Co się stało z bazą PESEL? Ministerstwo Sprawiedliwości: nie ma powodów do niepokoju

2016-08-30, 12:16

Co się stało z bazą PESEL? Ministerstwo Sprawiedliwości: nie ma powodów do niepokoju
Tym, co wzbudziło pewne podejrzenia, był fakt, że duże ilości danych były pobierane nocą - co było swego rodzaju anomalią. . Foto: Pixabay

Dotychczas nie stwierdzono, by doszło do niewłaściwego wykorzystania danych z systemu PESEL, nie ma powodów do niepokoju – powiedział we wtorek rzecznik Ministerstwa Sprawiedliwości Sebastian Kaleta. Bezpieczeństwo danych z bazy PESEL bada także Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa (NASK).

Posłuchaj

Prezesi sądów apelacyjnych mają sprawdzić, czy na terenie całego kraju wystąpiły przypadki wykorzystywania przez komorników dostępu do rejestru PESEL./IAR/.
+
Dodaj do playlisty

Kaleta przypomniał w tvn24, że po zawiadomieniu przez Ministerstwo Cyfryzacji o anomaliach przy pobieraniu danych, prokuratura podjęła czynności sprawdzające, a resort sprawiedliwości poprosił sądy okręgowe, na których terenie działają wskazane przez prokuraturę kancelarie komornicze, o skontrolowanie, czy zapisy pobierane przez komorników z bazy PESEL „odpowiadają ilości postępowań egzekucyjnych prowadzonych przez poszczególnych komorników”.

- Na obecnym etapie nie ma powodu, by wzbudzać niepokój, z uwagi na fakt, że cała kwestia pobierania tych danych jest sprawdzana zarówno przez prokuraturę, jak i prezesów sądów – zapewnił Kaleta.
Zaznaczył, że „jeśli doszłoby do ustalenia, że dane były pobierane niezgodnie z prawem, komorników czekałaby surowe konsekwencje dyscyplinarne, ale także prawdopodobnie odpowiedzialność karna”. - Na obecnym etapie nie możemy przesądzać, czy rzeczywiście do tego rodzaju naruszeń doszło - podkreślił.
Nie wiadomo kiedy skończy się kontola

Jak dodał, kontrola dotyczy długiego okresu wykorzystywania danych, trudno więc podać, kiedy się zakończy.
Także podlegająca Ministerstwu Cyfryzacji Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa (NASK) poinformowała, że bada bezpieczeństwo danych z bazy PESEL. - Zespół specjalistów z zakresu bezpieczeństwa teleinformatycznego NASK podjął współpracę z administratorami infrastruktury PESEL, aby kompleksowo ocenić kwestie związane z incydentem pobierania danych oraz potencjalne zagrożenie dla innych rejestrów państwowych – podała NASK.
NASK testuje poprawność działania mechanizmów ochrony i kontroli dostępu do infrastruktury sieciowej oraz systemów odpowiedzialnych za zachowanie poufności i weryfikację uprawnień do systemów, wchodzących w skład środowiska systemu PESEL. - Na obecnym etapie prac ustalenia powołanego do zbadania incydentu zespołu ekspertów nie wskazują na żadne informacje, świadczące o naruszeniu integralności rejestrów państwowych lub skutecznym ominięciu lub przełamaniu stosowanych zabezpieczeń - zapewniła Sieć.
W poniedziałek prokuratura poinformowała, że dotychczas nie stwierdzono wycieku danych z systemu PESEL do osób nieuprawnionych.
Minister cyfryzacji o wycieku z PESEL: Powołujemy zespół, ale nie mamy sygnałów o wyłudzeniach
TVN24

Co się stało z bazą PESEL?

Gdy ABW i prokuratura prowadzą śledztwo, resort sprawiedliwości zarządza kontrole w kancelariach komorniczych, Ministerstwo Cyfryzacji poinformowało, co się stało z bazą PESEL. Na tym etapie nie można mówić o wycieku danych i ataku hakerskim.

Jak czytamy w komunikacie MC, 12 sierpnia 2016 roku ministerstwo poinformowało organy ścigania o anomaliach przy pobieraniu przez kancelarie komornicze danych obywateli z bazy PESEL.

Wykryto anomalie dotyczące pobierania danych przez uprawnione do tego kancelarie komornicze

Anomalie wykryto w związku z pobieraniem danych z bazy PESEL przez uprawnione do tego kancelarie komornicze. Podejrzenia specjalistów wzbudziła nie tylko znaczna liczba tych zapytań, ale również fakt, że były one wysyłane w nocy.

5 kancelarii pobrało b. dużo danych z bazy PESEL. Sprawa dotyczy 1,4 mln obywateli

Po analizie aktywności kancelarii okazało się, że pięć z nich pobiera znaczne liczby danych. Mowa jest o danych ok. 1,4 mln obywateli.

Powiązany Artykuł

kalkulator wykres dane 1200.jpg
Wiceminister o wycieku z bazy PESEL: głęboko niepokojący

O sprawie poinformowano organy ścigania

O sprawie zostały poinformowane organy ścigania. Na tej podstawie prokuratura wspólnie z ABW podjęła czynności w kilku kancelariach komorniczych. Chodzi o to, by wyjaśnić, co było powodem tak dużej liczby zapytań.

Dostęp do bazy PESEL tylko dla uprawnionych podmiotów

Dostęp do bazy PESEL mają tylko ściśle określone, uprawnione do tego podmioty. Kancelarie komornicze są na tej liście. Ich łączenia z bazą odbywają się wyłącznie poprzez wydzielone (odseparowane) od sieci Internet łącza.

Prokuratura nie stwierdziła wycieku danych

Nie należy mówić o „wycieku” danych. Na tym etapie śledztwa prokuratura nie stwierdziła wycieku danych do osób nieuprawnionych.

Nie ma ataku hakerskiego

Nie mamy też do czynienia z tzw. włamaniem hakerskim, czyli z pokonaniem mechanizmów bezpieczeństwa. System jest monitorowany na bieżąco. Ministerstwo Cyfryzacji i podległy mu Centralny Ośrodek Informatyki robią to w ramach normalnych procedur.

Wiadomo dokładnie skąd pochodziły zapytania i kogo konkretnie dotyczyły.

Ministerstwo współpracuje z organami ścigania i GIODO

Ministerstwo Cyfryzacji współpracuje z organami ścigania oraz Generalnym Inspektorem Ochrony Danych Osobowych. Wszelkie pytania w tej sprawie należy na tym etapie kierować do prokuratury, koordynującej śledztwo, oraz ABW, której z uwagi na wagę sprawy powierzono prowadzenie śledztwa.

Ministerstwo informuje, że każdy obywatel może sprawdzić, czy o jego dane zwracały się instytucje

Każdy obywatel może bezpłatnie sprawdzić, jakie dane na jego temat znajdują się w bazie PESEL oraz czy zwracały się o nie konkretne instytucje.


Powiązany Artykuł

dowód osobisty 1200x660 F.jpg
Nie wiesz, czy ukradli Ci PESEL? Możesz to bezpłatnie sprawdzić



Taką informację możesz uzyskać na jeden z następujących sposobów:

1. Przesłać do Ministerstwa Cyfryzacji elektronicznie wypełniony i podpisany Profilem Zaufanym WNIOSEK.

2. Przesłać wypełniony i podpisany WNIOSEK na adres: Ministerstwo Cyfryzacji, Departament Ewidencji Państwowych, ul. Królewska 27, 00-060 Warszawa, z dopiskiem SRP.

Jeśli dane zostały pobrane przez komornika, a nie ma postępowania komorniczego, można zawiadomić organy ścigania

Jeśli informacje uzyskane z bazy PESEL potwierdzą, że o Twoje dane wnioskował komornik, który nie prowadził wobec Ciebie żadnego postępowania, wówczas możesz zgłosić ten fakt do prokuratury, z prośbą o nadanie statusu pokrzywdzonego w toczącym się śledztwie.

W razie pytań, można dzwonić pod podany numer telefonu

Jeśli nadal masz pytania zadzwoń na specjalny numer telefonu: 22 245 59 05 w godz. 8-16.

Ministerstwo Sprawiedliwości  monitoruje sprawę komorników

Prezesi sądów apelacyjnych mają sprawdzić, czy na terenie całego kraju wystąpiły przypadki wykorzystywania przez komorników dostępu do rejestru PESEL.

Wyciek PESEL może dotknąć również Ciebie. Jak ustrzec się przed niebezpieczeństwem?

Źr. TVN24/x-news

To polecenie ministra sprawiedliwości jest efektem śledztwa w sprawie podejrzenia nieuprawnionego wykorzystania danych z systemu przez pięć kancelarii komorniczych, między innymi z Warszawy, Poznania i Łodzi.

Dane były pobierane nocą

Postępowanie wszczęto z zawiadomienia Ministerstwa Cyfryzacji, które ustaliło, że kilku komorników pobierało miesięcznie od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy danych z bazy PESEL. Jednak jak powiedziała wieczorem w TVN24 minister cyfryzacji Anna Streżyńska, nie można mówić o żadnym wycieku danych czy włamaniu hakerów. Tym, co wzbudziło pewne podejrzenia, był fakt, że duże ilości danych były pobierane nocą - co było swego rodzaju anomalią.

Jak mówi IAR rzecznik Ministerstwa Sprawiedliwości Sebastian Kaleta, resort jest w stałym kontakcie z prokuraturą.

̶  Ministerstwo na bieżąco monitoruje te sprawę, by w razie ewentualnych czynności procesowych prokuratury można było niezwłocznie podjąć czynności nadzorcze w stosunku do komorników - powiedział Sebastian Kaleta.

IAR, PAP, komunikat MC, jk

Polecane

Wróć do strony głównej