To już ostatni dzień sprzedaży praw poboru nowych akcji Lotosu

Wtorek jest ostatnim dniem sprzedaży jednostkowych praw poboru nowej emisji akcji Grupy Lotos, właściciele tych praw mogą składać zapisy na akcje do piątku 28 listopada włącznie - przypomniało we wtorek w komunikacie Ministerstwo Skarbu Państwa.

2014-11-25, 14:03

To już ostatni dzień sprzedaży praw poboru nowych akcji Lotosu

Posłuchaj

– Lotos zdecydował się na emisję akcji, żeby sfinansować dwa duże projekty inwestycyjne – mówi Kamil Szlaga, analityk Trigon DM (Newseria)
+
Dodaj do playlisty

- Pasywność może być kosztowna dla posiadaczy praw poboru, którzy ani ich nie sprzedadzą, ani nie złożą zapisu na nowe akcje. Niewykorzystane prawa poboru wygasną bezpowrotnie, bez jakiegokolwiek wynagrodzenia bądź odszkodowania - ostrzega MSP.
Według resortu skarbu dotyczy to licznej grupy inwestorów detalicznych - w ich rękach jest około 20 procent praw poboru Grupy Lotos.
Według ministerstwa sprzedaż praw poboru przez obecnych akcjonariuszy Grupy Lotos daje możliwość udziału w ofercie publicznej spółki osobom, które na koniec 18 listopada 2014 r., czyli tzw. dnia prawa poboru, nie były jej akcjonariuszami. Transakcje zbywania i nabywania praw poboru odbywają się podczas sesji giełdowych GPW.

Środki na nowe projekty inwestycyjne

– Lotos zdecydował się na emisję akcji, żeby sfinansować dwa duże projekty inwestycyjne – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Kamil Szlaga, analityk Trigon DM. – Budowę instalacji opóźnionego koksowania, która znacząco poprawi efektywność rafinerii od 2018 roku oraz inwestycje w projekty gazowe na Bałtyku, które według spółki i moich obliczeń dadzą wysoki wzrost kapitału.

Cena emisyjna akcji Lotosu w ofercie publicznej została ustalona na 18,1 zł. Spółka wyemituje do 55 mln akcji. Ok. 530-650 mln zł z emisji ma trafić na budowę instalacji koksowania, a 350-470 mln zł na zagospodarowanie złóż na Bałtyku. Spółka zdecydowała się na emisję akcji, ponieważ w ocenie analityka widzi wysokie korzyści płynące z realizacji tych projektów, które z jednej strony przełożą się na jej oddłużenie w dalszych latach, a z drugiej umożliwią wypłacenie dywidendy. Najwcześniej w latach 2019-2020.

REKLAMA

– Spółka obecnie jest bardzo zadłużona, dlatego nie widzę szansy na to, by wypłata dywidendy miała nastąpić wcześniej – uważa Kamil Szlaga. – Oczekuję, że jeżeli emisja akcji się powiedzie i spółka zrealizuje te skomplikowane projekty inwestycyjne, to jest szansa na to, żeby generowała znacząco lepszą EBITDA. W roku 2017, 2018 i w kolejnych latach, dzięki lepszej efektywności i lepszej pozycji konkurencyjnej, zdecydowanie poprawi się pozycja Lotosu.

Wyniki spółki nie są imponujące

Na razie wyniki gdańskiej spółki nie są imponujące. Nie sprzyja jej w głównej mierze sytuacja na międzynarodowych rynkach. Dzięki temu, że USA stara się osłabić agresywną Rosję, ropa jest w tej chwili bardzo tania. Tylko w ostatnim kwartale potaniała o ok. 7 proc., obniżając dochody firm paliwowych. W Polsce dodatkowo wyniki rafinerii osłabia coraz mocniejszy dolar oraz spadająca sprzedaż paliw. W III kwartale Polacy kupili ich o ponad 2 proc. mniej niż rok wcześniej. W rezultacie Lotos poinformował, że po trzech kwartałach poniósł 189,9 mln zł straty netto, a EBITDA spółki wyniosła 272,7 mln zł. Te wyniki pokazują, jak potrzebne spółce są planowane inwestycje. Ich skutkiem powinna być zdecydowana poprawa wskaźników.

– Mówimy o poziomach EBITDA Lotosu około 1,5-1,7 mld zł – prognozuje analityk Trigon DM. – Według moich obliczeń, uwzględniając także dodatkowy projekt gazowy i dodatkowy projekt wydobycia, który ruszy w 2016, to mówimy o EBITDA około 3 mld zł docelowo w latach 2018-2019. Czyli tutaj mówimy o znacząco wyższych poziomach.

Lotos szykuje emisję 55 mln akcji: cena - 18,1 zł, zapisy od 20 do 28 listopada >>>

REKLAMA

Skarb Państwa, największy z udziałowców Lotosu, zadeklarował, że jest zainteresowany nabyciem akcji nowej emisji. W jego rękach jest ponad 53 proc. akcji firmy i taką część papierów nowej emisji państwo może kupić.

– To jest emisja z prawem poboru, dlatego akcjonariusze mają prawo objąć emisje – zwraca uwagę Kamil Szlaga z Trigon DM. – Z założenia nie będzie to emisja rozwadniająca. Wygląda bowiem na to, że główny akcjonariusz weźmie udział w emisji i obejmie akcje.

PAP/Newseria, awi

REKLAMA

 


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej