Seniorzy „nabijani” podczas pokazów w abonamenty medyczne

2018-04-25, 20:46

Seniorzy „nabijani” podczas pokazów w abonamenty medyczne
Podczas takiego spotkania badania trwają kilka chwil i uczestnicy spotkania są nagabywani przez namawiających. I seniorzy często ulegają manipulacyjnym namowom sprzedawców.Foto: Pixabay

Seniorzy znów na celowniku firm z bezpłatnymi pokazami, ale tym razem nie garnków, ale bezpłatnych badań lekarskich i abonamentów medycznych.

Posłuchaj

Jak nie dać się "nabić" w abonament medyczny, oferowany podczas pokazu, radzi rzeczniczka Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Małgorzata Cieloch./Piotr Wardziak, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.
+
Dodaj do playlisty

− Starsza osoba najpierw dostaje telefon z zaproszeniem na darmowe sprawdzenie stanu zdrowia, a potem ofertę wykupienia abonamentu medycznego za prawie 8 tysięcy złotych na 4 lata, opisuje mechanizm działania rzeczniczka Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Małgorzata Cieloch.

Podczas spotkania senior jest badany i namawiany

Jak wyjaśnia, podczas takiego spotkania badania trwają kilka chwil i uczestnicy spotkania są nagabywani przez namawiających. I seniorzy często ulegają manipulacyjnym namowom sprzedawców.

Z umowy można się jednak wycofać

Później, po namyśle, jeśli chcą zrezygnować z umowy, to zgodnie z jej zapisami, grożą im wysokie kary za jej zerwanie.

Takie spotkanie nie ma charakteru usługi medycznej

Jest jednak ratunek – jak mówi gość radiowej Jedynki,  na tego typu spotkaniach nie trzeba podpisywać żadnych umów, a jeśli już ktoś to zrobi, to ma prawo wypowiedzieć umowę w ciągu dwóch tygodni bez żadnych konsekwencji.

Z umowy można się wycofać w ciągu 14 dni

− Naszym zdaniem, takie badanie i rozmowa nie jest usługą medyczną, stąd też konsumentowi przysługują wszelkie prawa do odstąpienia od umowy w ciągu 14 dni, mówi Cieloch.

Pokazy połączone ze sprzedażą wciąż wabią

- Rynek pokazów czy porad połączonych ze sprzedażą wciąż się rozwija, ale nie dajmy się zmanipulować - mówi rzeczniczka UOKiK. 

I dodaje, że na linie konsumencką Urzędu codziennie dzwoni kilkanaście poszkodowanych osób – seniorów lub ich rodzin, poszkodowanych w związku z pokazami.

− Tylko w województwie łódzkim w ciągu ostatniego roku było zorganizowanych 600 takich pokazów, i to pokazuje skalę zjawiska, mówi rzeczniczka UOKiK.

Eksperci radzą – na pokazach lepiej nic nie podpisywać

Eksperci UOKiK radzą - jeśli ktoś już jest na tego typu pokazie, to niech nic na miejscu nie podpisuje, najlepiej niech nie zabiera ze sobą dowodu osobistego, lepiej na spokojnie poradzić się rodziny czy sąsiadów niż działać pod wpływem impulsu i namowy.

W razie pytań i wątpliwości można też zadzwonić po poradę na bezpłatną infolinię konsumencką 801 440 220, pracującą w godzinach 8-17.

Piotr Wardziak, jk

Polecane

Wróć do strony głównej