Mocna wzrosty cen ropy po ataku USA na Syrię
Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku mocno wzrosły, o 2 proc., w reakcji na atak przeprowadzony przez USA w nocy z czwartku na piątek na bazę syryjskich sił rządowych w prowincji Hims.
2017-04-07, 08:33
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na maj na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 52,94 USD, po zwyżce o 1,24 USD, czyli 2,0 proc.
Brent w dostawach na czerwiec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zwyżkuje o 1,19 USD do 56,08 USD za baryłkę.
W nocy z czwartku na piątek USA dokonały ataku na bazę lotnictwa syryjskiego z użyciem 59 pocisków samosterujących Tomahawk. Była to odpowiedź na wtorkowy atak chemiczny na opanowane przez rebeliantów miasto Chan Szajchun, o który Stany Zjednoczone oskarżyły reżim prezydenta Syrii Baszara el-Asada.
Opozycyjne Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało, że zaatakowana baza lotnicza Szajrat została "niemal całkowicie zniszczona".
Szefowie dwóch komisji w wyższej izbie parlamentu Rosji ocenili w piątek, że atak amerykański na syryjską bazę lotniczą może przekreślić współpracę wojskowych Rosji i USA w Syrii i stawia pod znakiem zapytania stworzenie koalicji z udziałem obu krajów.
Rośnie ryzyko eskalacji napięcia w całym regionie
- Syria nie jest jakimś dużym producentem ropy, ale potencjalnie rośnie ryzyko eskalacji napięcia w całym regionie - mówi Ric Spooner, główny analityk rynku w CMC markets w Sydney.
- Jest ryzyko odpowiedzi na ten atak na bazę lotnictwa. Jednak biorąc pod uwagę rosnącą produkcję ropy (w USA), rekordowo wysoki poziom amerykańskich zapasów surowca i wzrost produkcji ropy z łupków, to obecne wzrosty cen ropy mogą zostać zahamowane - dodaje.
Od początku stycznia trwa zmniejszanie dostaw ropy na rynki paliw. Produkcja surowca przez OPEC i kraje niezrzeszone w kartelu ma być niższa o ok. 1,8 mln baryłek ropy dziennie.
PAP, awi
REKLAMA