Pogotowie konsumenckie: co zrobić, gdy zawiedzie nas kosmetyczka lub fryzjer?

2018-04-13, 09:00

Pogotowie konsumenckie: co zrobić, gdy zawiedzie nas kosmetyczka lub fryzjer?
zdjęcie ilustracyjne. Foto: tcsaba/Shutterstock

Zrobiło się ciepło, świeci słońce, każdy z nas chce pięknie wyglądać, odwiedzamy zatem salony piękności, kosmetyczki i fryzjerów, i nie dotyczy to tylko pań, bo także panowie coraz częściej są klientami takich placówek. Ważna zasada: usługi kosmetyczne i fryzjerskie także podlegają reklamacjom - przypomniała w Pogotowiu konsumenckim w Polskim Radiu 24 Małgorzata Cieloch z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów

Posłuchaj

Pogotowie konsumenckie 13.04.2018, prowadzi Sylwia Zadrożna
+
Dodaj do playlisty

Jak zaznaczyła, to jest prawo obligatoryjne, więc usługodawca nie może go zmienić. Reklamację powinniśmy zgłosić w momencie, gdy zobaczymy, że coś jest niezgodne z tym, co chcieliśmy.

Za źle wykonaną usługę konsument powinien dostać zwrot pieniędzy. Warto jednak pamiętać, że każda osoba wybierająca się do zakładu kosmetycznego musi mieć świadomość, że za daną usługę będzie musiała zapłacić nawet, jeżeli nie będzie zadowolona z efektu. Jest to uregulowane w kodeksie cywilnym.

Reklamacja lub odszkodowanie

 
W sytuacji, gdy nie jesteśmy zadowoleni z danej usługi mamy prawo żądać dokonania poprawki na koszt usługodawcy. Powinno to nastąpić jak najszybciej.
Może się też zdarzyć tak, że wizyta u kosmetyczki lub fryzjera kończy się uszczerbkiem na zdrowiu. Wtedy mamy prawo walczyć o odszkodowanie. Małgorzata Cieloch podkreśliła, że ważne jest, by w takich przypadkach zachowywać wszelkie paragony czy skany recept, bo to my przed sądem będziemy musieli udowodnić, że to odszkodowanie nam się należy.

Nie można zmieniać ceny w trakcie

Co ważne, ani fryzjer, ani kosmetyczka nie może podwyższyć ceny usługi w trakcie jej wykonywania, chyba że okazało się wykonanie dodatkowego zabiegu.
 
- Umowa to umowa, nieważne czy ustna, czy to jest wywieszony cennik. Jeśli mamy mieć 10 zabiegów za 1000 złotych, to tak ma być. Jeśli kosmetyczka nam oferuje dodatkową usługę, to możemy się na nią zgodzić lub nie zgodzić, ale nie można nagle zmieniać warunków umowy - powiedziała Małgorzata Cieloch. Dodała, że to samo tyczy się na przykład klubów fitness, z którymi często podpisuje się umowę na przykład na rok. Klub nie może w tym okresie podwyższyć ceny, bo to spotka się z interwencją UOKiK-u.

Dopytajmy o szczegóły

 
W salonie fryzjerskim czy kosmetycznym brak jest miejsca na niedopowiedzenia. Kosmetyczka przed zabiegiem powinna poinformować o ewentualnych przeciwwskazaniach, bądź efektach, jakie mogą mieć miejsce po wykonaniu usługi. A klienci powinni poinformować, że są na coś uczuleni, albo przyjmują leki. To wszystko może mieć znaczenie dla naszego zdrowia.

Naczelna Redakcja Gospodarcza, Polskie Radio 24, Sylwia Zadrożna, md

Polecane

Wróć do strony głównej