Skarga do KE ws. złej jakości powietrza w Polsce. "Ludzie umierają"

2017-02-17, 19:40

Skarga do KE ws. złej jakości powietrza w Polsce. "Ludzie umierają"
Dopuszczalna granica to 50 mikrogramów pyłku zawieszonego na metr sześcienny.Foto: Pixabay.com

Organizacje ekologiczne ClientEarth, Miasto Jest Nasze, Greenpeace Polska i Akcja Demokracja złożyły w piątek skargę do Komisji Europejskiej w sprawie złej jakości powietrza w Polsce. Pod skargą zebrano ponad 24 tys. podpisów.

Posłuchaj

Jan Mencwel, prezes stowarzyszenia Miasto Jest Nasze: ekolodzy wielokrotnie apelowali do rządu jak i do samorządu Warszawy o podjęcie działań w sprawie smogu (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Skarga - jak tłumaczą ekolodzy - jest związana z naruszeniem przez polskie władze obowiązków związanych z obniżaniem poziomu benzo(a)pirenu w powietrzu. Zgodnie z prawem UE od 31 grudnia 2012 r. stężenie niebezpiecznego dla zdrowia benzo(a)pirenu nie powinno przekraczać średniorocznie 1 nanograma na metr sześc. W Polsce - jak wskazują organizacje - te stężenia są przekraczane średnio pięcio-, siedmiokrotnie. Zanieczyszczenie benzo(a)pirenem jest efektem głównie palenia w kotłach domowych paliwami stałymi, np. mułami węglowymi, a także odpadami komunalnymi.

"W Polsce ludzie umierają ze względu na smog"

- Jesteśmy tu dlatego, że w Polsce ludzie umierają ze względu na smog. Mamy wielokrotnie przekroczone normy jakości powietrza. Ludzie się tym przejmują i chcą zaprotestować - mówił w piątek na briefingu prasowym przed budynkiem przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Warszawie Piotr Cykowski z Akcji Demokracja.

Dodał, że "ten apel i te 24 tys. podpisów mają nadać tej sprawie odpowiednią rangę". "Chcemy, aby Komisja Europejska dzięki temu poparciu wielu tysięcy Polek i Polaków potraktowała tę sprawę priorytetowo i poważnie" - mówił.

Agnieszka Warso-Buchanan z Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi podkreśliła, że "nasze władze od wielu lat łamią prawo i nie podejmują działań, które doprowadzą do obniżenia stężeń rakotwórczego benzo(a)pirenu w powietrzu". Ponadto, osoby fizyczne, jak i organizacje pozarządowe nie mają prawa zaskarżać planów ochrony powietrza przygotowywanych przez samorządy.

Co w takiej sytuacji może zrobić KE?

Jak wyjaśniła, KE po otrzymaniu skargi, może wystąpić z zapytaniem do władz Polski, jakie podejmowane są działania, które mają doprowadzić, by jakość powietrza była zgodna z normami. Następnie KE może wysłać formalne wezwanie do przedstawienia tej sytuacji, a ostatecznie - skierować sprawę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Dodała, że na pierwsze reakcje KE możemy oczekiwać do kilku miesięcy.

Warso-Buchanan dodała, że ostatnie propozycje rządu dot. jakości paliw "prowadzą nas do wniosku, że węgiel jest nadal większą wartością dla naszych władz, niż zdrowie i życie 38 milionów Polaków". Chodzi o projekt noweli ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw oraz towarzyszące jej rozporządzenia, w tym dotyczące wymagań jakościowych dla paliw stałych.

Nowe przepisy, jak tłumaczy resort energii, mają ograniczyć napływ niesortowanego węgla do Polski. Chodzi głownie o węgiel zza wschodniej granicy. Do listopada ub.r. do Polski sprowadzono łącznie 7,2 mln ton węgla - najwięcej, bo ponad 4,6 mln ton - z Rosji. Przepisy mają też uporządkować rynek paliw stałych w naszym kraju i pozwolić konsumentom uzyskać informacje, jaki węgiel kupują. Producenci będą zobligowani do posiadania charakterystyki jakościowej przekazywanych do sprzedaży paliw stałych.

IAR/PAP, awi

Polecane

Wróć do strony głównej