Na początku tygodnia na GPW królowała zieleń

Posłuchaj

Poniedziałkową sesję na GPW komentował w radiowej Jedynce: Sebastian Trojanowski, zarządzający portfelami TMS Brokers (Elżbieta Szczerbak, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

WIG wzrósł o 2,4 proc., a indeks średnich spółek mWIG40 zyskał prawie 1 proc., a WIG20 wzrósł o 3,5 proc. i tu rosły dziś akcje wszystkich zgromadzonych w tym indeksie spółek, podkreśla Sebastian Trojanowski, zarządzający portfelami TMS Brokers.

- To rzadki widok w ostatnich miesiącach. Paradoksalnie wiąże się to po części z wynikiem włoskiego referendum. Oczywiście ono miało na pierwszy rzut oka negatywny wydźwięk, aczkolwiek sondaże od dawna na to wskazywały i obecnie dyskontowany jest scenariusz, że ewentualne dojście do władzy włoskich populistów może zostać odsunięte aż do 2018 roku, kiedy przewidziane są wybory. Także ten czynnik ryzyka został odsunięty w czasie. Do tego należy dodać też wyniki wyborów w Austrii. Od rana mieliśmy do czynienia z rosnącym apetytem na ryzyko na europejskich parkietach, co znalazło też odzwierciedlenie na warszawskiej giełdzie – tłumaczy ekspert.

Wolumen obrotu kontraktów terminowych na WIG 20 wyniósł 24 tys. szt.

Wartość obrotów na sesji wyniosła 802 mln zł

Wartość obrotów na sesji wyniosła 802 mln zł, najwyższe odnotowano na akcjach KGHM, ponad 177 mln zł.  jednocześnie na walorach właśnie tej spółki odnotowano też najwięcej transakcji  11 tys. zł.

- Warto zwrócić uwagę na KGHM, która rosła w odosobnieniu, w ślad za zwyżkującymi o ok. 4 proc. cenami miedzi na rynkach. Z drugiej strony mamy akcje banków, które rosły. Ma to związek ze wspomnianym już rosnącym apetytem na ryzyko – zaznacza Sebastian Trojanowski.

Największy wzrost wśród wszystkich notowanych na warszawskim parkiecie spółek,  o 22 i pół proc. odnotowały akcje Abadon Real Estate SA, a największy spadek 75-proc. odnotowały  prawa poboru firmy Open Finance, natomiast ponad 10 proc. spadek zanotowały akcje firmy Orion.

Złoty mocno traci do euro

Sebastian Trojanowski Złoty pozostaje nadal słaby.

Na rynku walutowym złoty mocno traci do euro, które obecnie kosztuje 4,5 zł.

- Na rynkach globalnych mamy dynamicznie osłabiającego się dolara, ale za euro płacimy wciąż 4,5 zł. Złotówka pozostaje więc nadal słaba – mówi Sebastian Trojanowski.

Dolar kosztuje 4 zł i 21 gr, euro 4.49, kurs franka to 4.17, a funta 5 zł i 33 gr.

Elżbieta Szczerbak, awi