Kolejna sesja spadkowa na GPW
Grudzień na giełdzie zaczął się od spadków. Indeks WIG 20 stracił dziś 0,78 proc.
2017-12-01, 18:25
Posłuchaj
−To kolejna już, czwarta z rzędu sesja spadkowa na naszym parkiecie - mówi Marcin Kiepas, główny analityk Waluteo.
Słabe nastroje warszawskich inwestorów
Jak tłumaczy, to z jednej strony efekt słabych nastrojów na rynkach globalnych, wynikających z realizacji zysków w Europie, a także przestrach inwestorów wywołany ogólnymi nastrojami na warszawskiej giełdzie. Te idą pod prąd dobrym wynikom gospodarczym.
Decyzje OPEC i Rosji obniżyły notowania spółek paliwowych
W głównym indeksie spore zniżki zanotowały spółki paliwowe.
To po wczorajszej decyzji krajów OPEC i Rosji, które opowiedziały się za przedłużeniem limitów wydobycia ropy naftowej do końca 2018 roku. Ma to doprowadzić do wzrostu cen surowca.
Gość Ekspressu Gospodarczego tłumaczy, że inwestorzy objawiają się, że wysokie ceny utrzymają się w kolejnych miesiącach, co wpłynie na obniżenie marż paliwowych osiąganych przez PKN Orlen i zaważy na wynikach spółek.
Bardzo dobrą sesję ma za sobą natomiast spółka CCC, której notowania urosły o ponad 8 procent. To po danych o 27-procentowym wzroście przychodów ze sprzedaży firmy.
Złoty nadal mocny, ale jego siła leży w rękach członków Rady Polityki Pieniężnej
Złoty jest w dalszym ciągu mocny. Jednak w przyszłym tygodniu kluczowe dla notowań naszej waluty będzie miało posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej.
− Jeśli Rada po ostatnich danych o inflacji nie zmieni swojej retoryki, sugerując, że być może należałoby wcześniej podnieść stopy procentowe, to złoty będzie skazany na osłabienie w końcu roku, mówi Marcin Kiepas.
I dodaje, że jakikolwiek sygnał ze strony Rady, że podwyżka będzie miała miejsce wcześniej niż zakłada rynek, czyli w ostatnim kwartale 2018 t., będzie działać w druga stronę, czyli będzie umacniać lekko złotego.
Zdaniem eksperta - bardziej możliwy jest pierwszy scenariusz, czyli osłabienie złotego.
Teraz euro kosztuje 4 złote 20 groszy, dolar 3,54 zł, frank szwajcarski 3,59 zł i funt brytyjski 4,77 zł.
Karolina Mózgowiec, jk
REKLAMA
REKLAMA