Rolnicy upominają się o swoje prawa. ONZ wkrótce ma przyjąć deklarację
Ponad 200 milionów członków liczy oddolny chłopski ruch społeczny La Via Campesina. Zrzesza przede wszystkim drobnych rolników i zabiega o przywrócenie agroekologicznych metod produkcji i rozwój lokalnych rynków. Wypracował Deklarację Praw Chłopów i innych ludzi pracujących na obszarach wiejskich - dokument, który ma zostać przyjęty przez Organizację Narodów Zjednoczonych.
2017-11-19, 13:44
Posłuchaj
Deklaracja została oparta na koncepcji suwerenności żywnościowej, która ma zapewnić podstawowe prawa chłopów do ziemi, nasion czy tradycyjnych sposobów produkcji. Dziś wiele z nich jest łamane.
Koncerny nie respektują prawa do ziemi
Rolniczka ekologiczna Edyta Jaroszewska-Nowak z okolic Świdwina mówi, że w dzisiejszych czasach najczęściej naruszane jest prawo do ziemi, a to ze względu na politykę dużych korporacji z agrobiznesu, na przykład w krajach Trzeciego Świata. Tak jest na przykład w przypadku śruty sojowej w Ameryce Południowej. - Wielkie korporacje po prostu zawłaszczyły część ziemi lokalnych rolników i uprawiają na tych terenach właśnie soję - dodaje.
Problemy polskich rolników
Mówi się, że w Polsce rolnictwo jest ciągle za bardzo rozdrobnione. Jednak, jak podkreśla Edyta Jaroszewska-Nowak nie jest to do końca trafnie zdefiniowany problem, bo na przykład według FAO to właśnie małe gospodarstwa mają uchronić świat przed głodem. Jej zdaniem, w Polsce jest na przykład problem z zagranicznymi firmami, które nie tylko wykupują ziemię, ale też przejęły dużą liczbę centrali nasiennych, przez co rolnicy mają problemy z dostępem do nasion.
Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Aleksandra Tycner, md