Szef koncernu naftowego Total zginął na lotnisku w Moskwie. Aresztowano cztery osoby
Rosyjskie służby zatrzymały cztery osoby w związku z katastrofą na lotnisku Wnukowo. W nocy z poniedziałku na wtorek na podmoskiewskim lotnisku roztrzaskał się prywatny odrzutowiec, należący do prezesa francuskiego koncernu naftowego. Śmierć poniosły cztery osoby, w tym szef firmy Total Christophe de Margerie.
2014-10-23, 10:27
Posłuchaj
Falcon 50, którym leciał Francuz, zawadził kołami o pług śnieżny. W kilka godzin po tragedii Komitet Śledczy zatrzymał kierowcę odśnieżarki twierdząc, że był pijany. Jego adwokaci zaprzeczyli tym informacjom, a część rosyjskich komentatorów uznała, że prokuratorzy szukają „kozła ofiarnego”. W ich opinii, wiele wskazuje na ogólny bałagan panujący na lotnisku. Między innymi sugerują, że w tym czasie, gdy doszło do wypadku, osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo pasa startowego nie były obecne na swoich stanowiskach. Zdają się potwierdzać tę wersję kolejne działania Komitetu Śledczego. Na wniosek tej instytucji zatrzymani zostali: główny inżynier serwisowy pasa startowego, dyspozytor i praktykantka. Port lotniczy Wnukowo to kompleks trzech oddzielnych terminali, obsługujących ruch pasażerski, biznesowy i rządowy. Stacjonują tam między innymi samoloty, z których korzystają prezydent Rosji i najważniejsze osoby w państwie.
"Wybitnego lidera francuskiego przemysłu”
Szef francuskiego rządu wydał komunikat, w którym określił Christophe’a de Margerie jako „wybitnego lidera francuskiego przemysłu”.
Komunikat o śmierci francuskiego biznesmena wydała również dyrekcja koncernu Total. W komunikacie tym czytamy między innymi: „Grupa Total potwierdza z wielkim poruszeniem i głębokim smutkiem, że jej prezes Christophe de Margerie zginął tej nocy po godzinie 22:00 w wypadku samolotowym na lotnisku Wnukowo w Moskwie, w wyniku zderzenia z pługiem śnieżnym.”
Koncern Total poinformował również, że w katastrofie niewielkiego samolotu Falcon 50 zginęły łącznie cztery osoby.
Do wypadku doszło w chwili startu maszyny. Christophe de Margerie miał wrócić tej nocy do Paryża po spotkaniu w Moskwie z premierem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem.
REKLAMA
Putin składa kondolencje po śmierci de Margerie
Prezydent Rosji wysłał prezydentowi Francji depeszę kondolencyjną po tragicznej śmierci prezesa koncernu Total, Christophe'a de Margerie.
W depeszy kondolencyjnej Władimir Putin napisał, że "Rosja straciła "prawdziwego przyjaciela, po którym zostanie tylko dobra pamięć". Dodał, że był wstrząśnięty informacją o śmierci de Margerie - "czołowego francuskiego przedsiębiorcy, który zainicjował wiele wspólnych projektów, leżących u podstawy wieloletniej i owocnej współpracy między Rosją a Francją w sferze energetycznej".
"Moskwa straciła obrońcę swoich interesów”
Tymczasem rosyjskie media nazwały katastrofę lotniczą „ciosem w wizerunek Rosji”. Komentatorzy podkreślają też, że „Moskwa straciła przyjaciela i obrońcę swoich interesów”. Sugerują oni, że Margerie był zwolennikiem inwestowania w Rosji, a także przeciwnikiem wprowadzania sankcji gospodarczych wobec tego kraju.
Szef koncernu Total zginął w wypadku na lotnisku w Moskwie
RUPTLY/x-news
REKLAMA
De Margerie, absolwent prestiżowej szkoły biznesowej Ecole Superieure de Commerce de Paris, na czele firmy Total stał od 2007 r.
De Margerie był wysoko ceniony w branży. Kierowany przez niego Total wybronił się od oskarżeń o korupcję w sprawie związanej z programem "Ropa za żywność", realizowanym przez ONZ w Iraku.
Utrzymał inwestycje firmy w Birmie i Iranie mimo sankcji nałożonych przez USA na władze tych krajów. W ostatnich miesiącach dał się też poznać jako zdeklarowany obrońca Rosji i rosyjskiej polityki energetycznej, mimo trwającego od miesięcy i podsycanego przez Moskwę konfliktu na Ukrainie.
W lipcowym wywiadzie dla agencji Reutera mówił, że Europa powinna przestać myśleć o zmniejszeniu swej zależności od rosyjskiego gazu i skupić się raczej na zagwarantowaniu bezpieczeństwa tych dostaw. Europa nie może i nie musi funkcjonować bez gazu z Rosji - mówił.
Wartość rynkową koncernu Total szacuje się na 102 miliardy euro, co daje mu pozycję czwartej firmy petrochemicznej na świecie, za firmami Exxon, Royal Dutch Shell i Chevron.
Total jest też jednym z największych inwestorów w Rosji. W ubiegłym roku 9 proc. wydobycia firmy przypadało właśnie na ten kraj. Zgodnie z tegorocznymi prognozami do 2020 r. Rosja ma się stać dla Totalu największym źródłem ropy i gazu dzięki partnerstwu z rosyjskim przedsiębiorstwem gazowym Novatek oraz projektowi rozbudowania gazociągu jamalskiego do północno-zachodniej Syberii.
Samolot szefa Totala rozbił się o pług. Lotniskowy kierowca nietrzeźwy?
Cihan News Agency/x-news
REKLAMA
PAP, IAR, abo
REKLAMA