Ropa w USA w ciągu trzech sesji spadła o 5,7 proc.
Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną o niecały 1 procent, po spadku w ciągu trzech poprzednich dni handlu aż o 5,7 proc., najmocniejszym od ponad roku. Efektywność zmniejszania dostaw ropy przez OPEC stanęła pod znakiem zapytania, bo w USA zapasy surowca mocno rosną i są na rekordowych poziomach.
2017-03-09, 08:19
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na kwiecień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 50,71 USD, po zwyżce o 43 centy, czyli 0,9 proc.
Brent w dostawach na maj na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zyskuje 54 centy, czyli 1,0 proc., do 53,65 USD za baryłkę.
Od początku roku trwa zmniejszanie dostaw surowca na światowe giełdy paliw. Produkcja ropy przez OPEC i kraje niezrzeszone w kartelu ma być niższa o ok. 1,8 mln baryłek ropy dziennie. Takie ustalenia dotyczą pierwszych sześciu miesięcy 2017 r.
Minister energii Arabii Saudyjskiej podał, że decyzja w sprawie tego, czy OPEC ma przedłużyć obowiązywanie swojego postanowienia o mniejszych dostawach ropy również na drugą połowę 2017 roku, zapadnie podczas spotkania ministrów ropy z kartelu w maju.
Zapasy surowce nadal rosną
A tymczasem zapasy ropy w USA, już i tak na rekordowych poziomach, nadal rosną.
Zapasy surowca wzrosły w ubiegłym tygodniu o 8,21 mln baryłek, czyli 1,6 proc., do 528,393 mln baryłek - poinformował w środę amerykański Departament Energii (DoE).
Zapasy ropy w Cushing, punkcie wysyłowym WTI, wzrosły w tym czasie do 64,4 mln baryłek.
Produkcja ropy w USA wzrosła zaś w ubiegłym miesiącu już trzeci tydzień z rzędu i wyniosła 9,09 mln baryłek dziennie - wynika z danych DoE.
W przyszłym roku produkcja ropy może wzrosnąć do rekordowych 9,73 mln baryłek dziennie - szacuje departament.
PAP, awi
REKLAMA