Problem z dyrektywą UE ograniczającą przemyt papierosów

Po 20 maja Polska może przestać produkować wyroby tytoniowe - ostrzega Polska Izba Handlu. Przyczyną ma być opóźnienie we wdrażaniu systemu śledzenia ruchu i pochodzenia takich wyrobów. Obowiązek taki, narzucony wydaną dyrektywą, nałożyła na nasz kraj Unia Europejska. Przepisy miały być gotowe w styczniu, ale do dziś nie zostały uchwalone.

2019-03-11, 16:54

Problem z dyrektywą UE ograniczającą przemyt papierosów
Polska ma problem z dyrektywą UE ograniczającą przemyt papierosów. Nie ma ustawy, rozporządzeń…. Foto: pixabay

Posłuchaj

Po 20 maja Polska może przestać produkować wyroby tytoniowe - ostrzega Polska Izba Handlu. Przyczyną ma być opóźnienie we wdrażaniu systemu śledzenia ruchu i pochodzenia takich wyrobów. Obowiązek nałożyła na nasz kraj Unia Europejska./IAR/.
+
Dodaj do playlisty

− Trzeba przyspieszyć prace nad rozwiązaniami legislacyjnymi umożliwiającymi wprowadzenie unijnej dyrektywy tytoniowej; inaczej po 20 maja grozi nam załamanie na rynku produkcji i sprzedaży wyrobów tytoniowych - powiedział dyrektor Polskiej Izby Handlu Maciej Ptaszyński.

Opóźnienie dyrektywy wprowadzającej nowy system kontroli sparaliżuje handel wyrobami tytoniowymi?

− Opóźniony o 10 miesięcy proces legislacyjny doprowadzi do sytuacji, że w maju wyroby tytoniowe mogą zniknąć ze sklepów - przestrzegł.

Unijne wytyczne nakazują Polsce, by regulacje zaczęły działać 20 maja. Jeśli do tego czasu Polska nie poradzi sobie z wdrożeniem tego prawa, przedsiębiorcy nie będą mogli produkować dystrybuować wyrobów tytoniowych.

Projekt ustawy wprowadzającej dyrektywę w Senacie

Dyrektor Polskiej Izby Handlu Maciej Ptaszyński podkreślił, że zostało bardzo mało czasu. Projektem na środowym posiedzeniu powinna się zająć senacka komisja zdrowia, a Senat powinien uchwalić nowe prawo 20 marca. Następnie ustawa powinna trafić na biurko prezydenta. Maciej Ptaszyński podkreślił, że głowa państwa powinna podpisać dokument jak najszybciej.

REKLAMA

Dyrektywa wprowadza system śledzenia paczki papierosów od producenta do sklepu

Ustawa jest konieczna, aby Polska mogła wypełnić wymogi europejskiej dyrektywy. Zgodnie z nią ten skomplikowany pod względem technicznym i logistycznym system musi zacząć działać od 20 maja 2019 roku - argumentuje PIH.

Ptaszyński podkreślił w poniedziałek, że ustawa ma wprowadzić system śledzenia ruchu wyrobów tytoniowych w Polsce, czyli tzw. system Track&Trace.

System Track&Trace wymaga, aby każda paczka papierosów wyprodukowana przez producenta posiadała swój kod, a potem ma być rejestrowana podczas transportu, w dostawach do hurtowni, a następnie do punktów sprzedaży.

System ma działać od 20 maja tego roku, a 100 tys. hurtowni i sklepów „w polu”

System ma być wdrożony do 20 maja br., ale, jak zaznaczył Ptaszyński, do tej pory nie działa, a wielu hurtowników i sklepikarzy w ogóle nie zdaje sobie sprawy z obowiązków, jakie na nich spadną. Powiedział, że nowe regulacje wymagają m.in. formalnego zarejestrowania w systemie ponad 100 000 hurtowni i sklepów. Ich właściciele, muszą się też wyposażyć w niezbędny sprzęt (m.in skanery).

Przedsiębiorcy oczekują, że będą mieli czas na wdrożenie nowych rozwiązań

Przedsiębiorcy z branży oczekują też od ministerstwa zdrowia, które jest odpowiedzialne za projekt, że da im czas na wdrożenie nowych regulacji. Dyrektor Polskiej Izby Handlu zwraca uwagę, że razem z nowym systemem zostaną wprowadzone nowe programy komputerowe, nowy sprzęt do skanowania towaru i sieć, którą będą przesyłane dane. Za ewentualne usterki, odpowiedzą przedsiębiorcy z własnej kieszeni. Projekt przewiduje karę w wysokości 200 tysięcy złotych.

REKLAMA

Resort zdrowia zapewnia, że prawo wejdzie w terminie i nie ma mowy o okresach przejściowych dla producentów i hurtowników

Do sprawy odniosło się Ministerstwo Zdrowia. W przesłanym komunikacie resort zapewnia, że nie istnieje ryzyko nieterminowego wdrożenia przepisów tzw. "nowej dyrektywy tytoniowej". Ministerstwo podkreśliło też, że prawo musi obowiązywać od 20 maja i nie można mówić o okresach przejściowych dla producentów i hurtowników.

Za nowy system najwięcej zapłacą producenci papierosów

Ptaszyński pytany o koszty wprowadzenia systemu powiedział, że póki nie ma aktów wykonawczych trudno jest je określić, ale będą to "miliony złotych".

Ministerstwo finansów nie przygotowało jeszcze rozporządzeń do ustawy

Najwięcej - jego zdaniem - zapłacą producenci papierosów, którzy będą musieli dla każdego wyrobu tytoniowego zakupić jednorazowy kod. Ich dostawcą ma być, zgodnie z założeniami, Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych. Jednak nie ma jeszcze stosowych rozporządzeń, które powinno wydać Ministerstwo Finansów.

Opóźnienie dyrektywy grozi wzrostem przemytu papierosów

Komisja Europejska, przyjmując w 2014 roku dyrektywę tytoniową, miała ograniczyć szarą strefę zwiększyć wpływy z VAT i akcyzy. Jednak, jak powiedział na konferencji prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Cezary Kaźmierczak, opóźnienia we wdrażaniu systemu w Polsce spowodują katastrofalny dla polskiej gospodarki wzrost przemytu papierosów ze Wschodu.

O problemach we wrażaniu dyrektywy unijnej poinformowała na początku marca "Rzeczpospolita".

IAR, PAP, jk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej