meteorologiczną (WMO) zobowiązane do ich nieprzerwanego prowadzenia. Tak więc odbudowano górny dysk i nieco zniszczone dolne. W dalszej części prof. Wawrzyniak opisywał też warunki budowy tych trzech dysków: "Mieliśmy tylko 80 dni rocznie na prace, musieliśmy wymyślić taką konstrukcję, która pozwoli na szybką budowę, transport elementów na sam szczyt. No i uwzględnić dostępne wtedy materiały - stal, beton, drewno. Budowa zaczęła się w 1964 roku. W rezultacie dyski mają szkielet dachu z kratownic pokrytych deskami, a na nich położona jest blacha aluminiowa na podkładzie z papy. (...) Tam były ekstremalne warunki, arktyczne niemal. Tylko w ciągu tych 80 dni można było budować. Przeszkadzał silny wiatr, deszcze, szadź. W 1978 nawet francuska gazeta "Le Figaro" zamieściła artykuł "Arktyczne warunki w Polsce" i zilustrowała go zdjęciem obserwatorium".

A skąd ta forma obserwatorium... wspominaliśmy wcześniej o lotach szybowcem. Wawrzyniak tak to opisuje: "Witold Lipiński, z którym projektowaliśmy budowlę, był szybownikiem. I kiedy poleciał nad Śnieżką, to jego uwagę przykuła kaplica św. Wawrzyńca stojąca kilkadziesiąt metrów dalej. Jest okrągła. To była inspiracja. Potem analizowaliśmy warunki meteorologiczne na Śnieżce, to, że nie ma tam stałego kierunku wiatrów, które są bardzo silne. Stwierdziliśmy, że najlepiej, jeśli obserwatorium otrzyma owalny kształt oraz będzie stykać się jak najmniejszą powierzchnią z gruntem. Tak doszliśmy do trzech dysków, które zapewniały dobre właściwości aerodynamiczne".

Warto więc osobiście odwiedzić to piękne miejsce w polskich górach i przekonać się jak bardzo nowoczesne wybudowano miejsce na Śnieżce i jak bardzo jest już ono osadzone w ogólnym pejzażu Karkonoszy.

PP


Czytaj także

Polscy turyści i ich największe grzechy w górach

Ostatnia aktualizacja: 27.10.2018 21:10
W audycji „Sami o Sobie” rozmowa o polskich górach, a także o polskich turystach. Nie ma dnia, by służby ratownicze nie musiały interweniować w sprawie górskich wypadków. Czasem są one nie do uniknięcia, często jednak przyczyną jest brawura, bezmyślność i przecenianie swoich sił. Jakie są największe grzechy turystów chodzących po górach?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Tajemnicze Karkonosze - jest tam co podziwiać

Ostatnia aktualizacja: 26.08.2021 18:10
Karkonosze kojarzą nam się ze Śnieżką, świątynią Wang oraz wieloma pięknymi szlakami turystycznym. Jednak Karkonosze to również niecodzienne klimaty, do nich bez wątpienia należy legendarne schronisko Samotnia.
rozwiń zwiń