Nad Bałtykiem kwitnie samowola budowlana. Krytyczny raport NIK
Według Najwyższej Izby Kontroli inwestycje w pasie przybrzeżnym nad Bałtykiem mogą powstawać w sposób przypadkowy i nieprzewidywalny.
2016-03-23, 13:10
Posłuchaj
Raportu NIK stwierdził tam liczne przypadki samowoli budowlanych. 80 procent powierzchni pasa nadmorskiego nie było objęte planami zagospodarowania, w efekcie można było tam budować na podstawie indywidualnych decyzji administracyjnych.
Nielegalna zabudowa
Większość skontrolowanych przez NIK gmin nie wiedziało o nieruchomościach na tych terenach. Według kontrolerów, takie podejście lokalnych władz sprzyja nielegalnej zabudowie, głównie w formie budynków letniskowych.
Nielegalna zabudowa była najliczniejsza w Karwieńskich Błotach, łącznie powstało tam około 500 takich obiektów (baraki, wiaty, szopy, budynki rekreacji indywidualnej, budynki gospodarcze).
NIK stwierdziła wiele tego typu nieprawidłowości, np. w Mielnie postawiono „dom do góry nogami”, co nie było zgodne z umową dzierżawy.
REKLAMA
Przypadki nierzetelnego i opieszałego prowadzenia postępowań
Kontrolerzy zwrócili też uwagę na przypadki nierzetelnego i opieszałego prowadzenia postępowań dotyczących samowoli budowlanych. Gminy i powiaty nie określiły jasnych zasad udostępniania nieruchomości w sezonie letnim. Stwierdzono natomiast przypadki stosowania nawet siedmio- i ośmiokrotnie niższych stawek bez uzasadnienia. W ocenie Izby brak klarownych zasad może przyczynić się do korupcji.
IAR, awi
REKLAMA