Rynki finansowe wolą Hillary Clinton
Dziś (g. 19, czasu naszego) poznamy decyzję amerykańskiej Rezerwy Federalnej w sprawie stóp procentowych.
2016-11-02, 11:46
Posłuchaj
I choć Fed pewnie nie zaskoczy i nie zmieni ich poziomu, to dzisiejsze posiedzenie będzie ważne, bo może przynieść odpowiedź na pytanie, czy dojdzie do wyczekiwanej przez rynek podwyżki na grudniowym posiedzeniu.
- Jeśli chodzi o to posiedzenie, to rynki nie wyceniają żadnej realnej zmiany polityki monetarnej w Stanach Zjednoczonych. Kluczowy będzie komunikat, który Rezerwa Federalna opublikuje i to czy będzie on zawierał jakieś konkretne wskazówki ws. grudniowego terminu ewentualnej podwyżki stóp procentowych. Jeśli ma do niej dość, to jakaś zapowiedź w komunikacie powinna się pojawić. Dobra sytuacja na giełdzie jest argumentem za podwyżkę – mówi na antenie Polskiego Radia 24 Adam Puchalski, analityk X-Trade Brokers.
Rynki wolą Hillary Clinton
Głównym jednak powodem wstrzymania się z decyzją są zbliżające się wybory prezydenckie USA
- Donald Trump otwarcie mówi, że nie życzyłby sobie podwyżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Również sceptycznie wypowiadał się co do prezesury pani Yellen. Fed jest teoretycznie ciałem niezależnym, ale wiadomo, że jakieś naciski polityczne występuję. Niepewność i zamieszanie miałyby duże reperkusja dla rynku finansowego. Inwestorzy lubią stabilizację. Podczas tych wyborów mamy pierwszy raz sytuację, że rynki faworyzują kandydata Demokratów, a nie Republikanów. Zazwyczaj było na odwrót. To się argumentuje faktem, że Trump przynajmniej krótkookresowo oznacza niestabilność i nieprzewidywalność. A Hillary Clinton gwarantuje stabilizację – uważa gość.
REKLAMA
Prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych już dziś rynki wyceniają na 17 procent. Jeśli chodzi o grudzień - wynika z wyliczeń Bloomberga - jest to 69 procent
Błażej Prośniewski, abo
REKLAMA