Tłusty Czwartek. Ile zjemy? Ile pomożemy?
Cukiernie i piekarnie pracują na zwiększonych obrotach. Szczyt przygotowań do tłustego czwartku zaczął się wczoraj - mówi Grzegorz Langmer, kierownik Cukierni PSS Jedność Społem w Częstochowie.
2016-02-04, 11:07
Posłuchaj
O Tłustym Czwartku w Porannych rozmaitościach radiowej Jedynki mówi Grzegorz Langmer, kierownik Cukierni PSS Jedność Społem w Częstochowie (Ewa Makulec Polskie Radio)
Dodaj do playlisty
- Ludzie pracują w godzinach nadliczbowych. Pierwsza zmiana pracuje 12 godzin. Nocka też na 12 godzin i tak zmiany się wymieniają. Zaczynamy robić produkcję początków od środy w południe, godzina 11, 12. Tak, żeby pączki były gotowe do wysyłki w czwartek rano – wyjaśnia gość radiowej Jedynki.
Na co dzień cukiernia smaży około tysiąca pączków. Rok temu w tłusty czwartek sprzedała prawie 30 tysięcy sztuk.
Źródło: PAP
Kalorie nie muszą być puste, czyli #UberPĄCZKI
Uber oraz Banki Żywności w ogólnopolskiej akcji charytatywnej pokazują, że kalorie nie muszą być puste! W Tłusty Czwartek każdy użytkownik Ubera w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu i Trójmieście może zamówić dostawę pączków do domu lub biura za 10 zł. Każde pudełko #uberPĄCZKÓW to kalorie o wartości 10 zł, które Uber przekaże do Banków Żywności. Darowizna zostanie wykorzystana w celu wsparcia działań lokalnych oddziałów Banków Żywności w całej Polsce. Akcję wsparli reprezentanci polskiego świata mody i show-biznesu: aktorka Ada Fijał, dziennikarka i modelka Karolina Malinowska, duet projektantów Hector i Karger oraz blogerki Maffashion i Shinysyl.
REKLAMA
Dzisiaj użytkownicy aplikacji Uber w 7 miastach Polski (Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań, Trójmiasto) zobaczą specjalny, dedykowany akcji przycisk, dzięki któremu za pomocą jednego kliknięcia w ekran telefonu będą mogli w godzinach 10:00 - 16:00 zamówić pyszne, świeże pączki z lokalnej cukierni z dostawą do domu lub biura. Koszt dostawy 4 pączków to 10 zł. Po akcji, Uber przekaże zebrane kalorie Bankom Żywności i wspomoże tych, którym najbardziej ich brakuje - według danych Głównego Urzędu Statystycznego jest to 2,8 mln Polaków.
Ewa Makulec (Częstochowa), PAP, abo
REKLAMA