Historia

Emil Zegadłowicz. Społecznik, poeta, skandalista

Ostatnia aktualizacja: 24.02.2024 05:40
W dwudziestoleciu międzywojennym był jednym z najpopularniejszych, a zarazem najbardziej kontrowersyjnych pisarzy. Zarzucano mu, że w swoich dziełach promuje między innymi antyklerykalizm i pornografię. 24 lutego 1941 roku zmarł Emil Zegadłowicz. 
Emil Zegadłowicz pozuje do zdjęcia w swoim mieszkaniu. Fotografia pochodzi z 1933 roku.
Emil Zegadłowicz pozuje do zdjęcia w swoim mieszkaniu. Fotografia pochodzi z 1933 roku. Foto: NAC/Domena publiczna

Beskidzki folklor i górale

Emil Zegadłowicz przyszedł na świat w Białej Krakowskiej (obecnie jest to jedna z dzielnic Bielska-Białej), jako syn Elżbiety Kaiszarówny i Tytusa Zegadłowicza – nauczycieli pracujących w gimnazjum w Wadowicach.

- Różnica wieku pomiędzy rodzicami wynosiła ponad trzydzieści lat. Kaiszarówna nie była żoną Tytusa Zegadłowicza. Nie mamy żadnych dokumentów potwierdzających ich ślub – mówił w audycji Doroty Gacek z cyklu "Dwukropek" literaturoznawca prof. Mirosław Wójcik. - Emil Zegadłowicz urodził się w pokoju hotelowym w Białej Krakowskiej dlatego, że w tak opresyjnej kulturowo miejscowości, jaką były Wadowice z końca wieku XIX, nieślubne dziecko było wielkim skandalem – dodał.

Posłuchaj
48:32 człowiek o 100 twarzach.mp3 Życie i twórczość Emila Zegadłowicza przybliża literaturoznawca prof. Mirosław Wójcik. Audycja Doroty Gacek "Człowiek o stu twarzach - Emil Zegadłowicz" z cyklu "Dwukropek". (PR, 20.07.2018) 

Dzieciństwo i wczesną młodość przyszły pisarz dzielił między domem swoich dziadków znajdującym się w Wadowicach i dworkiem ojca zlokalizowanym w Gorzeniu Górnym, w którym obecnie mieści się muzeum Emila Zegadłowicza. 

Po ukończeniu gimnazjum wyjechał do Krakowa, gdzie rozpoczął naukę na Uniwersytecie Jagiellońskim – studiował nie tylko polonistykę, lecz także germanistykę i historię sztuki. Z tamtym okresem związane są też pierwsze próby literackie Zegadłowicza – zadebiutował w 1908 roku na łamach antologii młodej poezji "Tententy". Od tego momentu regularnie publikował swoje utwory: w 1910 roku ukazał się jego poemat "Nad rzeką", a rok później tomik wierszy "Powrót". Na docenienie musiał jednak jeszcze poczekać.

Przełom w jego karierze przyszedł w 1923 roku za sprawą "Powsinóg beskidzkich" – cyklu ballad wychwalających Beskidy i mieszkających w tamtejszych okolicach górali. Artysta w swoich utworach zastosował język stylizowany na gwarę beskidzką i za jego pomocą ukazał świat góralskiego folkloru i wierzeń ludowych. Dzieła zostały ciepło przyjęte przez krytyków i czytelników. Zachęcony pozytywnym odzewem, Zegadłowicz w tym samym roku wydał między innymi "Kolędziołki beskidzkie" i "Wielką nowinę w Beskidzie".

Posłuchaj
21:25 emil710.mp3 Pisarza wspomina jego żona Maria, córka Atessa, wnuk Adam oraz przyjaciel Jan Kuglin. Audycja Wiktora Legowicza "Emil Zegadłowicz" z cyklu "Nieznane o znanych". (23.05.1978)

Występujący w "Powsinogach" folkloryzm ściśle łączył się z programem artystycznym grupy poetyckiej "Czartacy", którą pisarz założył w 1921 roku. Jej nazwa wzięła się od nazwy budowli – prawdopodobnie dawnej kaplicy bądź warowni – ze wsi Mucharz położonej w województwie małopolskim. "Czartacy" działali do 1928 roku i przez krótki czas wydawali również własne pismo o tym samym tytule.

Prasa, radio, kabaret

Lata 20. były zresztą dla Zegadłowicza okresem wyjątkowo intensywnym. Po odejściu z Ministerstwa Kultury i Sztuki, gdzie od 1919 do 1921 roku był urzędnikiem Wydziału Literatury, został na krótko członkiem redakcji warszawskiego czasopisma "Ponowa", założonego przez Różę Czekańską-Heymanową. Przez kolejne lata wielokrotnie zmieniał pracę: był między innymi kierownikiem artystycznym Teatru Polskiego w Poznaniu, redaktorem naczelnym katolickiego pisma "Tęcza" i dyrektorem poznańskiej rozgłośni radiowej. W 1928 roku został jednym ze współorganizatorów kabaretu "Ździebko", który działał w Poznaniu do 1930 roku.

Polskie Radio Poznań NAC 663.jpg
Polskie Radio Poznań - dziecko niecierpliwych entuzjastów

Nie zarzucił również swojej rozkwitającej kariery literackiej. Z 1927 pochodzą jedne z jego najbardziej udanych dzieł - poemat "Dziewanny" oraz tomik poezji "Dom jałowcowy". Jednocześnie Zegadłowicz pisał również dramaty – warto wspomnieć między innymi o sztukach "Lampka oliwna: tragedia w trzech aktach" (1924) i "Głaz graniczny" (1925).

Posłuchaj
15:27 Emil 7258.mp3 Audycja Wiesława Zychowicza i Małgorzaty Tułowieckiej "Emil Zegadłowicz" z cyklu "Mistrzowie pióra" poświęcona kontrowersyjnemu pisarzowi. (PR, 01.06.1979)

Pod koniec lat 20. żywo zainteresował się także prozą. W latach 1927-1929 wydał trzy części swojej serii zawierającej wątki autobiograficzne - "Żywot Mikołaja Srebrempisanego". Ostatnia książka wchodząca w skład cyklu, "Zmory", została wydana w 1935 roku. To właśnie dzięki niej Zegadłowicz zyskał opinię skandalisty. 

"Zmory"

Akcja powieści toczy się na początku XX wieku w Wołkowicach, wzorowanym na Wadowicach. Głównym bohaterem utworu jest młody chłopak, Mikołaj, który niedawno przeniósł się do miasta i próbuje odnaleźć się w nowym środowisku.

Zegadłowicz przybliżył i wyśmiał cechy, którymi jego zdaniem charakteryzowali się ówcześni ludzie z prowincji – bigoterię, zacofanie, nietolerancję i małostkowość. Swoją powieść ubarwił także licznymi scenami erotycznymi. Z tego powodu jej drugie wydanie zostało nawet skonfiskowane przez krakowską prokuraturę.

- Zegadłowicz w "Zmorach" dał pewien zdiagnozowany obraz świata II Rzeczpospolitej i polskiej kultury. To było jego dzieło życia, którego wątki w różnych później formach kontynuował, rozwijał do końca swojego życia – mówił literaturoznawca prof. Mirosław Wójcik.

Powieść wywołała ogromne kontrowersje. Kuratorium nakazało wycofanie z bibliotek szkolnych wszystkich dostępnych książek Zegadłowicza, a miasto Wadowice odebrało mu honorowe obywatelstwo, które zostało mu przyznane w 1933 roku.

- Zegadłowicz budził skrajne emocje. Było albo uwielbiany, albo nienawidzony. To uwielbienie spotykało go ze strony największych, czyli Juliana Tuwima, Janusza Korczaka, Brunona Schulza. Znienawidzony był na pewno przez obóz prawicowy, nacjonalistyczny - mówił prof. Mirosław Wójcik na antenie Polskiego Radia.

Powieść doczekała się w 1979 ekranizacji, którą wyreżyserował Wojciech Marczewski.

Strajki robotnicze i romanse, czyli powieść "Motory"

W 1932 roku Zegadłowicz wrócił do Gorzenia Górnego i zamieszkał na stałe w dworku swojego ojca. Jak mówił literaturoznawca prof. Mirosław Wójcik na antenie Polskiego Radia, dla pisarza wieś była prawdziwym rajem, z którym był niezwykle silnie związany i z którego niechętnie wyjeżdżał.

Aby utrzymać rodzinę – od 1915 roku był mężem Marii Kurowskiej, z którą miał dwie córki – musiał jednak zarabiać. Podjął wówczas pracę w Katowicach, gdzie wykładał historię sztuki w tamtejszym konserwatorium. W 1936 roku związał się z redakcją "Dziennika Popularnego" – od tego momentu zaczął być żywo kojarzony ze środowiskiem lewicowym. Opinię te potwierdziła wydana w 1937 roku powieść "Motory" – kolejna pozycja w dorobku artystycznym pisarza, która wywołała olbrzymie kontrowersje.

Posłuchaj
24:25 nieznane o znanych emil.mp3 Emila Zegadłowicza wspomina jego przyjaciel poeta Edward Kozikowski i dziennikarz Stanisław Witold Balicki. Audycja Elżbiety Elbanowskiej z cyklu "Nieznane o znanych". (PR, 08.05.1970) 

Akcja książki obejmuje kilka ostatnich tygodni z życia Cypriana Fałna, który zginął podczas demonstracji robotniczych w 1936 roku. Jest to wyraźne nawiązanie do krwawych strajków, które miały miejsce w Krakowie 23 marca 1936 roku, gdy pracownicy Polskich Zakładów Gumowych "Semperit" i Fabryki Czekolady "Suchard" SA rozpoczęli strajk okupacyjny, domagając się między innymi poprawy warunków pracy. Demonstracja została brutalnie rozpędzona przez policję - zginęło wówczas osiem osób, a kilkadziesiąt innych zostało rannych. 

Powieść ukazuje także (w formie retrospekcji) wcześniejsze wydarzenia – między innymi liczne romanse głównego bohatera.

Zegadłowicz ukończył "Motory" w marcu 1937 roku, jednak przez dłuższy czas żadne wydawnictwo nie zgadzało się wydać książki. Udało się to dopiero pod koniec roku, jednak wkrótce potem powieść została skonfiskowana, a przeciw jej autorowi zostało wszczęte śledztwo. Zegadłowiczowi zarzucano wówczas między innymi szerzenie pornografii i wyśmiewanie narodu polskiego.

Tak opisywał dzieło jeden z krytyków w 1939 roku: "Książka ta obraca się wciąż wokoło jednego tematu – sexus – a bohater jej Fałn (czyli Faun) to zboczony sensualista, chorobliwy erotoman, widzący we wszystkim zaspokojenie swojego popędu. I znowu, może nie tyle treść, ile forma jest super- -obrzydliwa".

"Motory" ponownie ukazały się na rynku dopiero czterdzieści lat później.

Niedługo po wybuchu II wojny światowej Zegadłowicz poważnie zachorował i dlatego musiał wyjechać na leczenie do Sosnowca. Tam zmarł 24 lutego 1941 roku. Po jego śmierci dworek w Gorzeniu został przejęty i zrabowany przez Niemców. Wywieziono wówczas między innymi dzieła rzeźbiarza Jędrzeja Wowro, artysty ludowego, rzeźbiarza, którego talent odkrył właśnie Zegadłowicz.

jb

Podczas pracy korzystałam z recenzji "Wizerunek Emila Zegadłowicza panseksualisty i filo‑semity", który ukazał się na łamach pisma "Chrobra Polska" w 1939 roku (nr 4–5).

Czytaj także

Jak Franciszka Radziwiłłowa przerobiła Moliera na polski

Ostatnia aktualizacja: 13.02.2024 05:50
319 lat temu w Czartorysku na Wołyniu urodziła się poetka i dramatopisarka Franciszka Urszula Radziwiłłowa, twórczyni przełomu baroku i oświecenia. Jako pierwsza przybliżyła polskiej publiczności dokonania Moliera.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Władysław Broniewski. Poeta wielokrotnie zapomniany

Ostatnia aktualizacja: 10.02.2024 05:50
Jego nazwisko jest słynne, lecz twórczość należy do mniej znanych w historii polskiej literatury. Zawsze coś stało na przeszkodzie jego poezji. – W swoim życiu stanął wobec wszystkich największych wyzwań XX wieku, za co płacił wielką cenę – mówił w Polskim Radiu biograf Władysława Broniewskiego Mariusz Urbanek.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Historia przyszłości". Mickiewicz przewidział radio, telewizję i loty w kosmos

Ostatnia aktualizacja: 18.07.2023 05:50
Najbardziej tajemniczy utwór Adama Mickiewicza jest dowodem, że nie bez przyczyny nazywano tego pisarza "wieszczem". Mamy tu i science fiction, i political fiction, i elementy dystopii. A raczej: mielibyśmy, gdyż dzieło... nie istnieje. I to nie istnieje na co najmniej kilka sposobów. Los "Historii przyszłości" był bowiem dość skomplikowany.
rozwiń zwiń