Według rozkładów jazdy przedwojennych pociągów można było regulować zegarki. Początki komunikacji w wolnej Polsce
Gościem Wiktora Legowicza w audycji Bardzo Ważny Projekt na antenie radiowej Trójki był Wojciech Morawski z SGH, który mówił o początkach komunikacji i transportu po odzyskaniu przez Polskę niepodległości.
2018-09-27, 18:10
Posłuchaj
Całkiem niezłe drogi
Gość przypomniał, że Polska odziedziczyła po XIX wieku dość porządny system dróg, który zbudowano jeszcze w Królestwie Polskim. Były to drogi bite, czyli tzw. kocie łby, później pokrywane asfaltem albo kostką bazaltową, która była bardzo śliska po deszczu. Nie brakowało jednak dróg polnych i gruntowych.
Kolejarz to był ktoś
Transport kolejowy, który stanowił podstawową sieć komunikacyjną wolna Polska odziedziczyła po zaborcach. Była ona nierównomierna i zależała od konkretnego zaboru.
Najważniejszym przedsięwzięciem - mówił Wojciech Morawski - była kolej ze Śląska do Gdyni, która ułatwiała eksport węgla i powstała przy zaangażowaniu kapitału francuskiego. Zawód kolejarza - dodał - należał wówczas do najbardziej prestiżowych wśród zawodów robotniczych i bardzo dobrze płatnych. Polska kolej należała przed wojną do bardzo punktualnych.
Żegluga od zera
Natomiast praktycznie od zera startowała w wolnej Polsce żegluga, bowiem w tamtych czasach nie mieliśmy tradycji morskich.
REKLAMA
Lataj LOT-em
Nowością była wówczas komunikacja lotnicza nie tylko w Polsce, ale i na świecie - mówił gość. W latach 30. minionego wieku powstał LOT i szybko zaczęła się rozwijać lotnicza komunikacja pasażerska.
Wiktor Legowicz, ak, NRG
REKLAMA