Ceny ziemi rolnej spadają i będą spadać
W związku z ostatnimi regulacjami ustawowymi staniała ziemia rolna. Nie można już swobodnie kupować takich gruntów, nie będąc rolnikiem.
2016-05-11, 10:06
Posłuchaj
Tuż przed wejściem w życie nowego prawa ruch na rynku był bardzo ożywiony. Miastowi uciekając przed ograniczeniami, chętniej kupowali ziemię. Już wtedy ceny spadały, podkreśla Bartosz Turek z Lion’s Bank.
- Gdyby wierzyć w statystyki publikowane przez Główny Urząd Statystyczny, to przeciętna cena hektara w ciągu jednego kwartału spadła tysiąc złotych. W pierwszym kwartale 2016 roku średnia cena była na poziomie 39 000 złotych za hektar, pod koniec 2015 roku to było 40 000 zł. Jest to efekt ustawy ograniczającej obrót ziemią rolną, w ten sposób, że głównymi graczami na rynku będą rolnicy. Popyt spadł, a w raz z nim cena – wyjaśnia gość radiowej Jedynki.
Spadki będę kontynuowane
Ekspert uważa, że ziemia rolna w Polsce będzie dalej tanieć. Trudno jednak ocenić jak bardzo.
- Bardzo trudno prognozować. Można szukać analogii w Europie. We Francji, gdzie również obowiązuje mocne ograniczenia w handlu ziemią, ceny są niższe niż w Polsce o 30 do 50 proc. Jednak nie spodziewam się, żeby z dnia na dzień raptem tam mocno spadły ceny ziemi. Raczej spodziewałbym się stopniowego obniżania cen ziemi do poziomu, w którym opłaca się rolnikom kupować kolejne hektary – podkreśla gość.
REKLAMA
Przypomnijmy, że po zmianach przepisów, obecnie, z grona „nie rolników” działkę rolną mogą nabywać gminy, skarb państwa, kościoły i związki wyznaniowe, osoby bliska sprzedającego, lub osoby dziedziczące po zmarłym rolniku. W innych przypadkach na transakcję musi się zgodzić prezes Agencji Nieruchomości Rolnych.
Justyna Golonko, abo
REKLAMA