Elektroniczny dowód osobisty zamiast Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego
Resort zdrowia chce, by elektroniczny dowód osobisty umożliwiał dostęp do systemu teleinformatycznego pozwalającego m.in. na wystawianie e-recept i e-skierowań. Jednak wciąż nie ma przepisów niezbędnych do uruchomienia platformy e-zdrowie, a prace nad nowymi dowodami trwają.
2015-09-15, 08:26
Chodzi o przygotowany przez resort zdrowia projekt, który dałby podstawy prawne konieczne do wdrożenia ogólnokrajowego systemu teleinformatycznego pozwalającego m.in. na wystawianie recept i skierowań w formie elektronicznej. To Elektroniczna Platforma Gromadzenia, Analizy i Udostępniania Zasobów Cyfrowych o Zdarzeniach Medycznych, czyli tzw. platforma e-zdrowie.
Pacjenci z dostępem do elektronicznej dokumentacji medycznej
E-zdrowie ma umożliwić pacjentom dostęp do elektronicznej dokumentacji medycznej, w tym m.in. e-recepty, e-skierowania, e-zlecenia oraz Internetowego Konta Pacjenta (IKP). Dzięki IKP każdy pacjent ma otrzymać dostęp do swojej historii leczenia, elektronicznej dokumentacji medycznej oraz informacji o zrealizowanych usługach medycznych od momentu założenia konta.
Projektem noweli w zeszłym tygodniu zajmowała się sejmowa komisja zdrowia, która - według zapowiedzi jej przewodniczącego Tomasza Latosa (PiS) - miała powołać podkomisję do rozpatrzenia proponowanych przez rząd przepisów. Na wniosek posłów PiS, który argumentowali, że projekt jest bardzo obszerny (liczy kilkaset stron) i nie mieli czasu się z nim zapoznać, posiedzenie komisji zostało jednak przerwane, a podkomisji nie powołano.
W trakcie posiedzenia przedstawiciele Polskiego Towarzystwa Informatycznego i Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji wskazywali na mankamenty projektu. Zwrócili m.in. uwagę, że już po konsultacjach społecznych usunięto z niego zapisy, które przewidywały wprowadzenie elektronicznych dokumentów: Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego (KUZ), Karty Specjalisty Medycznego (KSM) i Karty Specjalisty Administracyjnego (KSA).
Rezygnacja z wprowadzenia elektronicznych kart
Pierwsza z kart miała służyć pacjentom do potwierdzania prawa do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. KSM miała być narzędziem m.in. do potwierdzania wykonania świadczeń opieki zdrowotnej i składania podpisu elektronicznego na elektronicznej dokumentacji medycznej (np. e-recepcie). W przypadku lekarzy, dentystów, ratowników medycznych, farmaceutów i diagnostów laboratoryjnych miała być też dokumentem potwierdzającym prawo wykonywania zawodu. Z kolei KSA otrzymywać mieli m.in. pracownicy placówek medycznych, którzy wpisują pacjentów na listy oczekujących czy rozliczają świadczenia.
W projekcie przyjętym przez rząd zapisano, że pracownicy medyczni m.in. do podpisywania elektronicznej dokumentacji będą używać bezpiecznego podpisu elektronicznego weryfikowanego przy pomocy ważnego kwalifikowanego certyfikatu lub podpisu potwierdzonego profilem zaufanym ePUAP.
W trakcie posiedzenia komisji zdrowia wiceprezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji Marek Bąkowski ocenił, że rezygnacja z wprowadzenia elektronicznych kart spowoduje powstanie dodatkowych kosztów dla pracowników medycznych, bo będą musieli oni kupić certyfikat podpisu kwalifikowanego. - To bardzo droga usługa i bardzo rzadko wykorzystywana w tej chwili w administracji publicznej - przekonywał.
Skrytykował przy tym proponowaną w ustawie możliwość korzystania przez lekarzy z profilu zaufanego ePUAP. Jest on dostępny za darmo, jednak - jak ocenił - nie spełnia wymagań niezbędnych do tego, by przy jego użyciu w sposób bezpieczny uzyskiwać dostęp do danych wrażliwych, którymi są dane medyczne.
Prace trwają
Rzeczniczka MSW Małgorzata Woźniak poinformowała, że prace koncepcyjne mające na celu określenie funkcjonalności dowodu elektronicznego trwają.
- Dotychczasowe rezultaty projektu pl.ID umożliwiają wznowienie prac nad wdrożeniem w Polsce systemu powszechnej elektronicznej identyfikacji obywateli w oparciu o podstawowy dokument tożsamości. Uruchomiony 1 marca 2015 r. System Rejestrów Państwowych (SRP) umożliwia pełną integrację rejestrów państwowych, poprawę jakości gromadzonych w nich danych, standaryzację i integrację procesów zachodzących wewnątrz administracji. Nowy mechanizm aktualizacji SRP prowadzi do osiągnięcia referencyjności rejestrów w zakresie danych o osobach (PESEL) oraz o dokumentach (Rejestr Dowodów Osobistych - RDO) - napisała Woźniak.
PAP, awi
REKLAMA