Ekspert: Warszawa potrzebuje "dużej" ustawy reprywatyzacyjnej

Warszawa potrzebuje "dużej" ustawy reprywatyzacyjnej, uważa radca prawny dr Łukasz Bernatowicz, ekspert Business Center Club, komentujący w Polskim Radiu 24, zamieszanie wokół zwrotu nieruchomości w stolicy. Nadzieje jednak na to są niewielkie, bo Skarbu Państwa na to nie stać.

2016-08-30, 10:40

Ekspert: Warszawa potrzebuje "dużej" ustawy reprywatyzacyjnej
Koszt reprywatyzacji w samej tylko Warszawie szacuje się na 20 miliardów złotych. Foto: flickr/Filip Bramorski

Posłuchaj

O reprywatyzacji w Warszawie mówił w Polskim Radiu 24: radca prawny dr Łukasz Bernatowicz, ekspert Business Center Club (Błażej Prośniewski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Koszt reprywatyzacji w samej tylko Warszawie szacuje się na 20 miliardów złotych.

- Jest to bardzo ostrożny szacunek. Nie stać nas na to, biorąc pod uwagę realia, jak bardzo napięty jest budżet na przyszły rok, gdzie tu jeszcze „upchnąć” jakąś rezerwę na zwroty. Trzeba by się przygotować na przyszłe lata, żeby odpowiednie rezerwy utworzyć w budżecie państwa na kolejne okresy, które przewidywałyby jakąś sukcesywną, periodyczną, ratalną spłatę tych osób, bo jednorazowa prawdopodobnie nigdy nie będzie możliwa – wyjaśnia radca prawny dr Łukasz Bernatowicz, ekspert Business Center Club.

Jak inne kraje uporały się z tym problemem?

Jak dodaje gość Polskiego Radia 24, brak ustawy reprywatyzacyjnej to największa porażka transformacji ustrojowej. Inne kraje byłego bloku socjalistycznego były w stanie uporać się z tym problemem.

- Warto się posłużyć, tworząc już „dużą” ustawę reprywatyzacyjną doświadczeniami innych byłych krajów socjalistycznych, które dawno się już z tym problemem uporały. Można zastosować wariant węgierski, który przewidywał, że w ogóle się nie zwraca nieruchomości w naturze, tylko każdy dostaje w ramach rekompensaty czy to bony reprywatyzacyjne, czy to akcje spółek skarbu państwa, czy też obligacje skarbowe. Można zastosować wariant czeski, gdzie prymat wiodła zasada, że zwraca się nieruchomości w naturze tam, gdzie to jest możliwe, a dopiero gdy jest to niemożliwe proponuje się obligacje czy bony – mówi Łukasz Bernatowicz.

REKLAMA

Na razie w Polsce udało uchwalić się jedynie "małą" ustawę reprywatyzacyjną, której celem jest ukrócenie działalności kuratorów i tzw. handlu roszczeniami. Poza tym nowe prawo pozwala na odmowę oddania nieruchomości w naturze, gdy są one wykorzystywane na cele publiczne.

Błażej Prośniewski, awi

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej