Kluby fitness szukają nowych klientów
Polskie uczelnie wyższe prześcigają się w uruchamianiu kierunków studiów o specjalizacji trener personalny, a nowe sieci fitness klubów poszukują rzeszy pracowników: od trenerów po menedżerów.
2014-11-25, 10:34
Posłuchaj
Branża fitness w naszym kraju szybko rośnie. Ten rynek w ostatnich 2-3 latach potroił się. Zazwyczaj wskaźnikiem rozwoju jest rosnąca liczba stałych członków w klubach. - Warto zauważyć, że polski rynek jest dość specyficzny, inny niż na Zachodzie. Bardzo szybko rośnie, ale nadal jest mocno rozdrobniony. Żeby wprowadzać nowe produkty, poprawiać jakość oferty klubów fitness powinniśmy mieć większe organizmy, które są lepiej w stanie zarządzać klubami, rozwijać zakres usług i w tym sensie konsolidować rynek - tłumaczy Marcin Diakonowicz, partner firmy Deloitte. - Dla większych sieci fitness same przychody w kart członkowskich nie powinny stanowić więcej niż 50 proc. obrotu klubu. Bardzo często myśli się o tym, żeby stworzyć wokół całego klubu otoczkę spędzania wolnego czasu - dodaje.
Cel to senior
Ten rynek jednak przede wszystkim nastawiony jest w naszym kraju na młodego klienta - inaczej jest w krajach Europy Zachodniej.
Zdaniem rozmówcy ważne dla wzrostu klubów fitness jest myślę o różnych grupach docelowych. Obecnie większość klubów skupia się na klientach w przedziale wiekowym od 20 do 30 roku życia. - Inaczej jest na Zachodzie. Tam dużo zajęć kierowanych jest do osób starszych. W krajach skandynawskich ponad 50 proc. klientów stanowią osoby powyżej 50-tego roku życia. To jest rynek, który dla nas jest nie zagospodarowany. Można to zmienić oferując rożnego rodzaje usługi kardio i fitness. Kluby mogą oferować także pomysł na spędzenie wolnego czasu – radzi specjalista.
Rynek klubów fitness i siłowni w Polsce dziś wart jest 1,5 mld zł, ale w ciągu następnych trzech lat jego wartość się potroi.
REKLAMA
Dominik Olędzki, abo
REKLAMA