Agencja Rozwoju Przemysłu wspiera młodych twórców gier. Pieniądze i nie tylko

Tym, którzy potrafią programować i mają ciekawy pomysł Agencja Rozwoju Przemysłu chce dać mentorów i pieniądze na rozwój. Dziś swoje gry pokazywali uczestnicy programu ARP Games, głównie studenci. Branża gamingowa to potężne pieniądze i ogromne możliwości. Czy w Polsce znajdą się ci, którzy będą w niej narzucać tempo? Sprawdzał to Marcin Jagiełowicz.

2018-05-29, 17:29

Agencja Rozwoju Przemysłu wspiera młodych twórców gier. Pieniądze i nie tylko
Testy gier w czasie dzisiejszej konferencji. Foto: ARP

Posłuchaj

ARP wspiera młodych twórców gier. Pieniądze i nie tylko (Marcin Jagiełowicz/Naczelna Redakcja Gospodarcza)
+
Dodaj do playlisty

Prawie 80 zespołów zgłosiło swoje pomysły - wiele z nich już stało się rzeczywistością. Wirtualną. Wśród nich gry zręcznościowe, strategiczne i nietypowe. Motywem jednej z nich jest parzenie herbaty. Jej autorka Magdalena Kaaz mówi, że na początku nad grą pracowała sama, a obecnie zespół liczy pięć osób.

- Chcielibyśmy skończyć grę do końca roku, ale nie wiemy do końca, jak to będzie wyglądać - dodaje.
 
Więcej o przyszłości swojej gry wie Andrzej Wysocki - ta ma wejść na rynek na początku przyszłego roku. To szachy nowej generacji - na planszy walczą ze sobą mitologiczne postacie.

- Jesteśmy fanami gier planszowych, taktycznych. Chcieliśmy stworzyć coś, co będzie przyjemne w graniu i będzie się można "wyżyć" się przy tym artystycznie - mówi.

Jest się o co "bić"

I choć gry nie każdemu kojarzą się z czymś poważnym - to poważne pieniądze. Sektor gier komputerowych w Polsce rośnie z każdym rokiem o 10 procent - za rok ma być warty ponad 2 mld złotych. Marcin Chludziński, prezes ARP mówi, że warto podać rękę firmom z tego sektora, bo potrafią one generować konkretne zyski tylko dzięki wyobraźni i dobrym pomysłom, a nie trzeba w nie wiele inwestować. Dlatego właśnie Agencja zdecydowała się im pomóc, zapewniając mentorów, którzy udzielą im wsparcia w działalności.

Polska zajmuje 23 miejsce na liście 100 najważniejszych branżowych rynków pod względem generowanych przychodów. Jak wskazuje Marcin Chludziński, twórców gier wspierają już od dawna na przykład Brytyjczycy, ale też na przykład Estończycy czy Łotyszy.

REKLAMA

- Taki rodzaj akceleracji, inkubacji to jest normalne działanie instytucji, związanych ze wspieraniem przedsiębiorczości w innych krajach. Można więc powiedzieć, że nas program to nic nowego w kontekście globalnym, ale wiele w kontekście polskim - podkreśla.

W Polsce jest zarejestrowanych ponad 300 twórców gier. Dotychczas ARP na ich wsparcie i mentoring przeznaczyło ponad 0,5 mln zł.

Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Marcin Jagiełowicz, md

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej