Licencje zawodowe, potrzebne czy nie?
Plany ministra sprawiedliwości, aby otworzyć dostęp do niemal 50 zawodów, najbardziej krytykują taksówkarze i pośrednicy nieruchomości.
2012-03-09, 13:04
Posłuchaj
Justyna Golonko w "Biznesie w Jedynce" rozmawia z Witoldem Malinowskim z Polskiej Federacji Stowarzyszeń Zawodów Nieruchomościowych o licencjach na pośrednika nieruchomości.
Co trzecia transakcja na rynku nieruchomości dokonywana jest przed pośrednika bez licencji. Rynek funkcjonuje prawidłowo.
-Zarządca nieruchomości, pośrednik jest doradcą klienta, prowadzi go za rękę, podpowiada mu – wyjaśnia Witold Malinowski.
Licencjonowany pośrednik gwarantuje sprawdzenie wszystkich aspektów transakcji. Bierze na siebie pełną odpowiedzialność.
- Wolny rynek może sam zweryfikować, kto jest dobrym doradą, a kto się do tego nie nadaje. My się o to nie martwimy – mówi ekspert.
Jednak doradcy zaplanowali protest przeciwko zniesieniu licencji zawodowych.
- Trochę nas to dotknęło. Deprecjonowane są wysiłki 40 tys. osób na rzecz 50 tys. które bez licencji będą mogły pracować w zawodzie. A tym 40 tys. które włożyły pracę i wysiłek w zdobycie pozwolenia powiemy, że żartowaliśmy? – pyta Malinowski.
Więcej o licencjach zawodowych w audycji „Biznes w Jedynce”.
Więcej o tym wszystkim, co w związku z kryzysem może dotyczyć każdego z nas, dowiedzieć się można w serwisie "Stop kryzysowi".