W 2022 r. rynek pracy czeka szybka odbudowa. Czego należy się spodziewać?

2022-01-03, 18:15

W 2022 r. rynek pracy czeka szybka odbudowa. Czego należy się spodziewać?
Marlena Maląg zwróciła uwagę, że mamy obecnie rynek pracownika i to on rządzi teraz na rynku, a pracodawcom coraz trudniej jest odmówić podwyżki . Foto: shutterstock, C. Welman

Jakie zmiany w ciągu najbliższych 12 miesięcy zajdą na rynku pracy w Polsce? O tym mówił w radiowej Jedynce Andrzej Kubisiak - wicedyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Jak podkreślił na wstępie, swoje piętno na tym rynku zostawi nie tylko pandemia, ale i inflacja, która będzie dominować w gospodarce w 2022 r. A wzrost cen, paradoksalnie, oznacza dobrą wiadomość dla pracowników szukających pracy.

W 2022 r. czeka nas wysoka rotacja na rynku pracy - pracownicy uciekając przed inflacją, będą szukali wyższych zarobków

- Ona będzie również wpływać na zachowania pracowników, którzy wykorzystując wysoki wzrost gospodarczy, oznaczający wysoki popyt na prace, będą ze względu na wzrost cen, szukać wyższych zarobków, mówi gość radiowej Jedynki.

Rynek pracy, odmiennie niż po wcześniejszych lockdawnach, zaczął się bardzo szybko odbudowywać – szybko spada bezrobocie, jest b. dużo nowych ofert pracy

Tymczasem zmiany na rynku pracy, potwierdzają już dziś tę prognozę – liczba ofert pracy wzrosła w ostatnim czasie skokowo.


Posłuchaj

Czego należy się spodziewać w ciągu najbliższych 12 miesięcy na rynku pracy w Polsce, mówił w radiowej Jedynce Andrzej Kubisiak, wicedyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego./Justyna Golonko/. 5:04
+
Dodaj do playlisty

- I to zaskakuje, bo po poprzednich doświadczeniach z kryzysów z poprzednich lat spodziewano się, że w kończącej się recesji znajdziemy się na etapie powolnego odbudowywania się rynku pracy. Tymczasem doświadczamy skokowego odbudowywania się tego rynku. Pojawiło się bardzo dużo nowych ofert pracy, bezrobocie bardzo szybko zaczęło spadać – mówi gość radiowej Jedynki.

Rok 2022 pod znakiem rywalizacji o pracowników i wzrostu wynagrodzeń

- A to oznacza, że 2022 r. upłynie pod znakiem dużej rywalizacji o pracowników, i to rywalizacji za pomocą wynagrodzeń – dodaje ekonomista.

A to oznacza, wyjaśnia, że można się spodziewać, że tempo wynagrodzeń w tym roku wyniesie średnio ok. 9 procent, a nawet w niektórych miesiącach, należy się spodziewać  dwucyfrowych wzrostów.

Wzrost wynagrodzeń cieszy pracowników, ale uwaga na spiralę cenowo-płacową

- Tyle, że ta informacja ma swoje dwie strony. Tą gorszą jest to, że grozi nam ryzyko tzw. spirali cenowo-płacowej, czyli sytuacji, w które rosnące wynagrodzenia pracowników przekładają się na wyższe koszty pracy przedsiębiorców, a ci zaczynają podbijać ceny swoich wyrobów. Wtedy pracownicy idą po następne podwyżki i spirala zaczyna się nakręcać, mówi Andrzej Kubisiak.

Największy wzrost wynagrodzeń w dwóch sektorach gospodarki: przemysłu oraz budownictwa

Ekspert pytany, gdzie należy spodziewać się zwiększenia wynagrodzeń wymienia dwa sektory: przemysł i budownictwo.

- Te dwa sektory, oraz handel,  doświadczają olbrzymich niedoborów kadrowych, mniej więcej połowa wakatów na rynku pracy obejmuje te branże – podkreśla ekspert.

Stąd  w tych branżach pozycja negocjacyjna pracowników, jeśli chodzi o podwyżki wynagrodzeń, jest najsilniejsza – mówi Kubisiak.

Jak jednocześnie dodaje, pod koniec roku należy spodziewać się bezrobocia na poziomie 5 procent, a może nawet poniżej, czyli najniższego poziomu od początku transformacji, w 1990 roku.

Justyna Golonko, jk

Polecane

Wróć do strony głównej