Historia

Statek MS Goya. Jedna z największych katastrof morskich

Ostatnia aktualizacja: 16.04.2024 05:35
79 lat temu sowiecki okręt podwodny L-3 zatopił niemiecki statek transportowy Goya, przewożący żołnierzy oraz wielu uchodźców z Gdańska i Prus Wschodnich. Była to druga pod względem liczby ofiar katastrofa morska w historii.
MS Goya, Oslo 1940 rok.
MS Goya, Oslo 1940 rok.Foto: wikimedia commons/dp

W kwietniu 1945 roku na terenie Polski toczyły się jeszcze walki, m.in. w okolicach Elbląga. Gdańsk i Gdynia zostały już przejęte przez Polaków, ale Półwysep Helski nadal pozostawał pod kontrolą Niemców. Na Hel wciąż docierały wojska oraz tłumy cywili chcących uciekać na zachód. Zacumowany w Redzie MS Goya, który przewiózł jak dotąd około 20 tysięcy osób, wydawał się nadzieją dla wielu osób na przetrwanie i udanie się w bezpieczne miejsce.

Tragiczny rejs

Na pokład MS Goi weszli m.in. nowo przeszkoleni czołgiści, mający walczyć w obronie Berlina, ranni i chorzy żołnierze, rodziny ważniejszych oficerów oraz urzędników, a także uprzywilejowana ludność cywilna. Szacuje się, że w ostatnim rejsie statku brało udział około 7 tysięcy osób.

Do tragicznego rejsu doszło 16 kwietnia 1945 roku. Kilka minut przed północą, płynący w eskortowanym konwoju Ms Goya, został wykryty i zaatakowany w pobliżu Rozewia przez radziecki okręt podwodny L-3 pod dowództwem kapitana Władimira Konowałowa. W kierunku niemieckiego statku zostały wystrzelone cztery torpedy, z których dwie okazały się celne. Trafiono w dziób i maszynownię, co spowodowało wybuch zbiorników z paliwem i magazynu amunicji. Ms Goya przełamał się w pół i w niecałe dziesięć minut później obie jego części zatonęły.

Szybkość wydarzeń uniemożliwiła jakiekolwiek próby ewakuacji pasażerów. Warunki atmosferyczne również nie były sprzyjające. Zimne wody Bałtyku nie pozwalały na długie oczekiwanie na ratunek. W katastrofie zginęło ponad 6 tysięcy ludzi. Liczba ocalałych szacowana jest pomiędzy 98 a 334.

To druga największa pod względem ofiar morska tragedia w historii. Przerosło ją jedynie zatopienie MS Wilhelma Gustloffa pod koniec stycznia 1945 roku przez radziecki okręt podwodny S-13 w okolicach Łeby. W tamtej katastrofie zginęło najprawdopodobniej od 6 do 9 tysięcy osób.

Historia okrętu

W 1939 roku Ludwig Mowinkels z Bergen zlecił budowę statku stoczni Akers Mekaniske Verksted w Oslo. Statek MS Goya został zbudowany jako frachtowiec, czyli statek towarowy, mający 132 metry długości. Zaliczało go to do średniej wielkości statków tego typu. Jego wodowanie miało miejsce w 1940 roku. Niedługo później został zarekwirowany przez Niemców, którzy wkroczyli do  Norwegii.

Jeszcze w tym samym roku statek zaczął pływać jako okręt pomocniczy dla niemieckich okrętów podwodnych. Został uzbrojony w działa przeciwlotnicze i ciężkie karabiny maszynowe. Pełnił również funkcje okrętu-bazy szkoleniowej dla flotylli U-bootów w Memel.

Jesienią 1944 roku MS Goyę przekształcono w transportowiec Kreigsmarine. Było to spowodowane potrzebą przetransportowania niemieckiego wojska, okrążonego przez Armię Czerwoną w Kurlandii. Statek brał również udział w ewakuacji żołnierzy i cywilów z terenów Pomorza i Prus Wschodnich.

WP


Bibliografia:

  1. http://obserwator-morski.pl/zatoniecie-statku-goya-wspomnienie/, data dostępu: 15.04.2021.
  2. https://wrakibaltyku.pl/pl/wraki/51,goya-51.html, data dostępu: 15.04.2021.
Czytaj także

Karol Olgierd Borchardt. " Jestem kapitanem własnej duszy"

Ostatnia aktualizacja: 25.03.2024 05:55
25 marca 1905 roku urodził się Karol Olgierd Borchardt – kapitan żeglugi wielkiej, pisarz i nauczyciel wielu pokoleń polskich marynarzy. Na jego książce "Znaczy Kapitan" wychowały się tysiące młodych ludzi.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Największa katastrofa morska w dziejach. Posłuchaj świadków tragedii "Wilhelma Gustloffa"

Ostatnia aktualizacja: 30.01.2024 05:50
Po tym, jak sowieckie torpedy uderzyły w statek wypełniony niemieckimi uciekinierami, w odmętach Bałtyku zginęło prawdopodobnie od 6 do 9 tys. ludzi. Większość z nich zmarła z wychłodzenia. 79 lat temu, 30 stycznia 1945, zatonął "Wilhelm Gustloff".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Niemieckie wraki na Bałtyku grożą katastrofą ekologiczną. Jest komentarz MSZ RFN

Ostatnia aktualizacja: 29.01.2021 10:07
"Rząd federalny zdaje sobie sprawę z problemu zanieczyszczenia ekosystemów morskich m.in. przez wraki statków z II wojny światowej" - odpowiedziało niemieckie MSZ na pytanie, czy podejmie się oczyszczania polskiego morza z zagrażających bezpieczeństwu niemieckich wraków wojennych. Chodzi tu o statki jak np. rdzewiejący w wodzie "Franken", czyli niemiecki tankowiec pełen paliwa.
rozwiń zwiń
Czytaj także

MS "Batory". Piękny polski transatlantyk pół wieku temu sprzedany na złom

Ostatnia aktualizacja: 11.03.2021 05:40
"Batory" wszedł do służby w 1936 roku, pływał do 1969 roku, a 11 marca 1971 złożono ostatnie podpisy pod umową sprzedaży na złom w Hongkongu.
rozwiń zwiń