Po co bankom rezerwy złota?
2018-10-15, 07:22
Złoto wraca do łask. A konkretniej do łask banków. Ostatnio na historyczne - bo pierwsze od ponad dwóch dekad - zakupy zdecydował się Narodowy Bank Polski. Na potęgę kupują też Chiny czy Rosja. Dzisiaj w "Gospodarce Po Prostu" pytamy, po co bankom rezerwy złota.
Posłuchaj
- Współczesny pieniądz oparty jest na zaufaniu. Nie mamy już pieniądza opartego na złocie czy innych kruszcach. Ale musimy też pamiętać, że międzynarodowy system walutowy jest niestabilny i dlatego złoto jako komponent rezerw dewizowych jest pewnym składnikiem jeśli chodzi o utrzymywanie wartości - mówił w radiowej Jedynce dr. Dominik Skopiec z SGH w rozmowie z Marcinem Jagiełowiczem.
Gość Radiowej Jedynki stwierdził, że zwiększenie rezerw dewizowych w złocie to dobry sygnał i zaznaczył, że skuszec nie jest jedynym składnikiem rezerw dewizowych, które na świecie wynoszą około 8 proc. - W Polsce ten poziom wynosi około 4 proc. i tym bardziej powinniśmy pozytywnie oceniać decyzję Narodowego Banku Polskiego - dodał.
W Polsce rezerwy złota to nieoficjalnie 116 ton. Dla porównania w USA jest 8 tys. ton a w Niemczech 3,5 tys. ton.
- Mając rezerwy złota jesteśmy bezpieczniejsi w czasie niestabilności gospodarki. W czasie kryzysu rezerwy złota mają wyższa wartość niż papiery wartościowe - wyjaśnił ekspert.
Złota jest tzw. bezpieczną przystanią, do której odpływają inwestorzy. Od 2008 roku, czyli po kryzysie, padają kolejne rekordy skupu kruszca przez banki.
Naczelna Redakcja Gospodarcza, Marcin Jagiełowicz, kw