Ułatwienia dla biznesu, walka z zatorami płatniczymi. Co nowego dla firm w nowym roku?
2020-01-01, 12:19
Dziś wchodzi w życie duża część Pakietu Przyjazne Prawo. W pakiecie znalazło się między innymi prawo do popełnienia błędu przez początkujących przedsiębiorców. Dziś wchodzi w życie również ustawa, która ma ograniczyć zatory płatnicze.
Posłuchaj
- W życie wchodzą kolejne rozwiązania z Pakietu Przyjazne Prawo
- Chodzi m.in. o prawo do błędu i zmianę definicji rzemieślnika
- Zaczyna też obowiązywać ustawa, która ma usprawniać walkę z zatorami płatniczymi
Z prawa do popełnienia błędu będą mogli "skorzystać" przedsiębiorcy, którzy prowadzą działalność gospodarczą nie dłużej niż rok, lub wznawiają ją po okresie minimum 36 miesięcy od daty wyrejestrowania z Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej.
"Żółta kartka" dla firmy
Chodzi o błąd, za który grozi mandat karny lub kara pieniężna. Przedsiębiorca dostanie pouczenie, a nie karę oraz będzie zobowiązany do usunięcia naruszeń, a także ich skutków. Minister rozwoju Jadwiga Emilewicz określiła nowy przepis jako prawo do "żółtej kartki".
W Pakiecie Przyjazne Prawo znalazło się też rozszerzenie definicji rzemieślnika. Do tej pory rzemiosło mogła wykonywać jedynie osoba fizyczna, od dziś także spółka jawna, komandytowa, komandytowo-aukcyjna lub jednoosobowa spółka kapitałowa.
Pozostałe rozwiązania dotyczą na przykład: cyfryzacji niektórych obowiązków sprawozdawczych i zmniejszenia liczby wymaganych egzemplarzy dokumentów, dołączanych do wniosków.
Powiązany Artykuł
Uwaga przedsiębiorcy. Na zgłoszenie do Małego ZUS-u czas tylko do 8 stycznia
Walka z opóźnieniami
Dziś wchodzi w życie ustawa, która ma ograniczyć zatory płatnicze. Obecnie, jak wynika z szacunków, brak zapłaty w terminie dotyka blisko 80-90 procent przedsiębiorców w Polsce. Nowe przepisy mają wpłynąć na poprawę płynności finansowej przedsiębiorców. Główne założenia ustawy to skrócenie terminów płatności i wprowadzenie kar dla największych dłużników.
Minister rozwoju Jadwiga Emilewicz podkreśla, że zatory, to jeden z największych problemów w prowadzeniu działalności gospodarczej, który zgłaszali przedsiębiorcy. Dodała, że to problem, który ogranicza płynność finansową firm, utrudnia inwestowanie, a także zatrudnianie nowych pracowników. W warunkach krytycznych dochodzi do bankructwa.
W myśl nowych rozwiązań, skrócono "do maksymalnie 30 dni od dnia doręczenia faktury terminów zapłaty w transakcjach handlowych, w których dłużnikiem jest podmiot publiczny, (...) a do maksymalnie 60 dni - terminu zapłaty w transakcjach, w których wierzycielem jest mikro-, mały lub średni przedsiębiorca, a dłużnikiem duży przedsiębiorca".
Od dziś najwięksi dłużnicy muszą liczyć się z karami finansowymi, które będzie nakładał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. UOKiK będzie mógł reagować w przypadku, kiedy suma zaległych świadczeń pieniężnych przedsiębiorcy w ciągu 3 kolejnych miesięcy wyniesie co najmniej 5 mln zł. Taki próg ustalono dla postępowań wszczynanych do 2021 roku. W późniejszych latach działania będą podejmowane, jeśli wartość zaległości przekroczy 2 mln zł.
Wchodzą mikrorachunki
Od dziś każdy obywatel i przedsiębiorca ma indywidualny rachunek podatkowy. Na tak zwany mikrorachunek podatkowy można wpłacać należności z tytułu podatków: PIT, CIT oraz VAT. Dotychczas te wpłaty trafiały na różne konta w urzędach skarbowych.
Rzecznik ministerstwa finansów Paweł Jurek wyjaśnia, że osobom prywatnym mikrorachunek będzie potrzebny dopiero w razie konieczności dopłaty podatku PIT.
Paweł Jurek podkreśla, że podatnicy, którzy nie muszą wpłacać pieniędzy na konto fiskusa, nie mają obowiązku sprawdzania numeru mikrorachunku. Będą to mogli zrobić w każdym momencie w przyszłości na stronie internetowej: podatki.gov.pl. Numer można też sprawdzić w dowolnym urzędzie skarbowym.
Ministerstwo finansów przypomina, że mikrorachunek został założony automatycznie dla każdej osoby i firm
PolskieRadio24.pl, IAR, md