Historia

Zrabowany przez Niemców rękopis Beethovena zwrócony właścicielom

Ostatnia aktualizacja: 09.12.2022 05:30
Manuskrypt odebrany przez nazistów żydowskiej rodzinie Petscheków, jednej z najbogatszych w przedwojennej Czechosłowacji, był przez ponad 80 lat przechowywany przez Muzeum Ziemi Morawskiej w Brnie. Zwrot własności umożliwiła zmiana prawa o mieniu skradzionym przez Niemców.
Przed zwróceniem manuskryptu Muzeum Ziemi Morawskiej pokazało go na pięciodniowej wystawie Pożegnanie z Beethovenem
Przed zwróceniem manuskryptu Muzeum Ziemi Morawskiej pokazało go na pięciodniowej wystawie "Pożegnanie z Beethovenem"Foto: PAP/CTK Photo/Vaclav Salek

German Death Camps - zobacz serwis edukacyjno-społeczny

"To jeden z najcenniejszych obiektów w naszych zbiorach. Jest nam przykro, że musimy się z nim rozstać, ale zgodnie z prawem rękopis należy do rodziny Petscheków" - powiedziała kustosz Muzeum Ziemi Morawskiej Simona Šindelářová w rozmowie z Karelem Janickiem z agencji Associated Press. Między 30 listopada a 4 grudnia 2022 roku zwiedzający muzeum mieli szansę obejrzeć manuskrypt na wystawie "Pożegnanie z Beethovenem". Następnie cenna pamiątka została przekazana spadkobiercom Franza Petscheka, który wszedł w posiadanie rękopisu prawdopodobnie po I wojnie światowej. Był to jeden z wielu epizodów w dziejach niemal dwustuletniego dokumentu.

Złożony z sześciu części Kwartet smyczkowy B-dur Ludwig van Beethoven skomponował w latach 1825-1826. Był to jeden z serii kwartetów zamówionych u muzyka przez rosyjskiego księcia Mikołaja Galicyna. Premiera utworu odbyła się wiosną 1826 roku w sali koncertowej Musikverein w Wiedniu. Kompozytor umarł rok później, a przed śmiercią miał przekazać rękopis czwartej części Kwartetu smyczkowego B-dur swojemu sekretarzowi Karlowi Holzowi. Zanim autograf trafił do rodziny Petscheków, był w posiadaniu co najmniej dwóch innych osób prywatnych.

wrzesień w pr.jpg
Wrzesień 1939 roku w Polskim Radiu. Posłuchaj!

Gdy w marcu 1939 roku nazistowskie Niemcy zajęły Czechosłowację, Petschekowie próbowali wysłać rękopis za granicę, ale nie udało im się to, a do tego zwrócili uwagę Gestapo na swoją własność. Ostatecznie rodzinie udało się uciec z okupowanego kraju do Ameryki i uniknąć Zagłady, ale musieli pozostawić cały swój majątek, łącznie z manuskryptem Beethovena. Gdy Niemcy zarekwirowali większość rzeczy należących do Petscheków, zdobyli także rękopis Kwartetu.

Nie będąc pewnymi autentyczności dokumentu, naziści poprosili rzeczoznawcę z Muzeum Ziemi Morawskiej w Brnie o ekspertyzę. Ten, ryzykując życiem, oszukał ich, mówiąc, że manuskrypt nie został stworzony dłonią samego Beethovena, nie jest więc unikatowy i lepiej, by był przechowywany w muzeum. Niemcy przystali na to. Po wojnie majątek rodziny Petscheków został znacjonalizowany przez komunistyczny reżim Czechosłowacji.

Rodzina Franza Petscheka, który po wojnie stał sie obywatelem USA, przez kilkadziesiąt lat bezskutecznie domagała się od tego kraju rekompensaty pieniężnej za swoje mienie. Dopiero niedawna czeska ustawa o restytucji mienia zagrabionego przez nazistów pozwoliła na zwrot rękopisu Beethovena i formalne przeniesienie własności na spadkobierców Franza Petscheka.

Pozostałe części rękopisu Kwartetu smyczkowego B-dur Beethovena znajdują się w bibliotekach, archiwach i muzeach w Polsce, USA, Francji, Czechach i Niemczech.

***

Przepisy restytucyjne, uchwalane w ostatnich latach w wielu krajach, znacznie ułatwiają zwroty ukradzionych przez Niemców kosztowności spadkobiercom ich pierwotnych właścicieli. Na początku 2022 roku Sąd Apelacyjny w Nowym Jorku podtrzymał głośny wyrok, na mocy którego dwa odebrane przez nazistów rysunki Egona Schielego zostały zwrócone rodzinie gwiazdy wiedeńskiego kabaretu Fritza Grünbauma.

Eksperci podkreślają jednak, że wciąż pozostaje wiele do zrobienia. "Około 90 procent wszystkich dzieł sztuki poszukiwanych dziś przez rodziny nie zostało ani odnalezionych, ani zwróconych" - powiedziała agencji Associated Press Anne Webber, współprzewodnicząca londyńskiej Komisji ds. Zrabowanej Sztuki w Europie.

src="//static.prsa.pl/3f5bf262-aed5-4ca5-88bc-b84ae6064666.file"

AP/mc

Czytaj także

Lebensborn. To tu III Rzesza chciała stworzyć z dzieci rasę panów

Ostatnia aktualizacja: 12.12.2023 05:50
88 lat temu, 12 grudnia 1935, Heinrich Himmler, osoba numer dwa w nazistowskich Niemczech, powołał do życia organizację, której nazwę należy tłumaczyć jako "Źródło życia". Jej zadaniem było stworzenie warunków do przyjścia na świat "wartościowych rasowo" Niemców. W czasie wojny stała się miejscem, gdzie zrabowane przez okupantów dzieci przechodziły pranie mózgów.
rozwiń zwiń
Czytaj także

81 lat temu powstał niemiecki obóz dla dzieci w Łodzi

Ostatnia aktualizacja: 01.12.2023 05:55
1 grudnia 1942 roku Niemcy utworzyli obóz dla polskich dzieci i młodzieży na wyodrębnionym terenie Litzmannstadt Ghetto. Obejmował on dzisiejsze ulice: Bracką, Emilii Plater, Górniczą oraz Zagajnikową. Wejście na teren obozu prowadziło od ul. Przemysłowej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Żywcem ich palili". Kulisy zbrodni w Ciepielowie w 1942 roku

Ostatnia aktualizacja: 06.12.2023 05:50
- Były wypadki, że Niemcy otaczali dom, nie wyprowadzali tych, których mieli aresztować, a żywcem ich palili razem z domami - mówił w archiwalnej audycji "Mapa bohaterstwa" Marian Ciszek, mieszkaniec Ciepielowa.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Śmierć Brunona Schulza. "Przyszedł po chleb. Zginął od strzałów w tył głowy"

Ostatnia aktualizacja: 19.11.2023 06:00
– Od ulicy Mickiewicza nadszedł Karl Günther, zbliżył się do Schulza. Ten biegać nie umiał, no i myślał, że Niemiec nie będzie do niego strzelał – opowiadał w Polskim Radiu o ostatnich chwilach życia znakomitego pisarza Alfred Schreyer. 19 listopada mija 81. rocznica śmierci Brunona Schulza.
rozwiń zwiń