Wyższe dochody Warszawy w 2020 roku, choć budżet "bardzo trudny"
2019-12-13, 12:20
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, prezentując założenia na 2020 rok przychodów i wydatków stolicy, zapowiadał, że budżet będzie "bardzo trudny". Wynika to z nadmiernego obciążenia samorządów kosztami reformy edukacji oraz zmianami w przepisach o segregacji odpadów. Z powodu niedostatecznych środków w przyszłym roku zamrożone zostaną inwestycje: praski odcinek obwodnicy śródmiejskiej oraz przedłużenie Trasy Świętokrzyskiej.
Prezydent Warszawy podkreślał, że wpływy do miejskiej kasy w 2020 r. będą mniejsze. Wskazywał, że z powodu reform ogólnokrajowych i polityki władz do miejskiej kasy będzie wpływało mniej pieniędzy. Padła także zapowiedź podwyżek części opłat.
Przeanalizujmy, jak wygląda miejska kasa i jak propozycje na 2020 rok mają się do budżetu stolicy w ostatnich latach.
W przypadku budżetu na 2020 rok - prezydent mówił wcześniej o spodziewanych mniejszych dochodach z podatku PIT czy niższej subwencji oświatowej.
- Łącznie warszawski budżet w roku 2020 zostaje pozbawiony przez decyzje rządowe 1,215 mld zł - ocenił Trzaskowski.
Nie wszyscy radni podzielają punkt widzenia prezydenta miasta.
Powiązany Artykuł
Zagrożona część obietnic Trzaskowskiego. Mimo większego budżetu Warszawy
Warszawa czerpie dochody z ponad 70 różnych źródeł. Jak wynika z danych ratusza w odniesieniu do budżetu za 2019 rok, najważniejsze źródła dochodów stolicy to:
- Podatek dochodowy od mieszkańców (36,4% wszystkich dochodów, w 2019 r. ponad 6,25 mld zł)
- Dotacja z budżetu państwa (20,2%, ponad 3,4 mld zł, w tym 1,95 mld zł subwencji oświatowej)
- Inne podatki i opłaty dla mieszkańców (16,1%, blisko 2,7 mld zł)
- Inne źródła (11,6%, ponad 2 mld zł)
- Użytkowanie majątku miasta (7,1%, ponad 1,2 mld zł)
- Podatek CIT od firm (5%, 860 mln zł)
- Środki unijne na projekty (3,6%, ponad 619 mln zł)
Planowane wydatki stolicy, jeszcze przed ostatecznym przyjęciem budżetu
- Edukacja - 4,9 mld zł
- Transport - 4,7 mld zł
- Ochrona zdrowia i pomoc społeczna - 2,4 mld zł
- Obsługa mieszkańców - 1,6 mld zł
- Utrzymanie nieruchomości - 1,4 mld zł
- Ochrona środowiska - 1,6 mld zł
- Obsługa długu - 200 mln zł
- Janosikowe - prawie 1,1 mld zł
- Kultura - 600 mln zł
- Bezpieczeństwo - 400 mln zł
- Sport - 300 mln zł
Docelowe dochody miasta miały być wyższe niż tegoroczne i wynieść 18,191 mld zł. Magistrat mówił przed przyjęciem ostatecznej wersji budżetu głównie o stratach, "spowodowanych przez rząd".
Według władz Warszawy zmiany podatkowe to dla miasta koszt 810 mln złotych, wzrost janosikowego - 158 mln zł, niewystarczająca subwencja oświatowa - 212 mln zł, a utrata dochodów z PIT (przeniesienie środków z OFE do IKE) - 35 mln zł.
Na edukację w przyszłym roku władze miasta planowały wydać 4,783 mld zł. Rafał Trzaskowski mówił o wzroście o 200 mln zł (7,5%), ale nie było jasne, czy będzie on tak znaczny - w tym roku na ten cel przeznaczono przecież 4,7 mld zł, co wskazywałoby, że realnie wzrost wydatków na ten cel będzie niższy.
Miasto ma jednak otrzymać wyższą subwencję oświatową (w przeliczeniu na ucznia wzrośnie ona o ponad 400 zł, do prawie 4 tys.), która wyniesie prawdopodobnie w sumie nieco ponad 2,2 mld zł. Mimo to władze Warszawy utrzymują cały czas, że nadal będzie ona niewystarczająca - dlatego zapowiedziały m.in. ograniczenie remontów w szkołach.
Transport i komunikacja pochłonąć miały 3,598 mld zł (w 2019 r. 4,7 mld zł), ochrona zdrowia i pomoc społeczna - 2,156 mld zł (w 2019 r. - w 2,4 mld zł), w co wliczona jest dotacja z budżetu państwa na realizację programu "Rodzina 500+".
Powiązany Artykuł
Rada Warszawy: debata ws. budżetu i podwyżki opłat za śmieci
Z podwyżek 1,6 mld zł miasto planowało przeznaczyć na finanse, 1,4 mld zł na gospodarkę komunalną i ochronę środowiska, a 1,3 mld zarządzanie strukturami samorządowymi.
Dodatkowo nieco ponad miliard złotych planowano wydać na ład przestrzenny i gospodarkę nieruchomościami, pół miliarda zł na kulturę i ochronę dziedzictwa kulturowego. Pozostałe planowane koszty dotyczyły bezpieczeństwa i porządku publicznego, rekreacji, sportu i turystyki, a także działalności promocyjnej i wspierania rozwoju gospodarczego.
>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] "Bardzo trudny" budżet Warszawy na 2020 r. Jak wygląda miejska kasa?
Rafał Trzaskowski zwracał się do premiera Mateusza Morawieckiego o dodatkowe wsparcie m.in. na inwestycje infrastrukturalne (obwodnica środmiejska).
Rzecznik rządu Piotr Müller skomentował wówczas, że apel jest "nietrafiony", bo do samorządów w ostatnich latach popłynęło dużo nowych środków, a stolica, porównując lata 2015-2018 z PIT i CIT, miała przychody większe o 37 proc.
Przypomnijmy, że ostatecznie Rada Warszawy przyjęła w nocy z czwartku na piątek budżet na 2020 r., w którym zapisano, że dochody w przyszłym roku w porównaniu z przychodami w 2019 r. mają być wyższe o prawie 1,4 mld zł.
Za projektem stołecznego budżetu głosowali radni rządzącej w Warszawie Koalicji Obywatelskiej (39 głosów). Przeciw byli przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości (18 głosów), a jedna osoba wstrzymała się od głosowania.
md, akg, PR24