Dłużnik ukryje się w SKOK-u
Od czwartku komornik może zająć rachunek bankowy dłużnika dosłownie jednym kliknięciem. Właściciel konta nie będzie mógł wyprowadzić z niego pieniędzy. Przepisy dotyczą jednak tylko rachunków bankowych, ale już nie SKOK-ów – pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
2016-09-08, 08:29
Zmiana w przepisach umożliwia prowadzenie korespondencji między komornikiem i bankiem za pośrednictwem systemu teleinformatycznego. "Blokada środków na rachunku odbywa się niezwłocznie po podpisaniu zajęcia przez komornika podpisem elektronicznym" – wyjaśnia dziennik.
Elektroniczne zajęcie nie obejmie jednak Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych. - To powoduje, że dłużnicy będący klientami SKOK-ów będą mieli szansę uciec z pieniędzmi przed komornikiem – zauważa.
Różna szybkość blokowania rachunków
- Taka była decyzja ustawodawcy – powiedział dziennikowi Rafał Fronczek, prezes Krajowej Rady Komorniczej. - Trudno wskazać, czym w rzeczywistości się kierował, adresując nowe przepisy do jednych instytucji depozytowych, a do drugich nie – ocenił ze swej strony dr Tomasz Białek, dyrektor zespołu prawno-legislacyjnego Związku Banków Polskich.
- U klienta zastanawiającego się nad miejscem, w którym powinien trzymać środki, rodzi się pokusa, by brać też pod uwagę szybkość blokowania danego rachunku – dodał.
"Dziennik Gazeta Prawna" zauważa, że pierwotnie projekt rządowy nie przewidywał wyłączenia SKOK-ów. Zostało ono wprowadzone na etapie prac parlamentarnych".
PAP, abo
REKLAMA