Wyprzedaże: na co uważać, aby się nie naciąć
W centrach handlowych w całej Polsce ruszyły z końcem czerwca letnie wyprzedaże. W czasie zakupowego szaleństwa klienci powinni pamiętać o kilku podstawowych zasadach. Po pierwsze, nie każda oferta jest dla nas - przypomina Małgorzata Cieloch rzecznik prasowy Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
2014-07-04, 21:19
Posłuchaj
Zdaniem specjalistów tegoroczne przeceny będą krótsze niż przed laty. Świadczyć mają o tym wysokie już na starcie zniżki, sięgające nawet 60 proc.
Warto pamiętać, że nawet podczas wyprzedaży, jeśli kupiliśmy produkt uszkodzony i o tym nie wiedzieliśmy, mamy prawo do reklamacji
Sprzedawca nie musi jednak przyjąć od nas towaru czy go wymienić na inny, jeśli nie ma on wad, a my po prostu się rozmyśliliśmy i chcemy go zwrócić - dodaje Małgorzata Cieloch
Jeśli zaś polujemy na wyprzedaże serfując po internecie, tu zasady są proste - mówi Piotr Stańczak, dyr. Europejskiego Centrum Konsumenckiego. W przypadku zakupu na odległość mamy zawsze 10 dni na zwrot towaru.
W szale zakupów nie zapominajmy też o paragonach lub innych dowodach zakupu. Są one podstawą dochodzenia roszczeń w przypadku sporu z przedsiębiorcą
A jeśli sklep odrzucił reklamację mimo, że powinien ją przyjąć -nie załamujmy rąk. Bezpłatnej pomocy czy porad udzielą nam organizacje konsumenckie.
Warto wówczas zgłosić się do miejskich i powiatowych rzeczników konsumentów, Inspekcji Handlowej a w razie potrzeby także zadzwonić pod numerem infolinii 0 800 007 707. Tam uzyskamy wszelkie informacje.
Elżbieta Szczerbak
REKLAMA