Planujesz remont? Lepiej podpisz umowę z fachowcem

2017-07-25, 09:55

Planujesz remont? Lepiej podpisz umowę z fachowcem
Drugie miejsce zajęły usługi remontowe dla domów i mieszkań, które rok wcześniej zajmowały 9. pozycję wśród najpopularniejszych kategorii. Foto: Matej Kastelic/Shutterstock.com

Czas wakacji to okres, kiedy zdecydowanie częściej niż zwykle remontujemy nasze domy i mieszkania. Remont nie musi być koszmarem, ale do tego trzeba się odpowiednio przygotować. 

Posłuchaj

O tym, jak przygotować umowę z fachowcami, żeby remont nie okazał się koszmarem mówili w radiowej Jedynce: Paulina Rutkowska, prawniczka specjalizująca się w prawach konsumenta i Michał Herde, prezes Warszawskiego Oddziału Federacji Konsumentów (Dominik Olędzki, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Warto zabezpieczyć się na różne okoliczności i sprawdzić firmę, której zlecamy prace. Na samym początku, jeszcze przed wyborem firmy remontowej, warto rozeznać się na rynku, radzi Michał Herde, prezes Oddziału Federacji Konsumentów w Warszawie.

- Najpierw sprawdzamy spokojnie rynek, odrzucamy od razu te oferty, które są podejrzanie tanie i bierzemy coś ze średniej półki, zwłaszcza jeżeli jakaś ekipa jest polecana, np. nasi znajomi już z niej korzystali. Tak dokonujemy wybory każdej w zasadzie usługi czy towaru – mówi ekspert.

Z umową łatwiej dochodzić swoich praw

Do Federacji Konsumentów zgłasza się wiele osób, które mają problem z wykonywanymi pracami remontowymi.

Bardzo często w takich przypadkach sprawę utrudnia brak umowy.

"

Michał Herde Bardzo często umowy nie ma, a jej brak naraża nas na duże ryzyko tego, że potem ciężko nam będzie udowodnić, na co faktycznie się umówiliśmy.

- Jeżeli chodzi o usługi remontowo-budowlane konsumenci przychodzą, jak już jest problem, czyli niema fachowca, źle wykonuje umowę. To są tego rodzaju problemy. Bardzo często umowy nie ma, a jej brak naraża nas na duże ryzyko tego, że potem ciężko nam będzie udowodnić, na co faktycznie się umówiliśmy, co ten fachowiec miał zrobić i z jakich materiałów – mówi Michał Herde.

Dwa rodzaje umów

A mogą być dwa rodzaje umów. Pierwsza z nich - umowa o dzieło - dotyczy prostszych prac remontowych, wyjaśnia Paulina Rutkowska, prawniczka specjalizująca się w prawach konsumenta.

- Jeżeli mamy do czynienia z drobnymi remontami albo pracami polegającymi na położeniu posadzki, odnowieniu łazienki, położeniu płytek, pomalowaniu ścian, czyli są to takie typowe prace remontowe, to mamy wówczas do czynienia z umową o dzieło – tłumaczy ekspertka.

Natomiast w przypadku bardziej skomplikowanych remontów - związanych np. z przebudową nieruchomości - obowiązuje umowa o roboty budowlane.

- Z drugiej strony, jeżeli mamy do czynienia z rozbudową całej nieruchomości, przebudową danego obiektu, wówczas zawieramy umowę o roboty budowlane. Ta umowa jest dosyć specyficzna, ponieważ tutaj wykonawca zobowiązuje się do przebudowy, czy wybudowania, czy też rozbudowy obiektu budowlanego nie w oparciu o własną wiedzę, czy własne doświadczenie, ale w oparciu o przepisy prawa budowlanego – wyjaśnia Paulina Rutkowska.

Niezależnie od umowy, im więcej aspektów wykonywanych prac się w niej znajdzie, tym lepiej dla nas.

Przede wszystkim dzięki podpisanej umowie wiemy też, kogo wpuszczamy do własnego domu i komu powierzamy materiały.

Prawo do obniżenia kosztów prac

W przypadku np. przedłużających się prac, dzięki umowie mamy prawo do odstąpienia od niej i obniżenia kosztów prac.

"

Paulina Rutkowska Możemy wysnuwać roszczenia z tytułu niewykonania umowy w takim kształcie, w jakim miała zostać zawarta.

- Tak naprawdę dzieło nie zostało ukończone w terminie i w związku z tym możemy wysnuwać roszczenia z tytułu niewykonania umowy w takim kształcie, w jakim miała zostać zawarta. Wynagrodzenie należałoby wycenić, porównując stan, który miałby nastąpić za dane wynagrodzenie, ze stanem, który mamy tu i teraz. Powinniśmy zrobić to my, bo nie wiadomo, w jakiś sposób będzie to rozliczała osoba wykonująca remont. Są tutaj czasami faktury, paragony, czasami wynika to z umowy, jakie ilości materiałów powinny zostać zużyte – mówi prawniczka.

W razie problemów możemy też liczyć na pomoc miejskiego lub powiatowego rzecznika konsumenta.

Dominik Olędzki, awi

Polecane

Wróć do strony głównej